Parker krytycznie o Sancho: Wszystko zostało mu podane na tacy

Sancho wrócił do gry w barwach Manchesteru United na początku lutego. Wcześniej 22-letni skrzydłowy trenował indywidualnie, bo nie był w optymalnej formie psychicznej i fizycznej.

Sancho od początku lutego zanotował w barwach Czerwonych Diabłów 9 występów, co przełożyło się na 418 minut spędzonych na boisku. Anglik wpisał się na listę strzelców w meczach z Leeds United (2:2) i Leicester City (3:0).

– W ogóle nie jestem zdziwiony tym, że Jadon nie gra często od czasu swojego powrotu do składu. Nie miał ani jednego momentu, w którym spisał się dobrze po powrocie – stwierdził Paul Parker cytowany przez dziennik The Sun.

– W finale Pucharu Ligi z Newcastle United nawet Kieran Trippier był większym zagrożeniem, niż on, co mówi samo za siebie.

– Jadon Sancho nie wykonuje swojej roboty. To proste, a Manchester United stara się wymyślać wymówki. Nie ma żadnych wymówek.

– Klub mówi o problemach z przystosowaniem się, czy kwestiach psychicznych. Ostatecznie Jadon gra jednak dla największego klubu na świecie, został sprowadzony za wielkie pieniądze i dosłownie wszystko zostało mu podane na tacy.

– Powinien wychodzić na boisko i cieszyć się grą w Manchesterze United. Na razie tak się nie dzieje – dodaje Parker.

Jadon Sancho kolejną szansę w Manchesterze United może otrzymać w czwartkowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Europy z Realem Betis (18:45).