CoachMark: Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.08.2019 19:52Ja bym zaczął od sędziowania. Było bardzo słabe, z resztą na wyspach to nic nowego, bo niestety w tej lidze toleruje się bandytyzm, to wciąż nie usprawiedliwia nie podyktowania oczywistego karnego na Martialu.
Sama gra United była taka na jaką można się przygotować z przodu, były okazje z przodu, malutko ich ale to nic nowego. Od paru sezonów w United nie ma odpowiednio szybkiego myślenia i odpowiednio wysokiej precyzji do gry na jeden kontakt, dziś jeszcze były te niecelne dośrodkowania górą.... nie wiem w jakim celu. Brakuje też dobrego wykończenia to boli. Rashford przy nabiegu na karnego wyglądał na gościa, który miał zeszłotygodniową debatę w głowie.. niestety.
Coś się stało z DDG, jego poziom gry po prostu się opuścił, tak jak jeszcze z 2 lata temu był najlepszy w lidze, tak teraz jest to gracz, który nie jest specjalnie lepszy niż Fabiański[ nie żebym Łukasza uważał za cienkiego ale jednak].
W przodzie momentami było widać fajną grę kombinacyjną, jednak niechlujności było na tyle dużo, że rzutowało to na ilości okazji bramkowych. Stąd ja nie rozumiałem zachwytów po meczu startowym, od lat piszę przecież, że nie da się powtarzalnie wygrywać meczów mając po 2-3 okazje bramkowe na mecz, można tak wygrać czasem, ale na tym sezonowych planów nie da się realizować [chyba, że jesteś z dołu tabeli, możesz sobie wygodnie grać z kontry i masz z przodu Vardiego jak w swoim sezonie to zrobiły lisy].
Bramki stracone niestety frajersko, po błędach, z przodu natomiast zabrakło tego co angole nazywają in-product, tego błysku, tego bajecznego momentu, który robi różnicę, za dużo bubli po prostu.
Ponownie bardzo, bardzo dobrze [zachowuje się już jak kapitan] Maguire, fajnie że szybko z boiska zdjęty został Lingard, z tym że Greenwood no dzisiaj się po prostu schował gdzieś w trawie po wejsciu na boisko.
Nie wyglądało to źle, transfery ewidentnie na plus włącznie z krytkowanym przez was nie wiedzieć czemu Jamesem, brakuje jednak głębi składu mam wrażenie, bo ciężko o alternatywnych graczy do kreowania gry, niestety 70 mln w sumie na transfery w dzisiejszym świecie, gdy drużyna ma ewidentne braki kadrowe względem gonionych drużyn to jest żart. Tutaj były potrzebne jeszcze z 2-3 transfery w osobach środkowego pomocnika grającego komfortowo przed polem karnym i jednego jakościowego skrzydłowego.
Na pewno 3 mecze i 4 pkt należy postrzegać jako deficyt i oczekiwać wściekłego wyjścia na mecz z Sotonem, gdzieś jeszcze w meczach, gdzie zakładać by należało stratę puntków trzeba je będzie nadrobić tak by nie patrzeć na pomoc od innych. Cel na ten sezon taki realny to miejsce nr. 4, wciąż da się to zrobić, jak sam Ole powiedział, do momentu gdy gra się jeden mecz w tygodniu drużyna się będzie zgrywać szczególnie, że jest bardzo młoda wiekowo. Niezbędna jednak będzie poprawa stylu [to też da się zrobić - przypominam Conte w CFC i nagłe przestawienie ekipy na 3:4:3. Patrząc jednak na wydarzenia......... no będzie mega ciężko wywalczyć to miejsce.