kacpersky: Mam takie podskórne przeczucie, że niestety, ale EtH potrzebuje przewietrzyć szatnię i zasilić ją swoimi żołnierzami. Widać było wczoraj, że brakuje głodnych gry, brakuje odwagi i szaleństwa na boisku - brawury. Antony próbował ile mógł, ale jak nie miał z kim zagrać na jeden kontakt to ciężko oczekiwać rezultatów. W środku wczoraj śpiący (zobaczcie krycie przy drugiej bramce) Casemiro, niedokładny Ericksen, nieobecny zupełnie Sabitzer - to nie są piłkarze Erika chyba, nie o jego profilu. Nie wspomnę o Martialu - to jest piłkarz, który od dwóch sezonów powinien był grać dla Evertonu lub WHU. Nie wiem czy by w ogóle rywalizował o grę w tym drugim, bo nie ma mentalu, który pozwoliły by mu wykorzystać atuty boiskowe. Dramat.
Kolejne okno prześpimy, bo mamy zarząd wodzący za nos potencjalnych kupców i Erik pożegna się z nami po przeciętnym sezonie, bo nie dostanie odpowiednich piłkarzy, który będą gryźli glebę w każdym spotkaniu. I znów zaczniemy się rozglądać za niewypałami jak Pochettino, będziemy się umizgiwali do Zidane czy Ancelottiego. Pewnie nawet Conte wróci na tapet. Jest fatalnie, bo nie ma zorganizowanej polityki transferowej i jasno określonej perspektywy sportowej na kolejne 5-8 lat. Tak nie da się budować drużyny. EtH jest na ten moment najlepszym trenerem na jakiego mogliśmy liczyć i potrzebuje od Zarządu wsparcia finansowego. Tego nie będzie raczej w tym letni oknie. Zapowiada się kolejny sezon średniej gry z przebłyskami zawodników, których pensje nie odzwierciedlają umiejętności i chęci gry dla Klubu.
Glazers OUT.