Mourinho wysoko na liście życzeń Realu Madryt

RuudVN: prędzej Solariego albo Lopetegui nam załatwią niż kogoś z najwyższej półki

KMWTW: Jakby Mou miał odejść to tutaj pasuje chłopa z jajami Conte albo Simaone

Sotnelaw: Ciekawe jak głupio CI będzie gdy Mourinho obejmie Real Madryt i zbuduje potęgę która na długie zdominuje Europę :) Tam nikt nie będzie mu żałował kasy na zawodników i chętnych do dołączenia też mu nie braknie. Pstryknie palcami i dostanie Neymara, Hazarda lub Mbappe, dorzuci do tego jakiegoś solidnego defensora pokroju Tobiego, wymieni Benzeme na np. Lukaku i może walczyć o wszystko.

Gale: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.11.2018 10:10

@RuudVN Nam nie trzeba kogoś z najwyższej półki, nam trzeba kogoś utalentowanego kto ma zadatki na najwyższą półkę. Marzeniem jest Favre ale go już Borussia zgarnęła, Jardim bez pracy, Nagelsmann zaklepany przez Lipsk na 2019. Mnie Howe osobiście zaciekawił ale on chyba ma dobrą współpracę z zarządem, a u nas zarząd nie jest najwygodniejszy. Najpewniejszy byłby pewnie Pochettino bo Tottenham zarząd ma jeszcze gorszy to z naszym by sobie poradził, ale teraz "złota generacja" Kane, Son, Eriksen i spółka to on pewnie nie ma chęci się z nimi żegnać.
Podsumowując nie wiadomo który trener wypali, który nie, ale postawmy na kogoś kto coś pokazuje w mniejszych klubach zamiast szukać znanych nazwisk, często wypalonych. Jardim chyba najłatwiejszy bo bez pracy + zna Martiala to zawsze jakiś plus.

Lokator23: # Sotnalew prosze Cie nie badz zalosny mowiac ze Mou cos zbuduje. Ten czlowiek nic nie potrafi zbudowac. Jedyne co mu wychodzi to mowienie i przeszlosc i jaki byl z niego manager 12 lat temu

Sotnelaw: Załosny to jesteś Ty pisząc że Jose nic nie zbudował. To on zbudował Porto, Inter, Chelsea, odbudował Real a teraz stara się odbudować Manchester a Ty nie mając zielonego pojęcia o jego pracy hejtujesz go za wszystko co robi...

Diabelred: Sotnelaw,

,,Tam nikt nie będzie mu żałował kasy na zawodników i chętnych do dołączenia też mu nie braknie. Pstryknie palcami i dostanie Neymara, Hazarda lub Mbappe"

Chyba nie sledziles, co sie dzialo w Realu w ostatnich latach :D. Zidane chcial Pogbe, Hazarda, Mbappe dostal ktoregos z nich? Lopetegui to juz w ogole jest poza skala, bo nie dosc, ze nie kupili mu nikogo konkretnego, to jeszcze sprzedali mu Ronaldo nie kupujac w zamian zadnego nastepcy... Real na szczescie juz nie ma takiej sily przebicia jak kiedys, gdzie Perez chcial, Perez dostawal. Mozna powiedziec, ze my to rozpoczelismy i pamietny faks. hehe

W zasadzie potwierdzasz tylko co sam juz kiedys pisalem, ze z Mourninho to bardziej menadzer niz trener w pelnym tego slowa znaczeniu, czyli dopoki ma samych top grajkow, ktorych tylko trzeba ustawic to sa wyniki, jednak gdy trzeba cos zbudowac od podstaw to juz jest spory problem.

Inna sprawa, ze sam powrot Mourinho do Realu jest malo realny dopoki bedzie tam gral Ramos.

Sotnelaw: W ostatnich latach Real nie potrzebował aż tylu wzmocnień bo mieli świetną kadrę i trudno było znaleźć lepszych zawodników od tych co mieli zwłaszcza że wygrywali trofea. Niestety lata lecą, kadra się starzeje i odszedł Ronaldo który pozostawił po sobie dziure. Real wygrał przez ten czas 3 LM i zarobił kupe kasy na sprzedaniu Ronaldo a dodatkowo odpadła im jego gigantyczna tygodniówka. Nie zdziw sie jak wyłożą w letnim okienku 400 mln na transfery.

