Rashford: Muszę być szczęśliwy, aby grać mój najlepszy futbol

» 19 sierpnia 2025, 11:20 - Autor: matheo - źródło: Sport
Marcus Rashford w ostatni weekend zadebiutował w barwach Barcelony w La Liga. Anglik w najnowszym wywiadzie przyznaje, że musiał opuścić Manchester United, aby znów być szczęśliwym.
Rashford: Muszę być szczęśliwy, aby grać mój najlepszy futbol
» Marcus Rashford sezon 2025/2026 spędzi na wypożyczeniu w Barcelonie | Fot. Press Focus
Rashford udał się do Barcelony na roczne wypożyczenie. Kataloński klub po zakończeniu sezonu 2025/2026 będzie miał możliwość zakontraktowania piłkarza za około 30 milionów euro.

Wychowanek Manchesteru United w ostatni weekend wszedł na boisko z ławki rezerwowych w wygranym 3:0 meczu z Realem Mallorca. Rashford pytany na łamach katalońskiego dziennika Sport, dlaczego zdecydował się opuścić Old Trafford, odpowiedział: – Muszę być szczęśliwy, aby grać mój najlepszy futbol. Piłka nożna jest moim życiem. Jest tak odkąd byłem bardzo, bardzo młody.

– Nie znam nic innego poza piłką. Jest więc to więź nie tylko z moją karierą, ale ogólnie ze sportem. Nie sądzę, aby miało to się zmienić. Dobrze jest natomiast być szczęśliwym, kiedy grasz w piłkę. To powód, dla którego zacząłem grać w piłkę.

– Od samego początku tutaj czuję się bardzo komfortowo. Z każdym meczem będę czuł się coraz lepiej. Punkt startowy jest bardzo dobry. Im więcej meczów rozegram, tym więcej się nauczę. Barca to najłatwiejsze miejsce na to, aby cieszyć się i uczyć się futbolu – dodał Rashford.


TAGI


« Poprzedni news
Pomocnik VfB Stuttgart jedną z opcji Manchesteru United
Następny news »
Pomocnik Sevilli wpadł w oko Manchesterowi United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (26)


Cwr91: Co on takiego strasznego powiedział że tak się odpalacie w komentarzach? Czy tylko nagłówek przeczytany?
» 19 sierpnia 2025, 18:02 #26
ElBicho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.08.2025 18:34

Nie, cały artykuł przeczytany, i niektórzy z nas nie znoszą takich płaczków, co są milionerami i leniami, i żadnych wielkich tragedii nie przeszli w życiu, a pierdzielą o byciu nieszczęśliwymi. Mamy prawo do swojej opinii o Rashfordzie, tak jak Ty.
» 19 sierpnia 2025, 18:34 #25
Cwr91: No więc co takiego napisał? Że musi być szczęśliwy żeby grać swój najlepszy football? Coś w tym dziwnego? Dużo ludzi w wielu dziedzinach lepiej „pracuje” kiedy czuje się dobrze w miejscu pracy. Nie wiesz co przeżył, a nawet jeśli nie przeżył zadnych „wielkich tragedii” to ma tak samo prawo do bycia szczęśliwym jak i nieszczęśliwym. Pieniądze niczego tutaj nie zmieniają. Nigdzie nie odbieram Ci prawa do posiadania własnej opinii. Nie wiem dlaczego nazywasz go placzkiem bo po tym jak potraktował go Amorim zachował klasę i nie najeżdżał ani na trenera ani na klub tylko przyjął to z pokorą.
» 19 sierpnia 2025, 18:47 #24
Piwal: a czy United dało mu za mało powodów do bycia szczęśliwym? Wyszkolili go od małego, w młodym wieku dostał możliwość gry w pierwszym zespole, stal sie podstawowym zawodnikiem mimo ze w klubie bylo kilka wiekszych nazwisk, z czasem dostał bajeczny kontrakt i stał się nie tylko kluczowym zawodnikiem ale i twarzą zespołu a co dał w zamian ? Gre w kratke i bycie w formie srednio przez 3 miesiace w sezonie? To on powinien się starać by w klubie byli z niego zadowoleni bo to klub zainwestowal w niego mnóstwo czasu i pieniędzy a ten łach niczym Zelenski tylko dej i dej.
» 19 sierpnia 2025, 19:32 #23
4uKrychu: Cwr91: Tu nie chodzi o żaden nagłówek tylko o jego postawę. Tę boiskową chyba widziałeś. Jeżeli kwestią szczęścia jest to, że nie chce Ci się biegać, to chyba zapominamy tutaj o prostym fakcie, że on tego nie robi za darmo i to jest jego obowiązek.
» 19 sierpnia 2025, 23:11 #22
ElBicho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.08.2025 16:56

