Seszele: Współczuję osobom, które nie rozumieją tego, że inwestować w piłkarzy z potencjałem za stosunkowo niewielkie pieniądze też trzeba. Nikt nie powiedział, że oni z miejsca wskoczą do pierwszego składu. Zapewne zaczną od rezerwy. Nie jest też powiedziane, że kupno graczy bez nazwiska, ale z potencjałem wyklucza transfery, które są potrzebne od zaraz, na pierwszą jedenastkę. A jak zaczynali Ronaldo? Vidić? Gdzie grali? Sporting, Spartak? Niektórzy nie znają się na futbolu. Jestem jednak pewien, że osoby przeciwne takim transferom nie kibicują United w swoim życiu dłużej niż od czasu zakończenia ery Vidicia w tym klubie. Inaczej nie da się tego wyjaśnić :) Ale mała nauka dla Was. Każdy piłkarz (powtórzę - każdy) zaczyna w pewnym momencie swoją drogę ku wielkości. Nigdy nie wiemy jednak gdzie i kiedy to nastąpi. Bo skąd? Na tym polega skauting i wyszukiwanie zdolnych grajków, po to aby kiedyś nie wydawać grubych milionów, lecz ewentualnie za te grube miliony sprzedawać. Młody wiek, to i większe szanse, że młody kopacz przywiąże się do klubu i zachce zostać tutaj na dłużej. Ale nie mam do Was, młodych kibiców pretensji. Wiem, że niektórzy z Was potrzebują czasu na obeznanie się ze światem futbolu :)