Amorim po porażce z West Hamem: To nasze największe zmartwienie

Manchester United w ligowym starciu z West Hamem stracił nie tylko ligowe punkty, ale być może Leny’ego Yoro. Francuz musiał zejść z boiska w drugiej połowie.

– Mamy nadzieję, że to nic poważnego. Ocenimy stan zdrowia zawodnika, ale myślę, że to drobna rzecz – stwierdził Ruben Amorim w rozmowie z BBC Sport.

– Każdy jest skoncentrowany na finale. Finał nie jest najważniejszy w naszym klubie. Musimy zmienić dużo rzeczy. Jeśli nie zmienimy tego, jak gramy i co prezentujemy, jeśli nie będzie poczucia wygrywania każdego meczu, to nie powinniśmy grać w Lidze Mistrzów. Wtedy musimy zostać w Premier League i nauczyć się, jak być konkurencyjni raz w tygodniu.

– Jesteśmy najbardziej skoncentrowani na tym, aby zmienić dużo rzeczy. Nie chodzi tylko o finał.

Amorim pytany o przebieg spotkania z West Hamem przyznał: – Myślę, że był to podobny mecz do wcześniejszych, zwłaszcza z końcówki sezonu. Mieliśmy więcej sytuacji niż rywal, a później straciliśmy dwa gole, których powinniśmy uniknąć. Brakuje nam pilności, kiedy bronimy naszego pola karnego. Brakuje nam tego, kiedy jesteśmy blisko szesnastki. Musimy być bardziej agresywni, musimy poczuć, że to koniec świata, kiedy nie wygrywamy meczu.

– To duży problem, który mamy tutaj w klubie. To kluczowy moment w historii klubu. Trzeba rozwiązać ten problem.

– Problem jest duży, bo to kwestia mentalności. Nie boimy się przegrywać meczów jako Manchester United. Nie ma w nas takiego strachu i to jest najbardziej niebezpieczna rzecz, która może pojawić się w klubie.

– To duże zmartwienie. Nie jest to wina zawodników. To moja wina, ja jestem odpowiedzialny. Jeśli nie zmienimy tego naprawdę szybko, to powinniśmy oddać nasze miejsce innym osobom – dodał Amorim.

Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w piątek 16 maja. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Chelsea.