ElBicho: Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.06.2025 14:05No dokładnie, i dlatego to mnie tak wkurza, kiedy różni 'eksperci' mówią w mediach, że kobiety takie biedne, bo nie zarabiają tyle samo w piłce co mężczyźni, że ich turnieje międzynarodowe nie są tak samo promowane, itd. Tymczasem to jest nonsens.
Faceci są po prostu naturalnie silniejsi i lepsi w sporcie ogólnie, bo przecież sport się generalnie opiera o możliwości fizyczne. Tak samo w piłce. Z tego względu, oni też więcej w piłce potrafią zrobić, nie tylko siłowo ale też technicznie, bo żeby się bawić technicznie musisz mieć także fizyczne super podstawy, to jest punkt wyjścia, bo musisz mieć większą energię żeby poza normalną grą, jeszcze robić sztuczki itd. A co za tym idzie, piłka męska jest po prostu bardziej atrakcyjna do oglądania, bo można zobaczyć futbol na prawdziwie wysokim poziomie, z dużą ilością genialnych umiejętności, których absolutnie nie mają kobiety - piłkarki nożne.
To dlatego też więcej osób ogląda męską piłkę niż kobiecą - chodzi o jakość, a nie żadne uprzedzenia. A wiadomo, że piłka to jest rozrywka i tutaj wyznacznikiem zawsze będzie atrakcyjność i jakość przedstawienia czyli meczu. Dalej - ta oglądalność przekłada się na popularność męskich gwiazd piłki, i ponieważ mężczyźni przyciągają więcej publiki, to co za tym idzie, przyciągają też więcej marek i sponsorów, dlatego płaci im się znacznie więcej niż kobietom.
No ale wiadomo, dziś różne grupy interesów muszą sobie na siłę forsować swoje ideologie, i mówić, że to przez 'dyskryminację kobiet', 'seksizm' itd. Ja czekam aż pojawią się takie zawodniczki w kobiecym futbolu, które będą miały takie umiejętności oraz predyspozycje fizyczne, a także taki faktor popularności jak Cristiano Ronaldo czy kiedyś Maradona, to wtedy pogadamy o większej kasie. ;) No wiadomo, że to się nigdy nie stanie.
Najlepsze było to, że chyba z 2 lata temu, znowu przy okazji całej tej dyskusji, zrobiono sondaż i badanie, i wyszło, że same kobiety częściej i chętniej oglądają męski futbol niż kobiecy. xD
Bo większość heteroseksualnych kobiet, których też jest większość na świecie w porównaniu do lesbijek, i także dlatego te liczby są jakie są, woli zwyczajnie popatrzeć sobie na super zbudowanych, przystojnych grajków niż na kobiety. Znowu - to normalne.
Zatem te wszystkie organizacje, feministki i feminiści, kiedy mówią, że kobiety są nieuczciwie dyskryminowane w sporcie, to plotą takie bzdury, że ręce opadają.