Manchester United w poniedziałek wydał oświadczenie, które zakończyło wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne klubu wobec Greenwooda. Choć Czerwone Diabły stwierdziły, że Anglik nie dopuścił się zarzucanych mu czynów, to wszystkie strony uznały, że najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuowanie kariery poza Old Trafford.
Dziennik
Daily Mail opisuje kulisy wewnętrznego śledztwa Manchesteru United. Pracownicy klubu mieli być podzieleni w sprawie Masona Greenwooda. Anglik mógł liczyć na większe wsparcie w pionie sportowym, a mniej przychylne opinie były wśród pracowników biurowych.
„Ten Hag był jednym z tych, którzy opowiadali się za powrotem Greenwooda. Holender skontaktował się z piłkarzem. W departamencie analityków wykonana została również praca, jak najlepiej wykorzystać Greenwooda, jeśli ten wróci, biorąc pod uwagę zmianę stylu gry i personelu od czasu jego ostatniego występu” – czytamy w dzienniku
Daily Mail.
Mason Greenwood w ostatnich tygodniach trenował indywidualnie, ale pod nadzorem klubu. Jeszcze na początku lata Anglik miał odnosić wrażenie, że będzie mógł wrócić do gry w barwach Czerwonych Diabłów.
Po decyzji Manchesteru United w sprawie Greenwooda po piłkarza ustawiła się długa kolejka chętnych. Anglik prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę poza Wielką Brytanią. Wśród klubów zainteresowanych 21-latkiem wymienia się AS Romę, Galatasaray, Istanbul Basaksehir oraz zespoły z Arabii Saudyjskiej.