Ronaldo: To nie ten sam Manchester, co sześć lat temu

soldier: Nie. Raczej odejście fergusona. Bez Ronaldo i Teveza też graliśmy w finale LM.

Marti24: Mało która wielka upada nagle. MU zaczął się staczać od momentu odejścia Ronaldo oraz Teveza, nie przyszli ich wartościowi następcy.
Siła rozpędu wepchnęła nas do finału LM, ale już wtedy wtedy było widać, że drużynie do tej z 2008 r. sporo brakuje.

soldier: I dobrze, bo wreszcie skończą się te głupie plotki.

Puchaczeue: Nie powiedziałbym. Real nawet z CR7 dostaje regularne baty od Barcelony. Cris więcej mógł wygrać z United niż z Realem.

devilpl: puchaczeue, regularne baty moze zbierac, LasPalmas, sprawdz statystyki i nie siej zamentu.

tittez: Przecież z dwa lata temu razem gralismy i odpadliscie...

Makaveli24: Ah tak, pamietam :D Mielismy awans w kieszeni poki sedzia nie dal tej beznadziejnej czerwonej Naniemu :D

jajko22: do tittez:my nie graliśmy tylko grał MU z RM :).Ja bym tego spotkania na miejscu kibiców RM nie wspominał bo na pewno nie jest on powodem do dumy. A mecz został wygrany przez sędziego turka-cakira który (co mu udowodniono licznymi pobytami i telefonami do Madrytu) preferował inteligentnie Real na OT(Nani.....).W chwili obecnej defensywa MU jest lepsza niż trzy lata temu.Nie ma już podstarzałego Evry ani niechlujnego w obronie Rafaela(gol CR7).Są dużo pewniejsi boczni obrońcy i defensywni pomocnicy(za Fletchera Schneiderlein).Do wiosny rozkręci się ofensywa MU.Także MU zaprasza RM.I oby do tego doszlo !!Najlepiej w finale LM ! :)

Deieno: @jajko22 zapomniałeś już tylko o MALEŃKIM szczególe, nie ma już z nami Fergusona :)

MarekOdbyt: Nie przesadzajmy :D

Rekin: No może przesadziłem, pokroju Milanu i Interu, Liverpool poprzedni sezon miał wyśmienity.

MarekOdbyt: Możliwe, że się mylę, ale chyba LFC skończył sezon na 6 miejscu w tabeli, a my na 4.

Insanity: Kolego Ty wiesz jak sobie radzi ostatnio Milan? Z Moyesem więcej osiągaliśmy :)

Mariushek1993: no wlasnie nie.. w realu stal sie bardziej kopletnym pilkarzem , dojrzal bardziej

MarekOdbyt: W obecnej formie wg. mnie jest cieniem siebie, być może to temu, że gra częściej na szpicy, ale wątpię żeby to był jedyny powód. Ostatnio jak oglądałem jakiś mecz Realu i Ronaldo miał przed sobą obrońce, zamiast dryblować i walczyć, wolał położyć się na murawę i wołać o rzut wolny :/

tittez: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.11.2015 01:41

tak jest cieniem gracza z United tylko ze dla Realu zdobył 325 goli co jest rekordem klubu (rekord nalezal do Raula ktory zdobyl tyle goli w 16 lat Ronaldo w 6 widzisz roznice ??), Real ma tez wiecej wygranych w lidze mistrzów niz Man Utd i Barcelona razem wziętych spoko komentarz z twojej strony bardzo ze tak powiem prawdziwy... xD

Puchaczeue: Jaki poziom reprezentuje La Liga? Tam się liczą 3 drużyny: Real, Barca + jakaś rewelacja pokroju Atletico. Świadczy o tym taka statystyka, że Ronaldo strzela więcej bramek niż 15 innych klubów tej ligi. BPL obecnie przeżywa kryzys.

HarryPOD: Do Sportingu chyba. :)

SkowronUNITED: Chyba cię coś swędzi.... ;)
Manchester do 2012 roku to czołówka światowa ;)
Powinno być "Manchester to już nie to samo(...), odkąd odszedł Sir Aleks."

Kopec91: Zgadzam się co do Aleksa. Ale każdy przyzna, że Ronaldo zawsze się puszył i puszy nadal. Myśli, że gdyby TERAZ grał to by coś zmieniło i United byłoby na topie. A prawda jest taka, że gdyby za jego czasów tutaj nie było Aleksa, to mielibyśmy obraz odpowiadający dzisiejszej sytuacji :)

jajecko: Pewnie, że nic trudnego! Niech LvG sie zaloguje na DevilPage, tu jest rozwiązanie wszystkich problemów

pawelisto2: Nie jest to aluzja do LvG, Van Gaal sam kiedyś powiedział, że nie wstaje z trybun i nie chodzi przy linii, bo wszystko co miał powiedzieć, powiedział i teraz wszystko zależy od piłkarzy, więc myślę, że sztampowe trzymanie się taktyki przez piłkarzy co do milimetra nie zawsze jest dobre.

Zresztą mam do LvG cały czas zaufanie i wiem, że styl gry jaki on preferuje może być przyszłością futbolu, czyli wzajemne rozgryzanie taktyki przez przeciwnika, brak indywidualności, zero ryzyka tylko wspólne działanie dla dobra drużyny i powolne wyczekiwanie błędu przeciwnika.
Oczywiście nie musi tak być, ale sądzę, że tak może właśnie się stać w futbolu, więc do pomysłu jak i samego Van Gaal-a nic nie mam i nie powiem, że trzeba zmienić trenera, ale póki zespoły takie jak CP przy seryjnych atakach na nas tak pięknie się odsłoniło aż się prosi o świetne prostopadłe podania na szybkiego napastnika tak jak niedawno Paul Scholes dogrywał do Berby, Roo.

jajecko: Nie no w sumie masz rację, ale mam wrażenie, że napisałeś dwa osobne komentarze :D