Tego infantylnego, przereklamowanego gościa już się słuchać nie da. Był od dawna słaby, leniwy, a to w większości zależy od niego, nie od okoliczności czy czegoś innego, koniec kropka. W dodatku zawsze kiedy zawodził, w przyjaznych mediach natychmiast pojawiały się PR-owe, broniące go artykuły, zawsze były jakieś wrzutki, mające na celu zmianę tematu, podbudowane jego ego, i zgaszenie jakiejkolwiek sprawiedliwej krytyki tego, co robił źle na boisku!! Bo to wychowanek i Anglik, bla, bla. Prawda jest taka, że piłkarze z zagranicy nie mają takich przywilejów nawet w 1% grając w United, i w Wielkiej Brytanii generalnie. Wręcz przeciwnie - takich się zawsze ostro atakuje w brytyjskich mediach, non-stop.

Rashford nigdy też nie przeszedł przez żaden śmiertelnie poważny życiowy kryzys, który naprawdę może wywołać u zawodnika depresję i zapaść psychiczną, a to zawsze wpływa na formę i grę.

Cristiano stracił dziecko, a wcześniej, kiedy za młodu grał United, stracił ojca w bardzo młodym wieku, i to z powodu choroby alkoholowej i PTSD, na który Jose Aveiro cierpiał po tym, jak został zmuszony przez ówczesny reżim w Portugalii, do udziału w okrutnej wojnie w Angoli. Nie mówiąc już o tym że Ronaldo wychował się w prawdziwej biedzie, jakiej Rash nigdy nie zaznał.

Pogba - wiem że większość go tu nie lubi itd - ale czy się go lubi czy nie, jest faktem, że Pogba też przechodził przez straszne rzeczy, w życiu prywatnym, bo dopiero niedawno wyszło na jaw, że jego własny brat z jakimiś gangsterami go szantażował przez lata o pieniądze, i groził mu śmiercią, nawet chyba było tam jakieś porwanie czy trzymanie Pogby przez jeden cały dzień pod bronią. Wyobraźcie sobie, że robi to wam własny brat, bo liczy się tylko kasa, że nawet twoja własna rodzina cię widzi tylko jako bankomat, a nie ukochanego brata czy syna.

Byli piłkarze, którzy tracili bliskich przez okropne choroby, tragiczne wypadki, byli tacy, którzy byli szkalowani fałszywie i ciągani po sądach, czy całe kampanie hejtu były przeciw nim, i nie jakieś anonimowe w Internecie, których możesz po prostu nie czytać i ignorować, ale takie z publicznym paleniem kukieł i wysyłaniem gróźb śmierci, czy nękaniem rodziny piłkarza, jak to miało miejsce kiedyś w Anglii w przypadku Beckhama czy Cristiano po Mundialu w 2006 roku!

To są prawdziwe problemy, traumy i rzeczy, które mogą zahamować karierę, bo to są ogromne, realne obciążenia psychiczne i emocjonalne.

A Rashford? To jest po prostu niedojrzały chłopaczek, którego niczego aż tak poważnego w życiu nie przeszedł, on nie wie co to są prawdziwe problemy, i gość, któremu media wciąż rzucały koła ratunkowe i wymówki, broniły go.

