StewieGriffin: Z tego co podaje Romano to chłopak marzy o Madrycie. Nie wiem więc, czy jest sens kupować kogoś kto przyjdzie do nas tylko dlatego, że Lille będzie go wypychać bo zaproponowaliśmy najwięcej. Za 2-3 lata i tak by naciskał na transfer do Realu, a może nawet i za rok
No i tak ogólnie, czy 60 milionów euro za nastolatka z rocznym kontraktem to dobry deal? Nie wydaje mi się. To znowu winduje ceny na przyszłość. Jak dajemy tyle za Yoro, to czemu Everton ma nam puścić za tyle samo Brantwaite, który jest "sprawdzony" w Premier League i ma angielski paszport?
No i jeszcze jedna sprawa - jeżeli naprawdę kupimy De Ligta to po co trzeci prawo nożny stoper? Ja wiem, że o przybytku głowa nie boli, ale nie ma sensu jednej pozycji obsadzać trzema piłkarzami gdy inne kuleją. Docelowo pewnie pierwsze jedenastka De Ligt, do rotacji Maguire, który podobno nigdzie się nie wybiera. Jest obunożny Evans, który pewnie będzie pełnił rolę piątego stopera ( oby). Zdecydowanie bardziej wolałbym przeznaczyć taką kasę na LŚO, bo zdrowie Martineza to jedna niewiadoma. Przecież 60 milionów to klauzula za bardziej doświadczonego od Yoro Inacio, który dodatkowo może zagrać na LO. Ja zdecydowanie byłbym za Portugalczykiem, transfery ze Sportingu nam raczej wychodziły.