To było dziwne lato dla Manchesteru United. Szybkie pozyskanie Memphisa Depaya rozbudziło ogromne nadzieje na Old Trafford, a sprowadzenie chwilę później Morgana Schneiderlina, Bastiana Schweinsteigera oraz Matteo Darmiana napompowało oczekiwania kibiców na tytuł mistrzowski do granic możliwości. Pytanie jednak, czy nadmuchany w ten sposób balonik, nie pęknie z hukiem już podczas pierwszego spotkania sezonu?
» To było długie lato dla fanów Manchesteru United. Lekko podłamani sezonem 2014/15, mocno wyczekiwali kolejnej kampanii, aby za sprawą swoich ulubieńców, jak najszybciej zapomnieć o nieudanych rozgrywkach. Teraz, kiedy do pierwszego gwizdka pozostaje zaledwie chwile, każdy myśli tylko o jednym: wrócić na pieprzoną grzędę, tam, gdzie nasze miejsce!
W drużynie Louisa van Gaala nadal brakuje balansu, gdyż pomimo usilnych starań i składanych zapytań o Nicolasa Otamendiego i Sergio Ramosa, żaden środkowy obrońca ostatecznie nie trafił do Manchesteru. Tym samym, holenderski trener pozostał z młodymi angielskimi defensorami na start sezonu.
W budowie formy przed pierwszym gwizdkiem kampanii nie pomaga także sytuacja Davida de Gei, który z powodu ciągłego zainteresowania jego osobą przez Real Madryt i wiecznego niezdecydowania, najprawdopodobniej nie stanie pomiędzy słupkami w sobotnie popołudnie.
Kto? Manchester United vs Tottenham Hotspur Kiedy? Sobota, 8 sierpnia 2015 O której? 13:45 Gdzie? Old Trafford Kto sędziuje? Jon Moss
Z drugiej strony mamy ekipę Tottenhamu, która sprowadziła takich piłkarzy jak Toby Alderweireld, Kieran Trippier oraz Kevin Wimmer. Mają oni pomóc Kogutom poprawić nieco bilans z ubiegłego sezonu, kiedy to zespół stracił aż 53 gole.
Być może jednak bardziej ważne dla gości z Londynu jest to, iż żaden z czwórki piłkarzy: Christian Eriksen, Hugo Lloris, Jan Vertonghen oraz Harry Kane, nie opuścił White Hart Lane. A przynajmniej nie zrobił tego jeszcze, przed pierwszym gwizdkiem sezonu.
Miejsce w czołowej czwórce wydaje się być w ich zasięgu, chociaż jedno czy dwa oczka niżej także zadowoli działaczy, którzy ewidentnie budują młody zespół na długie lata.
Porażka ze Swansea i nieudany początek ubiegłego sezonu w wykonaniu United mocno ograniczyły marzenia klubu o mistrzostwie kraju. Tym razem, Manchester United nie może sobie pozwolić na taką wpadkę, w czym powinno pomóc dodatkowe skupienie, jakie potrzebne jest na pojedynek z Club Brugge w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów.
Teatr Marzeń już nie może się doczekać, aby powitać nowe gwiazdy na swoich deskach, podobnie zresztą jak kibice. Gwiazdom z kolei nie pozostaje nic innego jak wyjść przed publikę i swoją grą ucieszyć tłumu widzów przybyłych na stadion.
Niech zacznie się spektakl godny Teatru Marzeń!
Przedmeczowe fakty:
Bezpośrednie starcia: - Manchester United zanotował pierwsze od sześciu kolejek zwycięstwo nad Spurs, kiedy w marcu 2015 roku pokonał Tottenham na Old Trafford 3:0.
- Koguty wygrały zaledwie 5 z 46 spotkań w lidze przeciwko United. Niemniej, ich dwa zwycięstwa nad Old Trafford miały miejsce w trzech ostatnich sezonach.
Manchester United: - Przegrywając ze Swansea City na otwarcie poprzedniego sezonu, Czerwone Diabły zrobiły to po raz pierwszy na własnym boisku od sezonu 1972/73.
- Drużyna Louisa van Gaala zakończyła zmagania w rozgrywkach 2014/15 z 70 punktami na koncie - trzy pozycje i sześć punktów wyżej niż kampanię wcześniej.
- Van Gaal użył wówczas największej liczby graczy w jednym sezonie, aż 33 zawodników.
- Wayne Rooney zdobył do tej pory sześć bramek podczas meczów otwierających sezon. Jest to najlepszy wynik spośród wszystkich obecnie grających zawodników. Przeciwko Kogutom, Rooney trafiał do siatki dziesięć razy w 15 ligowych spotkaniach.
- Anglik ma na swoim koncie obecnie 170 ligowych bramek dla United i potrzebuje już tylko jednego trafienia, żeby przeskoczyć Denisa Law na trzecim miejscu w rankingu najlepszych strzelców w historii klubu.
Tottenham Hotspur: - Koguty mają szanse na trzecie z rzędu zwycięstwo w meczu otwierającym sezon, co zdarzyłoby się po raz pierwszy w historii ich klubu.
- Ukończyli rozgrywki 2014/15 w czołowej szóstce, co udało im się w szóstej kampanii z rzędu.
- W ubiegłym sezonie, Tottenham miał najmłodszy skład w lidze, ze średnią wieku 24 lata i 281 dni.
- Tylko cztery kluby straciły więcej goli w poprzedniej kampanii niż ekipa z Londynu (53 gole).
