Mata: Chcemy grać w Lidze Mistrzów, ale musimy uszanować Ligę Europy

– W czwartek gramy nasz pierwszy mecz w środku tygodnia w tym sezonie. Zapowiada się napięty terminarz, wyjazdowe mecze, loty… Tak będą wyglądać najbliższe trzy tygodnie. Musimy być więc gotowi pod względem psychicznym i fizycznym – twierdzi Mata.

– Dotarliśmy do tego miejsca po ciężko wywalczonym zwycięstwie z Leicester City. Ta wygrana dała nam sporo optymizmu i pewności siebie przed rozpoczynającym się sezonem w Lidze Europy. Każdy w klubie uważa, że Manchester United powinien grać co sezon w Lidze Mistrzów. Musimy natomiast zaakceptować to, gdzie jesteśmy, uszanować rozgrywki i naszych rywali. Trzeba wymagać od siebie jak najlepszej gry. Miałem to szczęście, że podniosłem to trofeum w Sztokholmie i pamiętam jak dobrze smakowało to zwycięstwo.

– Musimy więc o nie walczyć. Podejdziemy do meczu z Astaną z odpowiednimi ambicjami. Mistrzowie Kazachstanu dotarli tutaj po eliminacjach do Ligi Mistrzów i musieli przebić się przez trzy rundy eliminacji do Ligi Europy. Spodziewamy się rywala, który będzie chciał napisać swoją historię na Old Trafford. Dla nas bardzo ważny będzie dobry początek i zwycięstwo. A w dodatku trzy dni później gramy z West Hamem United, który jest niepokonany od czterech spotkań. Chcemy więc odnieść trzy zwycięstwa z rzędu.

– Poniedziałek był bardzo emocjonującym dniem. Po pierwsze pojawiła się fantastyczna wiadomość mówiąca o tym, że David przedłużył swój kontrakt z klubem i chce zostać w Manchesterze United, aby przywrócić klub na należne mu miejsce.

– Poniedziałkowego wieczoru oglądałem też radość reprezentacji Hiszpanii w koszykówce w Madrycie i zrobiło się nostalgicznie. Minęło dziewięć lat odkąd mogłem świętować taki sam tytuł, mistrzostwo świata z moimi kolegami. Mogę Was zapewnić, że to jeden z najbardziej wyjątkowych momentów w moim życiu – dodaje Mata.