EvilDevil: De Gea (8) - Kilka wybornych interwencji, przy golu ciężko go winić.. Po raz kolejny ratuje nam punkty swoją postawą.
Darmian (4) - Oj słabiutko w defensywie, kilka razy dał się naprawdę ośmieszyć przeciętnym skrzydłowym przeciwnika. W ofensywie niby solidnie ale bez jakiegokolwiek błysku.
Bailly (8) - Zagrał po profesorsku niemal do ostatnich minut. W końcówce dwa razy złamał linię obrony, z czego wpadła jedna bramka. Może zabrakło w ostatnich minutach koncentracji:/ Fakt faktem występ kapitalny.
Lindeloff (7) - Przegrał kilka pojedynków indywidualnych ale za to idealnie się ustawiał i świetnie uzupełniał się tym aspektem z Ericiem. Oby współpraca tej dwójki zawsze tak wyglądała.
Shaw (8) - W obronie zagrał bardzo solidnie, a na skrzydle dał o wiele więcej niż Alexis. Grał na jeden kontakt, często wybiegał na czyste pozycje, odważnie wchodził w pole karne. Bramka trochę przypadkowa ale trzeba przyznać, że świetnie Luke wykorzystał tą okazję. Brawo, to jest właśnie ten potencjał.
Fred (4) - Od pierwszych minut jakiś taki zestresowany, mnustwo błędów i strat ale także i kilka dobrych odbiorów i podań do przodu. Trochę musi popracować nad nerwami, bo mógł głupio dostać czerwo w okolicach 35 minuty:/ Kondycyjnie słabiutko i ogólnie na razie za mało jak na pozytywną ocenę.
Pereira (6) - Dobry występ młodego brazylijczyka. Nie jakiś mocno pozytywny ale solidny. Był dobrym uzupełnieniem dla Pogby i Freda. Mało strat, dobre utrzymanie przy piłce ale zabrakło tego "czegoś" w ofensywie. Jak będzie grać regularnie, to powinien nabrać pewności i grać odważniej do przodu. Oby tak dalej.
Pogba (7) - Widać, że nie jest w pełni sił. Wolny, sporo strat i kondycja nie ta ale.. Ale jest niewątpliwie mózgiem naszej drużyny i w grze do przodu był dziś najlepszy. Bardzo dobrze rozgrywa piłkę, nadaje odpowiedniego tempa jak atakujemy i bierze ciężar gry na siebie. Oby to był jego sezon, mistrzostwo świata powinno go uskrzydlić.
Mata (5) - Niby bez poważnej wtopy ale też zupełnie bezproduktywny i zagubiony pod bramką przeciwnika. Niestety był to występ bardzo typowy dla Juana w tym roku. Perspektyw na polepszenie tego stanu nie widać. Prawe skrzydło nie jest jego.
Rashford (3) - Bardzo słaby występ anglika. Dostawał mało piłek do nogi, większość górą i nie mógł za bardzo nic z tym zrobić. Jak piłkę już miał, to kompletnie nie robił z tego pożytku. Dużo strat, dużo złych decyzji w dryblingu i podaniach. To nie był jego dzień i rośli, doświadczeni obrońcy Leicester nakryli go czapką.
Sanchez (5) - Miał kilka dobrych podań, kilka ładnych przerzutów ale to zdecydowanie za mało jak na lidera ofensywy. Dziś z zaangażowaniem w defensywie też było kiepsko i często "człapał" po boisku. Strat znowu dużo, ciągle widać w jego grze totalny brak zrozumienia z większością naszych zawodników. Przeciętnie i nudno, a brzemię dźwiga ciężkie.