kacpersky: Ciężko się dziwić. To jest jedyny zawodnik (obok Garnacho i Dalota), który w każdy mecz wchodzi na 110%. Wystarczy spojrzeć jak wyglądają ich kity po meczu, a jak wyglądają getry Rashforda, który gra na 3/4. Intensywność samych meczów, ale też fakt, że Hojlund gra zawsze z plastrem na plecach, z którym boryka się całe spotkanie jak w zapaśniczym pojedynku. Do tego pressing, który stosuje. Te rzeczy nie pomagają w regenerowaniu się.
Musimy wygrać z Fulham, a łatwo wcale nie będzie. Po prawej chciałbym wreszcie widzieć Diallo, bo to że nie gra jest wielką zagadką. Rashford z Bruno muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za grę z przodu i ten mecz trochę pokaże nam czego możemy się od nich spodziewać w krytycznych momentach w sezonie. Co do portugalczyka jestem spokojny. Natomiast Marcus mam wrażenie gra z muchami w nosie. Jeżeli on nie dowiezie, to zostaje nam tylko Garnacho, a on jest jak rozbrojony granat - nie wiadomo kiedy wystrzeli.