- 21 trafień Harry'ego Kane'a wyrównało rekord klubu pod względem goli w jednym sezonie ligowym, który należy do Teddy'ego Sheringhama, Jurgena Klinsmanna oraz Garetha Bale'a.
- Bramki Kane'a zapewniły drużynie aż 24 punkty, co jest najlepszym wynikiem Premier League z ubiegłego sezonu.
Kłopoty kadrowe:
Manchester United: Kontuzjowani: brak Występ niepewny: David de Gea (zamieszanie transferowe). Występ niemożliwy: Marcos Rojo oraz Bastian Schweinsteiger (brak kondycji meczowej), Marouane Fellaini (czerwona kartka z poprzedniego sezonu).
Tottenham Hotspur: Kontuzjowani: Alex Pritchard Występ niepewny: Ryan Mason, Hugo Lloris, Andros Townsend.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Arbiter spotkania Sobotnie spotkanie na Old Trafford poprowadzi pan Jon Moss. Ostatnim meczem jaki sędziował był finał Pucharu Anglii pomiędzy Arsenalem i Aston Villą.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie będzie transmitowane na żywo w Canal+Sport. Początek transmisji o 13:40.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Tottenham Hotspur na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w sobotę o godzinie 13:45.
1993greg: No i nareszcie doczekaliśmy się startu kolejnego sezonu Premier League. Czego możemy się spodziewać, trudno przewidzieć. Z jednej strony dokonaliśmy kilku interesujących transferów, ale z drugie straciliśmy kilku kluczowych zawodników z poprzednich sezonów. Kolejny problemem mogą się okazać nieudane próby pozyskania solidnego, doświadczonego obrońcy. Myślę jednak że nie powinniśmy się skupiać na tym co może nie do końca wypaliło, ale liczyć na to że wzmocnienia które dokonaliśmy, razem z faktem że jest to już drugi sezon pod skrzydłami Van Gala, przyniosą dobre rezultaty i lepszą grę. Jednym z zadań które na pewno udało się wykonać było wzmocnienie pomocy, gdzie od kilku lat pojawiały się problemy. Wracają do samego meczu to nie nie ulega wątpliwości że najważniejsze będą trzy punkty, które mam nadzieje zostaną nam dopisane po końcowym gwizdku. Chociaż nie ukrywam że chciałbym zobaczy trochę magi już w pierwszym meczu, co dodatkowo byłoby sygnałem dla naszych rywali że w tym sezonie poważnie będziemy się liczyć w walce o mistrzostwo. Patrząc jedna obiektywnie obstawiam wynik 2-1. Na zakończenie życzę wszystkim kolejnego ekscytującego sezonu i (mam nadzieję) nieustające radości po kolejnych zwycięstwach naszych Diabełków! ;P Oczywiście w maju świętujemy mistrzostwo ;)
karreem: Na początek dostajemy solidnego rywala, który ma aspirację na czołowe miejsce w lidze, wszyscy czekamy z niecierpliwością na ten mecz, aby zobaczyć jak zaprezentuje się klub i nowi zawodnicy.
nowakman85: No więc zaczynamy bój o 4 miejsce :) a tak już mniej ironicznie to trzeba to wygrać to może chłopaki złapią wiatru w żagle i jakoś to będzie byle już na samym początku nie mieć za dużej straty do czołówki. I ciekawy jest motyw z bramkarzem jeśli De Gea odstawiony to ciekawe co to będzie
właśnie o strzelanie goli bym się nie martwił w ogóle; przy formacji 4-3-3 to nie striker jest najważniejszym ogniwem, a pomocnicy go otaczający. Patrząc na transfery do drugiej linii, możemy być spokojni, że będzie lepiej. Gorzej wygląda ta nieszczęsna linia obrony. O ile o Smołę możemy być spokojni, tak Blind dla angielskich mięśniaków raczej nie będzie wielką przeszkodą. Już lepiej tego Stonesa kupić, bo przynajmniej gość warunkami pasuje do linii obrony.
Z całym szacunkiem dla Younga, dostał 3 letni kontrakt ale wolałbym go na ławce, a jak przyjdzie Pedro to już wogóle. Niestety wydaje mi się, że jutro zagra, kosztem Herrery, a Depay na 10 tce. To nie działało na tournee i mam nadzieję, że jutro będzie każdy na swojej pozycji tzn. Depay i Mata.
mario93: obawiam się, że Depay może nie być tak dobry jak się wszystkim, a przynajmniej większości wydaje. Mam nadzieję, że już dziś pokaże, że w Anglii da sobie radę...
Bena1878:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.08.2015 22:02
i Valencja
LvG mowil ze Darmian musi sie przebic do 1 jedenastki
@lecho valdes ani LvG nie sa na siebie obrazeni po prostu Valdes nie jest dyscyplinarny a u LvG to nie przejdzie
Kilerek7: Wszystko pięknie ładnie, tylko ta obrona przyprawia o palpitację serca, atak w sumie też, może jak Rooney zmarnuje kilka setek, to LvG jeszcze kupi napadziora.
cantona96: Nikt nikomu nie obiecywał mistrzostwa i nikt nie powinien go oczekiwać. Ten proces z którego wszyscy tak cisną to nie jest bajka, tak samo było z drużyną Fergusona pomiędzy 2004 a 2007 rokiem, lata posuchy w oczekiwaniu na utworzenie składu, który niszczył wszystko co spotkał na swojej drodze. Mam nadzieję na mistrzostwo, ale realnie wygląda trzecie lub drugie miejsce.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.