Ja bym to ujął inaczej , Mourinho zakłada że jeśli ktoś gra w wielkim klubie to jest już na pewnym poziomie a przede wszystkim jest profesjonalistą i nie trzeba go gonić do roboty. Niestety nasz klub ostatnimi laty zagubił się przy kontraktowaniu zawodników i mamy pare nazwisk które nie tylko same nie dają i nie prezentują tego czego się wymaga to jeszcze mają negatywny wpływ na innych. Jeśli dasz mu zawodników którzy codziennie dają z siebie 100% to on z nimi wygra wszystko.

Różnica w obecnym i dawnym Mourinho polega na tym że kiedyś, szedł z zawodnikami na wojne, nie odpuszczał im i zmuszał do pracy lub sprzedawał. Teraz każde posadzenie zawodnika wiąże się z krytyką w mediach a sprzedanie nie wchodzi w gre bo zawodnik ma za dużą wartość marketingową... co więc ma zrobić ?

Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.11.2018 18:32

,,W ostatnich latach Real nie potrzebował aż tylu wzmocnień bo mieli świetną kadrę i trudno było znaleźć lepszych zawodników od tych co mieli zwłaszcza że wygrywali trofea."

Odnioslem sie do samych zyczen trenera, bo ten temat poruszyles, a nie tego czy wzmocnienia byly konieczne potrzebne. Piszesz, ze nie potrzebowali az tylu wzmocnien, bo wygrywali trofea, no ale idac tym tokiem rozumowania, to u nas tez wzmocnienia do obrony czy na atak nie byly az tak potrzebne, w koncu stracilismy w poprzednim sezonie tylko 28 bramek, a w ataku Lukaku zagral dobry sezon i w zapasie mielismy przeciez Sancheza, Rasha czy Martiala...

O ile jeszcze rok lata temu wzmocnienia Realowi nie byly az tak bardzo potrzebne, tak w tym sezonie wzmocnienia byly im koniecznie potrzebne, juz pomijac brak kupna nastepcy Ronaldo, to nawet i z nim w skladzie Real w poprzednim sezonie w lidze zdobyl zaledwie 76 pkt z az 17 punktowa strata do Barcy. Apelowal o wzmocnienia Lopetegui, sam Hazard wrecz sie wpraszal do Realu, jednak Perez pozostal na to obojetny. Nawet jakby Mourinho trafil do Realu to niekoniecznie byloby tak kolorowo w kwestii transferow, ze Portugalczyk moglby sobie sprowadzic kogo by chcial, bo decydujacy glos i tak bedzie mialby Perez, ktory z pewnocia wolalby sprowadzic takiego Neymara(ktory marketingowo bylby swietnym ruchem) niz innego skrzydlowego jakiego chcialby Mourinho chocby np. Hazarda.

,,Różnica w obecnym i dawnym Mourinho polega na tym że kiedyś, szedł z zawodnikami na wojne, nie odpuszczał im i zmuszał do pracy lub sprzedawał. Teraz każde posadzenie zawodnika wiąże się z krytyką w mediach a sprzedanie nie wchodzi w gre bo zawodnik ma za dużą wartość marketingową... co więc ma zrobić ?''

Zmienilo sie pokolenie pilkarzy o ile kiedys moze takie metody dwaly efekty, tak teraz czasy sie zmienily i Portugalczyk tez powinien zmienic swoje podejscie do grajkow, zeby nie podpasc pilkarzom, ktorzy poprzez wyniki maja sile by zwolnic trenera. Rooney przeciez mial ogromna wartosc marketingowa(dosc powiedziec, ze przez lata wiekszosc ludzi na swiecie nasz klub kojarzyla wlasnie z SAFem i Rooneyem), siedzial na lawce, a potem zostal sprzedany.

Sotnelaw: Perez nie zatrudnia Mourinho z braku laku, on wie ze w Realu jest potrzebne rewolucja, ze trzeba pozbyc sie paru starych wyjadaczy a nikt tak jak Mourinho sobie z tym nie poradzi więc wątpie by skąpił na nowych zawodników.

Trener ma zmienic podejście by nie podpadać piłkarzom?! Ty czytasz co wypisujesz, przeciez to jest absurd! To piłkarz ma sie podporządkować trenerowi a nie odwrotnie!

Rooney nie został sprzedany tylko odszedł bo takie miał życzenie, Mourinho wystawiał go rotacyjnie ale 25 występów zanotował. On chciał grać więcej i klub uszanował jego prośbę o odejście nie blokując mu tego i pozwalając odejść darmo.

Diabelred: ,,wątpie by skąpił na nowych zawodników."

