RedDevils4life: Odniosę się do pracy Mourinho w Manchesterze United w jego pierwszym sezonie.
Stoimy przed szansą na trzecie trofeum. Droga do LM może być otwarta poprzez wygranie LE, dodatkowo będzie nas czekał superpuchar europy gdzie pewnie będziemy już ze wzmocnioną kadrą, bo Mourinho nie będzie czekał do końca sierpnia na podpisanie kontraktów z zawodnikami. Mało? To nie wiem co niektórzy oczekują. Jose doskonale podkreśla, że należy zapomnieć o dawnych czasach w Manchesterze. Tak, tego nikt nam nie odbierze i nikt nie wykreśli ery Fergusona z historii. Zawsze będziemy mogli się dumnie szczycić tymi latami, w których byliśmy czołówką Europy.
Czas na nowe oblicze w naszym klubie i liczy się teraźniejszość. Liga nie wygląda zbyt ciekawie, ale zauważcie, że nasz trener odegrał wyborną rolę w tym sezonie i pokłony z mojej strony za to co do tej pory zrobił. Jeżeli wygramy Ligę Europy to za kilka lat każdy powie "Mourinho w pierwszym sezonie wygrał 3 trofea" albo jak on sam mówi - dla was to dwa trofea. Pragnę abyście otworzyli trochę oczy i poszerzyli swoje horyzonty w myśleniu. Ta praca wymaga poświęceń i myślenia - tego nie można odmówić Portugalczykowi w żadnym stopniu. To trochę bolesne z naszej strony, że odpuściliśmy spotkania z Arsenalem i Tottenhamem, ale to również pokazuje jak bardzo przygotowujemy się do finału LE. W tym miejscu zaznaczę, że tego trofeum nam brakuje w gablotce więc to podkreśla tak naprawdę prestiż zdobycia tego pucharu. Nieważne jak istotne jest to trofeum i za co zostanie zdobyte, ale będzie pierwszym w historii. Jeżeli ktoś będzie analizował nasze osiągnięcia i zobaczy puchar za Ligę Europy to będzie przy nim nazwisko Jose Mourinho. I to zostanie na zawsze. Dlatego też JM wie na co stawiać i jeżeli nie wyszło z TOP4 to on chce zgarnąć co najlepsze.
Co do składu to bardzo podoba mi się to co zaczynamy budować. Bailly jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Chłopak ma taką waleczność jak niegdyś Ferdinand i Vidic. Nie porównuje go póki co do tej świetnej dwójki, ale bardzo podoba mi się styl jego gry. Nieco chaotyczny, ale gość startuje do każdej piłki na każdym centymetrze boiska jeśli tylko ma możliwość przeszkodzenia przeciwnikowi. Wielki plus za mecz z Chelsea gdy walczył z Costą. Po prostu przyszły lider defensywy, ot co.
Pogba - światowa czołówka i każdy wie jak wygląda nasza gra bez niego. Ludzie już zapominają o tej cenie a po tym okienku może się to zmienić, bo ceny idą w górę i według mnie na pewno tego lata będą transfery rzędu 80-100 mln. Jeżeli zagramy w przyszłym roku w LM a Pogba poczuje większy luz w następnym sezonie to ja się boję pomyśleć jak to może świetnie funkcjonować. Też nie będę go porównywał do Scholesa, ale zauważcie, że właśnie wypełniliśmy lukę rozgrywającego, z którym był wielki problem przez lata.
Nasz styl gry był przez większość sezonu świetny. Pragnę podkreślić, że Mourinho zaczął grać fajny i ofensywny football, pasujący do filozofii Manchesteru United. Zabrakło skuteczności, bo każdy wie ile np. taki Pogba miał słupków/poprzeczek w tym sezonie. Trójka z przodu w postaci Martiala Rashforda i Mikiego to jest kosmos jeżeli tylko zawodnicy są w odpowiedniej formie. W związku z kontuzją Ibry będziemy szukali napastnika więc okienko zapowiada się bardzo ciekawie.
Wróciła najważniejsza sprawa, mianowicie charakter naszej drużyny. Wiem, że niekiedy gramy na 1:0 i później tracimy głupią bramkę stąd tyle remisów w tym sezonie. Ale popatrzcie, że nasi piłkarze to już nie jest zlepek nazwisk, którzy ot tak sobie biegają po boisku. W ostatnim czasie wpadło kilka czerwonych kartek co może nie w piękny, ale odpowiedni sposób pokazuje, że piłkarze walczą. Wyróżnić można na pewno takich ludzi jak Herrera, Bailly czy też Ibra. To są ludzie z charakterem i to widać na boisku. Chociażby odniosę się do ostatniego meczu z Celtą gdzie Bailly i Valencia spierali się z przeciwnikiem. Jest chemia? No raczej tak skoro piłkarze potrafią za siebie ryzykować wyrzuceniem z boiska. Herrera to już w ogóle zrobił się takim walczakiem u Jose Mourinho, że ja jestem pełen podziwu ile ten chłopak zostawia serca i zdrowia na boisku. Istny wzór do naśladowania.
I tutaj jest właśnie najważniejsze - Mourinho potrafi wyciągać z zawodników co najlepsze. Zrobił tak z Herrerą i chociażby Rojo, który zagrał kilka świetnych spotkań. A myślę, że nikt się tego po nim nie spodziewał. Ma swoje sposoby na motywowanie piłkarzy, są one dosyć specyficzne, ale najważniejsze żeby się opłacały.