Jeśli on był taki 'nieszczęśliwy' to na własne życzenie, bo od dawna się lenił, nie angażował się odpowiednio w czasie meczów chociaż był młody i powinien, i sam jest sobie winny własnych kłopotów w United. Poza tym, on jest boleśnie przereklamowany przez wielu. Miał jakiś talent, ale ograniczony i umiarkowany. Nawet w łatwiejszym środowisku niż obecne United, nawet w dobrze rozwijającym się klubie, Marcus nigdy nie zostałby kimś takim jak kiedyś był Giggs, Cristiano czy Cantona, bo on nigdy nie miał porównywalnego potencjału, koniec kropka.

Jak dobrze, że on już u nas nie jęczy, tylko gdzie indziej. Mam nadzieję, że się odbuduje na tyle, żeby go kupili albo jak Farsa go nie weźmie, żeby można było go sprzedać gdzie indziej za rok. Dosyć już tego jęczenia paniczyka, który nie ma pojęcia jak ciężkie może być życie.
» 19 sierpnia 2025, 16:46 #21
ajal: Chłop co komentarz dłuższy od newsa napisał XDDD
» 19 sierpnia 2025, 18:14 #20
Arturrodeldziko: Chłop co więcej xd użył niż rzeczowej treści w komentarzu.
» 19 sierpnia 2025, 18:44 #19
s4m: Biedactwo...
» 19 sierpnia 2025, 14:35 #18
Stanior: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.08.2025 12:34

Najpierw osoby jak on wrzucają takie teksty w świat a potem zdziwienie, że rasizm, mowa nienawisci itd. Żadnego z powyższych nie pochwalam, ale jeśli nie chcesz by cię opluwano to sam nie wychodzisz przed szereg. Jest masa piłkarzy w naszym klubie, którym było ciężko lub nadal jest, Shaw, Maguire, Onana itd. Żaden nie wyszedł się głupio tłumaczyć, Rashford z racji, że jest wychowankiem i tak był traktowany długo pobłażliwie.
Ps. Wcale się nie dziwię, że byli z Sancho w komitywie.
» 19 sierpnia 2025, 12:32 #17
Arturrodeldziko: Też się nie dziwię. Jeszcze do tego pogbuś, lingardzik i garnacho z jego obecną postawą i mamy nasz dream team.
» 19 sierpnia 2025, 14:52 #16
ElBicho: Dokładnie. Było tu mnóstwo piłkarzy, którzy mieli ciężej, przechodzili też prawdziwe życiowe tragedie, i nie jęczeli tyle co on, i nie robili z siebie ofiary, a media nie dawały im nawet 1% wymówek, które dają Rashfordowi. Bo oczywiście wychowanek i w dodatku Brytol zawsze ma fory.
» 19 sierpnia 2025, 16:20 #15
Arturrodeldziko: Ojeeej...biedactwo nie jest szczęśliwe... grał w United, teraz gra w Barcelonie... tygodniówka za mała? Może podniesiemy? Za mało likeów na tik toku? No musimy coś zrobić! Bo bidulek szczęśliwy nie jest i bez tego mu się biegać nawet nie chce.
» 19 sierpnia 2025, 12:13 #14
Paps: Biedny raszi, może kanapkę?
» 19 sierpnia 2025, 12:02 #13
ajal: Przetestuję w pracy, powiem, że dokończę projekt jak będę szczęśliwy. Życzcie szczęścia!
» 19 sierpnia 2025, 12:00 #12
DjTED: Dokładnie to samo pomyślałem, chociaż z drugiej strony szczęśliwy pracownik to lepiej wykonana praca
» 19 sierpnia 2025, 12:49 #11
sturmik: A kogo obchodzi co ten zadufany król swiata robi sobie w Barcelonie?
Nie chce grac dla nas to niech pali wrotki. Nikt nie jest wazniejszy niz klub.
Poszedl na latwizne i cieply klimat - nie ma tematu. Jak dla mnie nie jest juz pilkarzem United.
Chocby i armie glodnych dzieci uchodzców wykarmil i napisal im biblioteczke ksiazek do poduszki.
Niech gra tak zeby nie musial do nas wracac w czerwcu jak Freedom z wstydem i podkulonym ogonem.
» 19 sierpnia 2025, 11:46 #10
gorzky: No i to odróżnia prawdziwych sportowców jakich kiedyś tu mieliśmy od naburmuszonych panienek. Taki Roy, Rio, Scholes czy Ronaldo wychodzili na boisko i robili swoje nie zwracając uwagi na nic. Ich jedynym celem było wygrywanie a porażka tylko uruchamiały w nich kolejne podkłady motywacji by następny mecz wygrać i zaprezentować się jak najlepiej. Oni nie odpuszczali w żadnym meczu.
» 19 sierpnia 2025, 11:42 #9
ElBicho: Dokładnie. Jeden przykład - Cristiano wyszedł na boisko od razu na tydzień po śmierci własnego dziecka, i zagrał fantastyczny mecz z Totkami. A przecież już wtedy zaczęła się na niego totalna nagonka w mediach i robiona przez niektórych fanów, że zle gra, że blokuje Rasha itd. xD Cristiano wytrzymał to wszystko, a był przecież w żałobie cały czas, i po prostu robił swoje, w wieku niemal 40 lat. Rashford nie potrafi wytrzymać 1% tego.

