W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Liverpool wyszedł zwycięsko z niedzielnego spotkania z Manchesterem United w 23. kolejce angielskiej Premier League. Davida de Geę pokonali Virgil van Dijk oraz Mohamed Salah.
» Po meczu z Manchesterem United ekipa The Reds zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Premier League z przewagą szesnastu punktów
Postawę swoich podopiecznych na Anfield Road mógł komplementować Jürgen Klopp. Było to już 21. zwycięstwo The Reds w aktualnym sezonie ligowym.
- To wielka ulga. Przez 85-90% spotkania prezentowaliśmy się znakomicie. Zdominowaliśmy grę, zwłaszcza w pierwszej połowie. Energia, którą piłkarze zostawili na murawie, była niesamowita - powiedział Niemiec.
- W normalnych okolicznościach mogliśmy mieć trzy bramki w pierwszej połowie. Do 65. minuty powinniśmy wykazać się lepszą skutecznością. United mają swoją jakość, dlatego musieliśmy się bronić.
- Popełniliśmy kilka drobnych błędów i nie wykorzystywaliśmy posiadania piłki wystarczająco dobrze, dlatego gra pozostawała otwarta.
- Na koniec zdobyliśmy wspaniałą bramkę, więc możemy dobrze się poczuć. Manchester United chciał nas zirytować, bronić się i wyprowadzać kontrataki. United mieli swoje momenty, kiedy grali w piłkę, ale nie zdarzały się zbyt często - podsumował Klopp.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
miczu23: Przeważali całe spotkanie, a to że my mieliśmy przebłyski jest spowodowane tym że to Liverpool oddał nam piłkę a nie sami ja wzięliśmy, innej prawdy nie ma.
miczu23: To prawda, ale przy potencjale Liverpoolu byli zdolni nam ja odebrać z każdej chwili i w każdym miejscu na boisku, po wielokroć tak było(biorę tutaj pod uwagę również rozpaczliwe wybicia na oślep i przejaecia jeszcze na naszej połowie piłki Liverpoolu)
wander11: Oj Klopp a ciekawe dlaczego jak padła bramka na 2:0 to odetchnales z ulgą. Oczywiście były fragmenty ze przeważaliscie ale nie w takich rozmiarach jak mówisz.
klusek0128:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.01.2020 22:02
Kabaret to kibic który ogląda mecz w którym jego drużyna do końca była w grze, mogła przegrać ale i spokojnie ugrać remis a przy odrobinie szczęścia może coś więcej, na boisku drużyny która wygrała LM i gra piłkę kompletną ale ty widzisz tylko minusy całkowicie nie patrząc na to że rok temu dostali 3kę i kompletnie nie potrafili zagrozić bramce. Co ja mówię, nie potrafili wyjść z połówki. Niedawno w meczu z Arsenalem był kabaret ale dziś ?! No i w tle jeszcze zespół który jest w niemal komplecie vs szpital jaki panuje w MU. Bardzo "obiektywnie".
awe: Stoperdo tutaj ludzia juz tak standardy spadly, ze dla nich to United przez to ze po 30 min nie przegywalo 3-0 to dla nich dobry mecz i bylismy w grze, w grze sie jest teoretycznie zawsze, bo mozna nic nie graci i cos strzelic, ale zaden madry nie powie, ze LFC nie wygral tego meczu zasluzenie bez cienia watpliwosci
Paps: Chyba troche Pan Klopp przesadzil z tymi procentami.Bo tak naprawde zdominowali nas na 15 min po bramce i 15 min po przerwie,tak to mecz byl wyrownany,a w koncowce mieli juz pelne majty,bo United rzucilo sie do ataku i brakowalo niewiele.Wynik zasluzony,z tym sie zgodze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.