LearningtoFly: Niestety, sytaucja jest taka, że stan obecny w jakim nasz klub się znajduje odpowiedzialni są po części: Woodward, Mourinhio, oraz sami piłkarze.
Kadra nasza jest niezła, ale daleka od ideałów, a przy wzmocnieniach innych ekip i to znacznych, możemy mieć problem aby cokolwiek wywalczyć w tym sezonie. Bo nie oszukujmy się dalej w naszym klubie gra kilku przeciętnych piłkarzy, którzy w żadnym innym topowym klubie nie grzali by nawet ławki. Drugi problem taki, że często z niektórymi z nich musimy się męczyć już kolejny rok. Nie chce wymieniać z nazwisk, bo zaraz zleci się jakiś anon i napisze przykładowo, "ale Herrera ma na squawce lepsze staty niż Kante" , więc każdy z was mniej więcej potrafi sobie odpowiedzieć ilu piłkarzy tutaj nie pasuje.
Problemem Jose, wg mnie jest jego nieumiejętność doboru ekipy. Sam często widzi, kogo ma, a próbuje usilnie przedłużyć tym panom kontrakty np. Fellaini, lub stwierdza przed sezonem, że jest zadowolony z kadry, po czym po 2 miesiącach rozpoczyna lament, że nikogo nie dostał. Plus na jego minus działa nie koniecznie dobra atmosfera po często przykrych wywiadach oraz brak symbiozy między nim a grajkami do jego umiłowanego stylu gry.
I tu wkracza na scenę Woodward, wg mnie główny winowajca tego syfu. Od poczatku jego przyjścia rozpoczęły się w tym klubie, kłopoty. Ale zaraz zleci jakiś kolejny użytkownik i powie, że przecież co chcesz ściągnął Pogbe i Lukaku i Zlatana itp." Wydaje mi się, że za każdego z nich słono przepłacił, a bardziej do klubu wepchał ich nijaki Raiola, który pobrał soczystą prowizje, i zaoferował swoim ludziom gargantuiczną tygodniówkę(warunki jakie prawdopodobnie nie zapłaciłby im żaden inny klub).
Jeszcze inny user powie, no ale Sanchez, Matic!, pierwszego transfer to jak dla mnie kompletnie strzał w stope. Przyszedł w zimę, nie zgrany z drużyną, będący wyraźnie pod formą, no ale hurr durr, podwędziliśmy go Pepowi ;), tak naprawdę Sanchez nie przyszedł tu dla nas, tylko dla kasy, bo będzie mógł tu ładnie zarobić do emeryturki, a jego forma którą prezentował w Arsenalu, najwyraźniej się skończyła. Transfer Maticia, pochwalę, bo dobry- tylko tu akurat skorzystaliśmy na głupocie Chelsea, która wmówiła sobie, że Bakayoko będzie drugim Kante, a niestety rozczarowali się i to srogo. Sam Ed, po za tym okienkiem, które wręcz przypomina to z roku 2013 gdzie Moyes miał dostać pół świata, a otrzymał Fellainiego, właśnie pokazuje klasę tego Pana. Straszne żałowanie pieniędzy na tak potrzebne wzmocnienia, kupowanie półśrodków, 3-4 wyborów często trenerów. To wszystko zasługa tego Pana.
Tragiczna postać Woodwarda, jest dla mnie solidna linią obrony Mourinhio, który mimo iż jest jaki jest, sam nie preferuję jego futbolu, to jednak coś na trenerce się zna. Natomiast gdy dyrektor nie chce z nim współdziałać to efekt może być tylko jeden. Niepowodzenie Portugalczyka i ewentualne rozstanie się z nim, będzie dla mnie w dużej mierze winą Eda, który nie był w stanie Portugalczykowi pomóc najlepiej jak mógł, fakt były transfery, ale jeśli chcemy wrócić na TOP to nie możemy sobie żałować i jego psim obowiązkiem, jest spełnianie życzeń menedżera. Jeśli Mou chce Aldeirewerelda to Woodward, już powinien przelewać nawet 80 mln na konto Tottków, niech Menedżer dostanie tych piłkarzy co chce. Bo serio można o Jose źle powiedzieć, ja jego fanem nie jestem, ale tak szczerze, z kim on ma tego majstra czy LM zrobić?
Po Mou płakać nie będę, ale będę w stanie spojrzeć obiektywnie na warunki w jakich mu przyszło pracować.
Klopp dostaje, Pep to samo, nawet Emery dostał, a Mou?, ciesz się tym co masz i heja.
Niestety tak to wygląda, że jeśli nie zakupimy co najmniej 2-3 grajków, to znowu będziemy musieli przełknąć czarę goryczy.