Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ten Hag odgryzł się dziennikarzom: Nie wierzyliście mi

» 5 lutego 2024, 09:31 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Erik ten Hag po meczu z West Hamem United (3:0) miał powody do zadowolenia. Manchester United odniósł piąte zwycięstwo w siedmiu ostatnich spotkaniach.
Ten Hag odgryzł się dziennikarzom: Nie wierzyliście mi
» Erik ten Hag był w dobrym humorze po meczu z West Hamem United | Fot. MUTV
Czerwone Diabły mają za sobą bardzo udany tydzień. Zespół Ten Haga najpierw pokonał Wolverhampton Wanderers (4:3) po emocjonującym spotkaniu, a w niedzielne popołudnie bez większego problemu rozprawił się z West Hamem United (3:0).

Ten Hag pytany na konferencji prasowej po meczu z Młotami, czy czuje, że jego zespół odzyskuje skuteczność i zaczyna grać konsekwentnie, nie odmówił sobie uszczypliwości w kierunku przedstawicieli mediów.

– Tak, ale nie wierzyłeś mi. Nikt z was nie wierzył. Widziałem wszystkie artykuły, ale to nie moja praca. Muszę analizować skutecznie i spokojnie. Teraz mamy lepiej zbalansowany zespół i możemy grać lepiej – stwierdził Erik ten Hag na pytanie dziennikarza.

– Widzicie postępy, a latem dokonaliśmy przyszłościowych transferów. Dokonaliśmy również pewnych wyborów, aby dać szansę piłkarzom, którzy na to zasługują, tak jak Garnacho i Mainoo. Kobbie doznał poważnej kontuzji w meczu towarzyskim z Realem Madryt. Później musieliśmy dostosować plany.

– Rasmus Hojlund miał okres posuchy, ale dołączył do drużyny późno, jest młody, ale teraz widać, że robi postępy. Kiedy zespół gra konsekwentnie, pojawią się schematy i będzie jeszcze lepiej obsługiwany. Widzicie linię ataku, która jest zbalansowana. Potrafią być zagrożeniem dla każdego rywala. Cieszą się grą w piłkę, cieszą się tym, że mogą przysparzać problemów rywalom.

– Widzieliśmy dziś trzech młodzieżowców, którzy cieszyli się z bramki. Nie chodzi o jednego zawodnika, a o zespół. Widziałem drużynę, 11 broniących i 11 atakujących. Przyjemnie się to oglądało.

– Nie mówię, że jesteśmy w miejscu, w którym chcemy być. Widzicie natomiast potencjał. Można nad tym pracować tylko wówczas, jeśli zespół jest dostępny. Kiedy pewne pozycje nie są dostępne, to musisz być kreatywny.

– Były w tym sezonie okresy, kiedy musieliśmy się dostosowywać i wymieniać całą jedenastkę. Teraz tak nie jest. Pojawiła się kontuzja Lisandro Martineza. Mam nadzieję, że nie wrócimy znów do takich problemów. Chcemy trzymać się od tego z daleka. Chcemy pracować z zespołem. Wiem, że nie chodzi tutaj o 11 zawodników, a o 15-16. Miejmy nadzieję, że będą zdrowi.

– Moim zdaniem wciąż możemy osiągnąć sporo w tym sezonie, bo w Premier League każdy jest gotowy załatwić każdego. My do każdego spotkania podchodzimy jak do finału – dodał Ten Hag.

Manchester United następne spotkanie w Premier League ma zaplanowane na 11 lutego. Czerwone Diabły zagrają na wyjeździe z Aston Villą.


TAGI


« Poprzedni news
Co oznaczała cieszynka Hojlunda? Napastnik United wyjaśnia
Następny news »
Galatasaray walczy o Christiana Eriksena. Transfer w tym tygodniu?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (25)


Klimaa: Potrzebujemy więcej takich meczów w których jesteśmy stroną dominującą i wygrywamy pewnie. Obecnie bardzo ciężko idzie nam bronienie wyniku.
» 6 lutego 2024, 20:52 #25
jesse: Na jego miejscu byłbym jednak daleki od hurraoptymizmu. Zespół znów zaskoczył, kiedy nie ma szans włączyć się do walki o tytuł, dodatkowo należy sobie zadać pytanie skąd tyle kontuzji w zespole? Bo to nie pierwszy raz w ostatnich latach.
Jeżeli do końca sezonu prezentowalibyśmy się dobrze, to byłby miły akcent. Ale tutaj wszyscy chcieliby, aby w lutym mówić o szansach na tytuł a nie o tym, że oto wygraliśmy kilka spotkań i powoli myślimy o finiszu w pierwszej dzuesiątce tabeli...
» 5 lutego 2024, 18:42 #24
swees: Ewidentnie ETH świetnie radzi sobie z młodziakami, ale proporcjonalnie odwrotnie nie radzi sobie z gwiazdeczkami
» 5 lutego 2024, 18:03 #23
Paps: Haha, 2 dobre mecze wreszcie z rzędu zaliczył i napięty jak plandeka :D. W lecie dokonał przyszłościowych transferów. Jeden z nich na razie zaczął się spłacać od niedawna, bo reszta to żart.
» 5 lutego 2024, 12:59 #22
Dankomen: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2024 13:20

