W poniedziałkowy wieczór odbyła się gala Manchesteru United, podczas której uhonorowano najlepszych zawodników z Old Trafford. Główną nagrodę po raz trzeci z rzędu zgarnął David de Gea, a statuetki w innych kategoriach odebrali także: Chris Smalling, Anthony Martial, Cameron Borthwick-Jackson oraz Marcus Rashford.
» W poniedziałkowy wieczór odbyła się gala Manchesteru United, podczas której uhonorowano najlepszych zawodników z Old Trafford. Główną nagrodę po raz trzeci z rzędu zgarnął David de Gea, a statuetki w innych kategoriach odebrali także: Chris Smalling, Anthony Martial, Cameron Borthwick-Jackson oraz Marcus Rashford.
De Gea wystąpił w 32 spotkaniach Premier League w tym sezonie, w których 14 razy udało mu się zachować czyste konto. Jedynym graczem, który do tej pory nosił miano Piłkarza Roku przez trzy lata z rzędu, był Cristiano Ronaldo.
- Niesamowicie jest zdobyć tę nagrodę po raz trzeci z rzędu. Chciałbym podziękować wszystkim i zapewnić, że będziemy walczyli do samego końca. Mamy jednych z najlepszych kibiców na świecie. Jestem wdzięczny wszystkim w naszej szatni. Teraz mamy przed sobą coś do wygrania na Wembley. Jeżeli to nam się uda, to można będzie uznać ten sezon za udany - powiedział reprezentant Hiszpanii.
Zapytany o obronę rzutu karnego w spotkaniu z Evertonem, De Gea odpowiedział:
- Moi koledzy wykonywali dziesięć karnych na treningu i nie obroniłem żadnego! Udało mi się jednak zatrzymać ten najważniejszy, a dzięki bramce Anthony‘ego znaleźliśmy się w finale. Jestem z tego powodu szczęśliwy. To bardzo ważne dla klubu, który ma bogatą historię. Zrobimy wszystko, żeby wygrać to trofeum.
Innym wyróżnionym zawodnikiem był Chris Smalling, który został wybrany Piłkarzem Roku przez swoich kolegów z szatni.
Anglik był filarem defensywy United w sezonie 2015/2016, w którym rozegrał ponad 50 meczów na wszystkich frontach.
- Taka nagroda z rąk moich kolegów jest wielkich wyróżnieniem. Na liście nagrodzonych są wielkie nazwiska, więc miło jest do nich dołączyć. To dobrze, że razem z Daleyem byliśmy w stanie regularnie razem grać i się od siebie uczyć. Jesteśmy całkiem solidnym zespołem w defensywie - powiedział Smalling.
- Bycie kapitanem to ogromne wyróżnienie i pokazuje, że menadżer we mnie wierzy. Bardzo się cieszę, że jestem trzeci w tej hierarchii. Miło jest zdobyć nagrodę, teraz czekam na nasz sukces na Wembley - dodał Anglik.
Kolejnym Czerwonym Diabłem, który opuścił poniedziałkową galę ze statuetką w rękach, był Anthony Martial. Francuz został wybrany zdobywcą bramki roku. Uznano za nie debiutanckie trafienie Martiala w spotkaniu z Liverpoolem na Old Trafford.
- Tamtego dnia na stadionie panowała wspaniała atmosfera. Cieszę się, że menadżer mi zaufał. Koledzy bardzo mi pomogli i dzięki temu byłem w stanie zdobyć bramkę. Wsparcie sztabu także bardzo mi pomogło. Naturalnie, w kolejnym sezonie chciałbym trafiać do siatki jeszcze częściej - skomentował Francuz.
W kategorii piłkarzy do lat 21 bezkonkurencyjny okazał się Cameron Borthwick-Jackson, który zadebiutował w pierwszym zespole pod wodzą Louisa van Gaala.
- Dla mnie to wielki zaszczyt. To niesamowite, czuję, że spełniają się moje marzenia. O tym marzy każdy młody chłopak. Cieszę się, że udało mi się przejść przez wszystkie grupy wiekowe, by na końcu wylądować w pierwszym zespole. Jak już powiedziałem, dla mnie to spełnienie marzeń. Nie odczuwam wielkiego stresu. Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale nawet pełne trybuny na Old Trafford nie sprawiają, że się denerwuję. W końcu piłkarzom płaci się za wykonywanie swojego zadania! - stwierdził Borthwick-Jackson.
Ostatnia statuetka, tym razem w kategorii piłkarzy do lat 18, przypadła Marcusowi Rashfordowi, który zaliczył niesamowity początek przygody z dorosłym futbolem.
- To, co się ostatnio działo, było szalone. Dobrze, że tak się stało, ponieważ nie miałem czasu zbyt dużo myśleć. To dużo dla mnie znaczy, ponieważ pochodzę z Manchesteru. Cieszę się, że spełniam swoje marzenia i nie mogę się doczekać przyszłości. Chciałbym podziękować sztabowi szkoleniowemu zespołu do lat 18. Colin Little, Nicky Butt, Paul McGuinness oraz Warren Joyce bardzo mi pomogli i jestem im wdzięczny - podsumował Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.