Blau: sztejner
Sorry, ale to jest myślenie rodem z polskiej myśli szkoleniowej. Jak ktoś jest dobry to i w wieku 20 lat będzie gwiazdą swojego zespołu, bez znaczenia czy to Legia czy to Real.
Benzema w wieku 20 lat - sezon gdzie strzelił ponad 30 bramek dla Lyonu. (czasy gdzie Lyon regularnie wychodził sezon w sezon z grupy LM)
Aguero w wieku 20 lat - sezon z 21 bramkami i 15 asystami w Atletico.
Haaland w wieku 20 lat - sezon gdzie strzelił ponad 40 bramek dla BvB.
Mbappe w wieku 20 lat - sezon gdzie strzelił 39 bramek i zaliczył 17 asyst dla PSG. Do tego wygrane MŚ gdzie strzelił w finale i został wice-królem strzelców.
Bellingham - w wieku 20 lat gra już w Realu Madryt, gdzie strzelił 17 bramek, a jest pomocnikiem i licznik ciągle idzie w górę.
Do tego nie powiedziałbym, że Kane w wieku 20 lat był pastuchem. Harry w wieku 20 lat miał kontuzje, która wyeliminowała go na ponad pół sezonu, ale już rok później w wieku 21 lat zdobył 29 bramek i zaliczył 6 asyst dla Totków. (wice-król strzelców w PL. lepszy był od niego tylko Aguero)