Amrabat został wypożyczony aby go sprawdzić więc nie mamy prawie żadnego ryzyka, hojlund jak sam powiedziałeś zaczyna się spłacać. Mount nie miał jak się pokazać z dobrej strony , uwagi na kontuzje, a Onana mimo że robi błędy, to nie jest aż taki zły.
Jeżeli oceniasz te transfery za żart po pół roku gry (dla niektórych o wiele mniej) to jak na moje twój komentarz jest największym żartem
» 5 lutego 2024, 13:16 #21
Paps: A kiedy można ocenić transfery? Mount sprowadzony za 50 mln funtów bodajże i nie gra. Kto mógłby się spodziewać, że zawodnik bez formy i po długiej kontuzji może mieć problemy, co nie? Onana wywalił z nas z ligi mistrzów w pojedynkę swoimi "wspaniałymi interwencjami" ale dla ciebie to nie jest w sumie zle : D. Wkład Hojlunda doceniłem więc nie wiem po jakiego grzyba powtarzasz to co sam napisałem ? Mowa o transferach, wjeżdżasz z wypożyczeniami, które też niewiele wniosly, bo cóż to za występy Amrabata czy Reguliona? Rozumiem, że można się trochę odkleić po dwóch dobrych spotkaniach, ale zejdź na ziemię:)
» 5 lutego 2024, 14:10 #20
Pochmurny: Dwa spotkania w sezonie zagrane co najwyżej przyzwoicie. Warto poczekać na piąte, szóste czy 10 i wtedy się odzywać w takim tonie. Zaraz rozegramy kolejne i będzie tragedia, a wtedy co będzie mówił? To podejście wygląda jak ludzi tu na stronie. Jeden mecz lepszy lub gorszy i nagle coś się dzieje. Jesteśmy świetni lub tragiczni... Może niech ETH poczeka z tego typu słowami do czasu, aż serio będzie coś widać ponad to, że udaje się strzelić kilka bramek. Po takich miesiącach kompromitujących to chyba przyszedł w końcu czas aby to robili. Jeszcze gdyby te spotkania były naprawdę zdominowane w całości, ale nie były. Skuteczność się udzieliła tym razem, ale nikt nie powiedział, że tak będzie dalej. W meczu z Wolves było sporo sytuacji w pierwszej połowie, a potem wręcz tragedia w drugiej i oddanie pałeczki i dużo szczęścia z przebłyskiem. Wczoraj mecz był wyrównany, ale nasi wykorzystali wszystko co stworzyli, a nie było tego zbyt dużo.

Takie słowa są niepotrzebne. Niech każdy udowadnia swoje czynami. To jest tylko dolewanie oliwy do ognia. Pochwalić swoich i liczyć na dalszy progres, ale nie wchodzić w takie rozmowy z dziennikarzami. To może się na nim zemścić jeśli kolejne spotkania nie będą tak szczęśliwe. Każdy mu wypomni to później.
» 5 lutego 2024, 11:02 #19
Pyra: Jak mieliśmy 10 kontuzji to pismakom było łatwo oceniać, jak wróciła większość zawodników i gra wygląda 2 lvle wyżej to co trener ma mówić? Przecież nie raz wspominał o tym, że jak kadra jest rozwalona to ciężko o zgranie.
Trzeba teraz iść za ciosem i golić wszystkich po kolei bo już Martinez wypadł, wyobraź sobie jeszcze kontuzję Hojlunda + np. Garnacho i leżymy.
» 5 lutego 2024, 12:13 #18
Pochmurny: A niech sobie wychwala chłopaków za skuteczność bo ostatnio strzelają, ale nie musi wchodzić w takie rozmowy z dziennikarzami. Jednym jest docenienie zawodnikow, a drugim stroszenie piórek do pismaków. Dwa mecze nie zmieniają na razie obrazu całego sezonu. Znowu te kontuzje... Ale nam ten atak w końcu zatrybil gdy wrócili wszyscy kontuzjowani ofensywni, a nie czekaj... Martinez pomaga Hojlundowi wepchnąć piłkę do siatki? Może defensywa w ostatnich meczach była fantastyczna(w ostatnim było dobrze, aczkolwiek Onana też coś dodał). Casemiro dzieli i rządzi? Hehe, dalej gra tragicznie, ale czesem uda mu się odebrać piłkę. Fakt, że później straci, ale jednak. Jedyna kontuzja która naprawdę mogła mieć znaczenie to Martinez bo widać, że wnosi dużo spokoju, ale przekłada się to na czyste konta? Ta, 1 na 3 spotkania. To takie trochę surrealistyczne.