Nie wiadomo z tego co czytalem to wzieli kredyt(okolo 600 mln) pod przebudowe stadionu, ktory trzeba bedzie jakos splacac. Do tego same transfery tez beda sporo kosztowac. Musza zrobic rewolucje kadrowa na kilku pozycjach, a inne kluby wiedzac o tym beda specjalnie zawyzac ceny. Do tego jezeli Perez bedzie planowal zakupy w Paryzu, to szejka nie zadowali tak jak Seville czy inna Valencie byle jaka kasa, tylko mozliwe ze negocjacje za Neymara/Mbappe moga sie zaczac od nawet 250 mln euro, o ile w ogole dostana zgode na odejscie, co jest bardzo ciezkie jak pokazal przyklad Thiago Silvy czy Verattiego, ktoru wrecz sie wpraszal do Barcelony. Inna sprawa jest drabinka placowa, ktorej Perez mocno sie trzyma, przez co podobno to bylo glownym powodem czemu nie ruszyl po Mbappe. Sam Real tez nie placi zawodnikom nie wiadomo jak wiele miliow, takze jesli dany grajek mialby zarabiac 2x wiecej w innym klubie, to z pewnoscia bedzie sie wahal, tym bardziej, ze obecnie projekt sportowy Realu po odejsciu Ronaldo to wielka niewiadoma.

,,Trener ma zmienic podejście by nie podpadać piłkarzom?! Ty czytasz co wypisujesz, przeciez to jest absurd! To piłkarz ma sie podporządkować trenerowi a nie odwrotnie! ''

Mialem na mysli publiczna krytyke pilkarzy tak jak chocby ta ostatnia o rozpieszczonych dzieciach. Takie wypowiedzi i tak nic nie wnosza, a powoduja, ze rodza sie przez to zgrzyty na linii trener - zawodnik. Dodac do tego styl gry, ktory widac, ze nie sprawia radosci pilkarzom, brak wynikow no i juz nie trudno wtedy o bunt pilkarzy, a gdy juz do tego dochodzi to wiadomo jak to sie zwykle konczy.

,,Mourinho wystawiał go rotacyjnie ale 25 występów zanotował. On chciał grać więcej i klub uszanował jego prośbę o odejście nie blokując mu tego i pozwalając odejść darmo."

No i sadzajac Rooneya na lawce Mourinho pokazal, ze ma jaja, ktorych zabraklo van Gaalowi. Woodward pozwolil mu odejsc, jednak z pewnoscia zrobil to bardzo niechetnie patrzac na to ile Anglik dla nas znaczyl marketingowo. Jakby taki Pogba zaczal robic kwasy razem z Raiola, to mysle, ze i jego bysmy puscili do jakiejs Barsy czy innego Juve, oczywiscie pod warunkiem dobrej kasy no i kupujac w tym samym oknie jakas inna gwiazde o duzej wartosci marketingowej, ktora zastapilaby nam strate Pogby.

Sotnelaw: Z tego co kiedys czytałem to Real ma z PSG dobre stosunki jeśli chodzi o transfery i raczej nie bedą się wzajemnie skubać. Jakiś czas temu pojawiła się nawet plotka że PSG kupiło Neymara tylko dlatego że transfer bezpośrednio z Barcy do Realu był niemożliwy. Zobaczysz że jeśli dojdzie do ruchów na linii Real PSG to w grę będzie wchodziła mniejsza kasa lub rozliczenia w postaci zawodników. Może wynika to z tego że mają tego samego sponsora ? :)

"Mialem na mysli publiczna krytyke pilkarzy tak jak chocby ta ostatnia o rozpieszczonych dzieciach. "
No nie wiem czy nie wnoszą. Na pewno nie jest to obraźliwe a w pewnym sensie zdejmuje to odrobinę presji z zawodników bo są w mediach przedstawiani jako młodzi zawodnicy którzy muszą się jeszcze wiele nauczyć. Świetnym przykładem jest tutaj Lingard który w wieku 25 lat nadal uchodzi za młodego wilczka a przecież w tym wieku zawodnik będacy w klubie takiego formatu powinien już robić różnicę i być przykładem. Może gdyby Jose się tak nie wypowiadał to dziennikarze zaczęliby częściej atakować zawodników i wytykać Lingardom, Rojo, Darmianom i paru innym że są za słabi na United.

W przypadku Rooneya klub zachował się w miarę, nie rozumiem jednak jakim cudem nadal mamy w składzie Fellainiego czy Martiala którzy juz otwarcie mówili o odejściu a my osmieszylismy się dając im nowe kontrakty mimo że nie są to zawodnicy którzy byliby niezastąpieni. Mourinho z nich często nie korzystał więc wątpię by to on o to zabiegał.