jesse: A to bardzo szkoda, że taki jest cel naszego bramkarza. Wolałbym, żeby powiedział: "Jestem tu, żeby pomóc drużynie", "Jestem tu, żeby pomóc United wrócić na szczyt", "Jestem tu, aby zdobyć złotą rękawicę i pomóc drużynie w sukcesach". A tak? Co faktycznie powiedział Onana - jestem tu, żeby zarobić fortunę, chociaż wiem, że kompletnie nie przystaję umiejętnościami do wymagań United. Ale jeżeli ktoś ma z tym problem, to jego problem, bo ja się bogacę.
Refleks leniwca, ustawianie się na poziomie ligi okręgowej, całkowity brak umiejętności złapania piłki, odbijanie przed siebie itd. itp. Ale miliony monet na konto lecą.
Ja np nie potrafię rysować. Jak rysuję z moim 4 - letnim dzieckiem to różnicy za bardzo nie widać. Jestem kompletnym beztalenciem artystycznym. Ale gdyby się znaleźli ludzie gotowi płacić za moje bazgroły 10 tys. za sztukę - krytykę innych też miałbym w zwieńczeniu pleców. Bo Onana nie jest winien temu, że klub się po niego zgłosił. To nasze standardy upadły do poziomu Onany.