Poczekajmy jak się rozwinie sytuacja. Jak będą dalej grać. Dadzą radę iść do przodu czy nagle znowu zrobimy krok do tyłu. Ja nie chcę odbierać komuś radości z wyników, a apeluje o rozwagę. Nie chcę mi się znowu czytać wojenek z jednej czy drugiej strony bo raz się wygra, potem przegra. Tu jeszcze nic niema ciekawego aby ocenić czy ma ręce i nogi. Poczekajmy kolejne kilka spotkań i będziemy wyciągać wnioski. Rzeczywistość lubi weryfikować idealistów i marzycieli. Heh, taki mniej więcej był temat mojej pracy na maturze ustnej:D. Nie chcę podcinać skrzydeł, ale sami lubicie to robić sami sobie, a nie jesteście nawet zbyt blisko słońca:P
» 5 lutego 2024, 12:36 #17
Paps: Dokładnie Pochmurny.
» 5 lutego 2024, 14:26 #16
RoyRoy: Bardzo mnie cieszą ostatnie wygrane ale to były wilki i młoty. Zobaczymy co będzie z siti live czy armatkami.
» 5 lutego 2024, 10:08 #15
Pyra: Wolves przed nami zdobili 10pkt w 4 meczach, teraz wygrali na wyjeździe z Chelsea 4-2
West Ham przed nami nie przegrał 5 meczu z rzędu w PL i dostali 3-0

No tak, to byli łatwi rywale
» 5 lutego 2024, 10:30 #14
smutny87: Chelsea w tym sezonie to śmiech. Owszem Wolves i West Ham w porównaniu do City i Liverpoolu to łatwi rywale. "
» 5 lutego 2024, 10:40 #13
Fafky19: "W Premier league nie ma łatwych meczów"
» 5 lutego 2024, 10:46 #12
GS8GS: Już w niedzielę prawdziwy test przed nami. Zobaczymy jak pokaże się nasz zespół na tle Aston Villi która jest świetnie zorganizowanym zespołem.
» 5 lutego 2024, 11:03 #11
Michal10: Przecież Chelsea zaraz mialeli być nad nami, więc chyba nie takie słabe te Wolves
» 5 lutego 2024, 12:09 #10
smutny87: Nie, że słabi ale to nie ta półka co ekipy z początku tabeli. Tak jak ktoś napisał, wygrał dwa mecze i mega napięty. Takie mecze dla ManUtd to powinien być zwykły dzień w biurze.
» 5 lutego 2024, 14:29 #9
V3xik: Niby spoko, więcej strzelamy, ale nadal brakuje mi takiej dominacji boiskowej w której nie pozwalamy na zbyt wiele strzałów rywalom. Na ten moment to byle Jaśki oddają sporo strzałów na naszą bramkę.
» 5 lutego 2024, 09:41 #8
Pyra: No kiedyś to było, np. mecz wyjazdowy z Wolfsburgiem 2009, wygraliśmy go 3-1 bo 3 bramkach Owena a w statystykach:
Strzały Wolfsburg 20 - United 10, celne 8-4, rożne 10-1

Ja tu przytaczam tylko jedno spotkanie a pamiętam takich setki, po prostu Ferguson sprzedał duszę diabłu i nawet jak rywal nas cisnął to potrafiliśmy wygrywać.
» 5 lutego 2024, 09:50 #7
V3xik: Jasne, dlatego chciałbym żeby United dazylo do ciągłej dominacji, a nie oddawania piłki rywalom po bramce, tylko ciągły dojazd rywala. Jak chcemy by rywal bal się meczu z nami, to tak właśnie musimy grać według mnie.
» 5 lutego 2024, 09:52 #6
Litosci: Zauważcie tylko, ze nasi rywale strzelają z każdej pozycji byle oddać strzał, bo wiedza, ze Onana może mieć wylew, stad takie statystyki strzałów
» 5 lutego 2024, 10:13 #5
Pyra: I dlatego Onana jest w top3 % udanych interwencji w PL?
Pewnie te 17 zespołów, których bramkarze bronią mniej w lato wymienią ich na lepszych.
» 5 lutego 2024, 10:32 #4
DevoMartinez: Litosci: Strzelają głównie z pola karnego bo wpuszczamy znacznie częściej rywali w nasze pole karne. Być może przez brak Martineza przez większosć sezonu. Ale pewnie i przez niedomagającego Casemiro który sezon temu kasował 3x tyle akcji w naszej tercji. Także teoria, że ktoś strzela z każdej pozycji i tak i nie. Głównie przez to, że zespół słabiej broni i dopuszzca do tych sytuacji.
» 5 lutego 2024, 11:58 #3
Litosci: No ale chyba wyraźnie napisałem, ze strzelają częściej z byle jakich pozycji aby oddać strzał dlatego tez te strzały są niecelne..
» 5 lutego 2024, 13:04 #2
Litosci: No i dochodzi do tego to, ze przeciwnicy często wygrywają walkę w powietrzu przy rożnych i z tego tez maja strzały
» 5 lutego 2024, 13:06 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.