wlodekzlc: Wątpliwości miałbym jedynie przy Nanim, reszta, jeżeli dałoby to możliwość zakupienia 2-3 zawodników wysokiej klasy, powinna odejść. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy któryś z tych wymienionych piłkarzy, oczywiście oprócz Naniego, odgrywał i będzie kiedykolwiek odgrywał dużą rolę w Manchesterze United ? Według mnie nie. Anderson między każdym sezonem zapewniał, że to jego ostatnia szansa i dobrze ją wykorzysta. Zleciało kilka lat i stoi dalej w tym samym miejscu. Fabio, który niestety nie rozwinął się tak jak brat, a miał szansę wykazać się na wypożyczeniu w QPR, gdzie wnieść się nad poziom gry całego zespołu nie było za ciężko, bo grali oni fatalnie, no i się nie wykazał. Kiko jest po prostu za słaby do Manchesteru United, o Bebe nie wspominając. Lindegaard wcale jako drugi bramkarz nie dałby nam więcej niż Amos, a Ben do tego byłby zadowolony z roli drugiego bramkarza, bo byłby to dla niego duży krok naprzód. Do tego młodzi Tunnicliffe i Wootton. Według mnie nie są to zawodnicy na tyle utalentowani, aby w przyszłości namieszać na takim poziomie, na jakim Czerwone Diabły utrzymują się od wielu lat.
Jedynie Nani, kiedy dałoby się mu prawdziwą szansę, czyli nie co kilka spotkań, a regularnie, to myślę , że wróciłby do optymalnej formy i pokazałby, że jest dużo lepszy od Tonego i Younga.
Czas pokaże, jak potoczą się transferowe sprawy w czerwonej części Manchesteru, bo jak na razie cisza. Oby to była cisza przed burzą.