GrayMid: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.06.2019 19:43To raczej ten twój komentarz nie jest najmądrzejszy. Piłka to nie jest świat półinteligentów, tylko jak w każdym środowisku, także w tym, są osoby - piłkarze, agenci - głupsi, prymitywniejsi albo naprawdę inteligentni, mądrzy, pracowici itd. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, tylko dlatego, że nie zgadzasz się z opinią. Najwięksi piłkarze, tacy, którzy naprawdę pokazują umiejętności cały czas, to mądre chłopaki i inteligentni sportowcy, na szczyt w tym sporcie głupek nie wejdzie, wbrew ignoranckim opiniom niektórych kibiców, co nie mają pojęcia o niuansach piłki nożnej. Tak jak mówię - oczywiście, prymitywy też się zdarzają, ale tak jest w każdym środowisku zawodowym, są ludzie lepsi i gorsi, a to że Ty widzisz ten sport chyba jak zwykłe ''kopanie piły'' dla przygłupów (bo tak by wynikało z twojej wypowiedzi) nie oznacza, że tak jest. A jak myślisz takimi stereotypami, to mocnym szokiem by dla Ciebie było gdybyś zobaczył, doświadczył osobiście, ilu prawdziwych głupków można spotkać na uczelniach wyższych, szczególnie w Polsce, gdzie masowo produkuje się magistrów z papierkiem, którzy w rzeczywistości mają jednak kiepską wiedzę i jeszcze gorsze umiejętności praktyczne. Wszędzie są różni ludzie, mogę zgodzić się na przykład co do Raioli, że to prymityw - jeśli chodzi o kulturę osobistą, parcie na szkło i kasę itd., ale z drugiej strony jako agent jest skuteczny, czyli głupi na pewno nie jest. Bycie prymitywnym w obyciu to nie to samo co bycie głupim. A jeśli już mówimy o Garym, to on głupi też nie jest. Tendencję do wygłaszania banałów mamy wszyscy, bez wyjątku, co zaraz ja zrobię, bo jak widać po tej dyskusji, chyba nawet takie banały często ludziom umykają. Fakt, czynnik szczęścia i pecha w każdym sporcie, a tym bardziej piłce występuje zawsze, ale kiedyś szczęście także się kończy. Oceniając trzeźwo, to niemożliwe, przy obecnej sytuacji United- zobaczymy co jeszcze klub zrobi przez to okienko, ale na razie przyszłość się w różowych barwach nie maluje - a także biorąc pod uwagę poziom na jakim grają City i Live, żeby samo szczęście i przypadek nam wystarczyło do tego, by cudem wygrać mistrza w ciągu najbliższych dwóch lat. Takich cudów nie ma. Sytuacja Lisów, sytuacja w lidze, w sezonie o którym mówisz była zupełnie inna niż obecna. W piłce przebudowa zespołu, taka trwała i solidna, zajmuje dużo czasu i wysiłku, to długi proces. Neville akurat w tym przypadku doskonale wie co mówi, a jak dla mnie to jego przewidywania są nawet zbyt optymistyczne.