A jeszcze wcześniej, kiedy Cristiano grał dla nas za młodu, też wrócił do gry od razu, bez żadnej przerwy, zaraz po śmierci ojca. Bo akurat wtedy był na zgrupowaniu reprezentacji w Rosji, i od razu zagrał tam mecz, a potem po powrocie do klubu też grał normalnie, i nie narzekał.
» 19 sierpnia 2025, 17:02 #8
mycka86: "Excuses, ta ra Marcus"
» 19 sierpnia 2025, 11:41 #7
4uKrychu: Aha. Człapał u nas po boisku bo nie był szczęśliwy. Chlop jest w pracy i ma wykonywać swoje obowiązki, wielu by chciało zarabiać taki hajs i być w takim klubie jak on. A tutaj za dużo w d... i się poprzewracało.
» 19 sierpnia 2025, 11:39 #6
Jong: No i git niech sobie jest tam szczęśliwy i gra dobrze, to może uda się go opchnąć za godziwe pieniądze
» 19 sierpnia 2025, 11:30 #5
Cantona1878: To jest jasne od dawna, że ma problemy z psychą, nie zdziwiłbym się, jeśli niedługo przyzna, że zmaga się z deprechą. Widać w mowie ciała, że coś tam nie jest w porządku Olbrzymie zarobki nie przekładają się na subiektywne poczucie szczęścia. Zdrowia Marcus.
» 19 sierpnia 2025, 11:29 #4
DevoMartinez: To samo pisałem jakiś czas temu, że wyglądał jakby miał depreche. Zdystansowany, bez emocji na boisku, troche jak robot. Musi pobiegać ale bez tej werwy, zaznagżowania siebie w mecz. Po akcjach przeważnie brak reakcji, emocji, uśmiechu, często łeb spuszczony. Może mu słoneczna Barcelona pomoże. A my zarobimy.
» 19 sierpnia 2025, 11:42 #3
gepetto: wątpię. Imo już jest wypalony i nigdy nie odzyska radości z gry. A to, jak sam mówi, jest podstawą odzyskania formy. Szkoda chłopa, nie wszyscy jednak mają zdrowe głowy i odpowiednie charaktery. Sam doświadczyłem, czym jest złamana psychika więc doskonale MArcusa rozumiem, że bez lekkiej głowy wszystko jest co najwyżej funkcjonujące jako tako.
» 19 sierpnia 2025, 12:44 #2
blanco1987: To wy... stąd.

Nikt cię tu nie chce i nie będzie tęsknić.
» 19 sierpnia 2025, 11:27 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.