badbull: Pamiętajmy, że van Gaal otrzymał po Moyesie dużo gorszy skład, niż Moyes po Fergusonie. W dodatku rok temu byli to mistrzowie Anglii, a w tym roku zespół totalnie rozbity psychicznie i personalnie. Nie ma już Vidica (zdecydował się na odejście jeszcze w trakcie kadencji Moyesa), Ferdinanda i Evry (odejście tych dwóch to już chyba świadoma decyzja van Gaala. Odeszło więc 3 graczy będących fundamentem obrony i całej drużyny. Chcieliśmy rewolucji, to mamy. Van Gaal przynajmniej robi transfery, zamiast o nich mówić. Pozyskał lewego obrońcę na lata (Shaw, jak tylko dojdzie do pełni dyspozycji), świetnego rozgrywającego (Herrera), którego próba pozyskania rok temu skończyła się kompromitacja, uniwersalnego i ruchliwego obrońcę (Rojo) i wreszcie gwiazdę światowego formatu, Di Marię. Do tego najstarszy z tych graczy ma 26 lat. Co więcej, van Gaal nie boi się postawić na młodzież (Blackett, R. James i paru innych).
Jest tu nieco ponad miesiąc, a już zrobił więcej, niż Moyes przez 10 (należy mu podziękować za Januzaja i Matę). A do końca okienka jeszcze 4 dni (jestem przekonany, że uda się pozyskać jeszcze co najmniej jednego gracza).
Przy takim przemeblowaniu składu połączonym ze zmianą systemu gry (choć mam nadzieję, że nie zostaniemy przy 3-5-2) trudno oczekiwać, by wszystko chodziło, jak w zegarku. Moyes zaczął nieźle, ale potem było już tylko gorzej. Van Gaal zaczyna źle, ale jestem przekonany, że do końca roku poukłada grę tak, byśmy zalapali się na koniec na puchary.
Holender wie, jak buduje się zespół. Z młodzieży Ajaksu zrobił europejską potęgę. Barcelonę i Bayern przejmował w podobnych stanach kryzysu, jak nasz, zostawił je z fundamentami pod dzisiejsze potęgi, wyciągając na światło dzienne Xaviego, Puyola czy Kroosa i MĂźllera (nie wspominając o złotym pokoleniu Ajaksu i wielu świetnych transferach do tych klubów).
Jeśli według Was on tego nie ogarnie, to kto?