Lynryx: Pierwszy mecz Moyesa z miarę stabilną defensywą :) Tylko Smalling dał trochę ciała w pierwszej połowie. No cóż, jest Vidic jest obrona, Evra- dzisiaj również klasa, Jones- fajnie, tylko w ofensywie miał parę niedokładnych podań. Cieszy troszkę stabilności.
Niemniej mecz troszkę nudny, senny, bez jakiegoś zdecydowania ii szczególnego konceptu. Największym mankamentem naszego środka, jest to, że akcje przechodzą przez tę strefę bardzo powoli, nie ma tutaj żadnej płynności. Akcje idą szybko albo skrzydłem, albo poprzez jakiś udany daleki przerzut. Dobrze, że mamy naszego holenderskiego snajpera, bo jest jednym z nielicznych, który potrafi na dwa strzały strzelić dwie bramki. Welbeck OK, Carrick OK, Giggs i Zaha..... też OK, De Gea miał niewiele do roboty, Kagawa i Rafael niewiele grał- mam nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało. Clev, Ando, Valencia- mecz nie najwyższych lotów, ale ostatnio było lepiej więc zobaczymy co przyniosą kolejne mecze.
Więcej Januzaja w następnych meczach, grał krótko, a widać już było niezwykłą determinację do stworzenia zagrożenia, łatwość w ich kreowaniu. Nie można oczywiście dużo powiedzieć o jego dyspozycji po tych 10 minutach, niemniej nie boi się silniejszych rywali, niż ci, z którymi nie tak dawno temu do czynienia. To na pewno na plus.