Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

OT100 #42: Witamy, Robbo!

» 26 grudnia 2009, 23:43 - Autor: badkins - źródło: manutd.com
Old Trafford świętuje swoje setne urodziny. W związku z tym oficjalna strona klubu przypomina sto wielkich momentów w historii stadionu.
OT100 #42: Witamy, Robbo!
» Bryan Robson był wzorem oraz inspiracją dla kolejnego wielkiego kapitana klubu, Roya Keane'a
Letnie okienko transferowe w 1981 roku przyniosło klubowi z Teatru Marzeń jeden z najlepszych zakupów w historii, bowiem za rekordową kwotę do zespołu dołączył Bryan Robson. Trzeciego października Anglik zjawił się na Old Trafford w celu podpisania kontraktu.

Historia: Robson był kluczową postacią w West Bromwich Albion, które prowadził już nowy menedżer United, Ron Atkinson. Bryan w 1981 roku był najgorętszym "towarem" na transferowym rynku, a o jego podpis zabiegały rywalizujące od dawna Manchester United oraz Liverpool. Zespół z Merseyside poprzestał na ofercie w wysokości miliona funtów, co wykorzystali działacze Czerwonych Diabłów oferując o pół miliona więcej, co wystarczyło na przekonanie działaczy West Bromwich. Robson oficjalnie stał się zawodnikiem Manchesteru United.

Okazja: Formalności udało dopełnić się trzeciego października, kiedy to na Old Trafford zjawiła się ekipa Wolves. Robson tuż po podpisaniu kontraktu udał się na trybuny, aby obejrzeć swoich nowych kolegów w akcji. Nie zawiódł się, United pewnie rozprawiło się z gośćmi aż pięć do zera po trafieniach Sammy'ego McIlroya (3), Garry'ego Birtlesa oraz Franka Stapletona.

Następstwa: Robson zadebiutował w czerwonej koszulce cztery dni później w spotkaniu Pucharu Ligi z Tottenhamem. Tak zaczęła się kariera jednej z największych postaci w historii Manchesteru United. Captain Marvel zagrał w United 461 spotkań, a 99 razy wpisywał się na listę strzelców. Wyrobił sobie markę jednego z lepszych pomocników w angielskiej piłce, a na Old Trafford pracuje obecnie w roli ambasadora.

- Moje włosy dosłownie stały na baczność, kiedy oglądałem mój nowy zespół w akcji - wspomina Bryan Robson. - Oni absolutnie zamordowali Wolves. Siedząc tam i oglądając niesamowite wyczyny United myślałem sobie 'niby jak mam się przebić do tej drużyny?'.


TAGI


« Poprzedni news
OT100 #41: Wizyta West Bromwich Albion
Następny news »
Simon Kjaer: Dobrze mi w Palermo

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (2)


FanManchesteru: To był świetny piłkarz The Red Devils,ostatnio widziałem go w TV na ESPN Cllasic
» 27 grudnia 2009, 08:34 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.