Ruben Amorim w środowe popołudnie spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed rewanżowym półfinałem Ligi Europy z Athletic Bilbao. Portugalski szkoleniowiec zapewnia, że piłkarze Manchesteru United podejdą do tego meczu bardzo skoncentrowani.
» Ruben Amorim zapewnia, że jego piłkarze podejdą skoncentrowani do rewanżowego meczu z Athletic Bilbao | Fot. MUTV
Manchester United przed tygodniem pokonał Athletic Bilbao 3:0 i jest jedną nogą w finale, który 21 maja odbędzie się na San Mames. Czerwone Diabły muszą jednak w czwartek obronić trzybramkową zaliczkę.
PEŁNA KONCENTRACJA
– To oczywiste, że nie możemy popadać w samozachwyt. Jeśli spojrzycie na ten sezon, to wszystko jest możliwe. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że jeden gol może zmienić wszystko, jedna czerwona kartka może wywrócić spotkanie, co widzieliście tydzień temu. Przygotowujemy się do tego, aby wygrać ten mecz i nie myślimy o wyniku dwumeczu. Oczywiście, że to ma znaczenie, jeśli chodzi o to, jak podejdziemy do spotkania. Myślimy natomiast o zwycięstwie.
SPEKULACJE NA TEMAT FERNANDESA
– To dość łatwo zrozumieć. Nie tylko przez jego liczby, ale to w jaki sposób gra i jaki wpływ ma na naszą drużynę od pięciu lat. To topowy zawodnik. Potrzebujemy takich piłkarzy. Bruno jest liderem, jest kapitanem i jest naprawdę istotny. To normalne, że wiele klubów chce takich graczy jak Bruno, jak Garnacho, jak inni. Ale my chcemy zatrzymać najlepszych graczy i Bruno jest na pewno jednym z topowych graczy na świecie. Nasze stanowisko się nie zmieniło. Chcemy mieć go tutaj.
PIERWSZY MECZ Z ATHLETIC BILBAO
– Obejrzałem to spotkanie wiele razy, zwłaszcza 30 minut. Pozostałą część meczu zapominam. Nie można przygotować drużyny na sytuację 11 vs 10 przy wyniku 2:0. Oglądałem więc początek i miałem poczucie, że rywale grali bardzo intensywnie. Sytuacje dla nich były trochę naszą winą. Traciliśmy posiadanie piłki. Mieliśmy ją przy nodze, traciliśmy i pojawiały się problemy. Pokazaliśmy to zawodnikom i nakreśliliśmy, dlaczego mieliśmy taki problem.
MECZ Z LYONEM PRZESTROGĄ?
– Chodzi o wszystko razem. Jeśli spojrzycie na nasz zespół, to nie możemy dziś powiedzieć, co się wydarzy. Są drużyny w różnych ligach, które wiedzą, jak będzie wyglądał mecz, jak będą kontrolować narrację. My nie jesteśmy w stanie tego robić. Musimy do tego podchodzić mecz po meczu. Czuję, że musimy zdobyć gola, aby przejść do następnej rundy. W taki sposób podejdziemy do tego meczu. Wykorzystamy też ostatnie spotkanie z Brentfordem. Strzeliliśmy tam gola, a później traciliśmy bramkę za bramką. Takie rzeczy mogą się zdarzać. Zdarzyło się tak cztery razy w przypadku Manchesteru United. Wiemy więc, że będziemy musieli trochę cierpieć, aby dotrzeć do finału. Jesteśmy na to gotowi i musimy spisać się lepiej, jeśli chodzi o drobne detale w meczu z Athletic Bilbao.
FINAŁ LIGI EUROPY
– Finał trzeba wygrywać. W przypadku menadżera jest inaczej niż w przypadku zawodnika. Chcesz grać, chcesz cieszyć się finałem. Kiedy jesteś menadżerem, to musisz wygrać, bo jeśli przegrasz, to będzie to bolało jeszcze bardziej, zwłaszcza po takim sezonie. Musisz wygrać. Najpierw jednak trzeba skupić się na półfinale. Perspektywa piłkarza i trenera jest inna. Musimy najpierw skoncentrować się na półfinale, a później będziemy myśleć o finale.
BRAKI KADROWE ATHLETIC BILBAO
– To nie ma znaczenia. Dla nas to nie ma znaczenia. Athletic jest topowym zespołem. Rozumiem, że gra się trudno bez kluczowych zawodników, ale dla nas to nie jest istotne. Musimy podejść do tego meczu jak do finału. Trzeba wygrać to spotkanie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.