Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Konferencja Ten Haga przed Realem Betis: Narobiliśmy bałaganu w niedzielę

» 8 marca 2023, 13:38 - Autor: matheo - źródło: MUTV, MEN
Erik ten Hag w środowe popołudnie spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej poprzedzającej czwartkowe starcie z Realem Betis w ramach 1/8 finału Ligi Europy.
Konferencja Ten Haga przed Realem Betis: Narobiliśmy bałaganu w niedzielę
» Erik ten Hag w środę odpowiadał na pytania dziennikarzy przed meczem z Realem Betis
Holenderski menadżer nie uniknął pytań o dotkliwą porażkę z Liverpoolem (0:7) na Anfield. Czerwone Diabły w czwartkowy wieczór będą chciały wrócić na zwycięską ścieżkę. Tylko dobry występ pozwoli drużynie na częściową rehabilitację za ostatni blamaż.

WNIOSKI PO MECZU Z LIVERPOOLEM
– Musieliśmy wyciągnąć wnioski i rozmawialiśmy o meczu. Obejrzeliśmy spotkanie jeszcze raz. Teraz czas na reset i powrót do gry.

CZY PIŁKARZE ZAWIEDLI MENADŻERA?
– Nie, siedzimy w tym razem, robimy to wspólnie. Wygrywamy i przegrywamy razem. Narobiliśmy bałaganu w niedzielę i trzeba sobie z tym poradzić.

BRUNO FERNANDES NADAL KAPITANEM?
– Tak, zdecydowanie. Myślę, że Bruno gra wspaniale w tym sezonie. Odgrywa ważną rolę i pomógł nad dotrzeć do miejsca, w którym obecnie jesteśmy. Daje drużynie swoją energię, biega z dużą intensywnością. Pokazuje kolegom, co mają robić, jest inspiracją dla całego zespołu. Nikt nie jest idealny, każdy popełnia błędy. Jestem bardzo zadowolony, że mam Bruno Fernandesa w moim zespole i cieszę się, że jest naszym kapitanem, gdy Harry’ego nie ma na boisku.

REAKCJA ZAWODNIKÓW
– Piłkarze przemyśleli ten ostatni występ. Wiemy, że w trakcie sezonu będą potknięcia. To było ogromne, jasna sprawa. Mieliśmy natomiast serię 23 meczów, w której przegraliśmy tylko raz. To była druga porażka. Wyciągnęliśmy sporo lekcji, co może nam pomóc w przyszłości. Zagraliśmy naprawdę poniżej naszego przeciętnego poziomu, zwłaszcza jeśli chodzi o mentalność. Chcemy wygrywać trofea i trzeba zachowywać się inaczej. W niedzielę dostaliśmy lekcję. Trzeba to przyjąć i iść dalej, patrzeć w przyszłość. Całą naszą energię i koncentrację trzeba wykorzystać na najbliższy mecz.


TAGI


« Poprzedni news
Klubowa legenda przestrzega Rashforda: Trawa nie zawsze jest bardziej zielona po drugiej stronie
Następny news »
Rashford: Bruno Fernandes jest bardzo dobrym liderem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


MANUNITED: Ten mecz zawalili wszyscy. Trener i piłkarze. Myślę, doskonale o tym wiedzą i wierzę że będą chcieli się zrehabilitować za tamto niedzielne popołudnie. Doskonale rozumiem że będziemy do tego wracać ale przyjdzie czas że będziemy się z tego śmiać... Może za rok dwa czy dekadę Diabły dokopią Liverpoolowi 8:0. Pożyjemy zobaczymy. Ufam temu trenerowi i liczę na dobry meczyk jutro w LE. Pozdrawiam wszystkich. GGMU!
» 8 marca 2023, 16:57 #9
UnitedFan07: Nie dokopią tego wyniku i pewnie nigdy go nie przebiją wolałbym pokonać "looserpool" w jakimś finale LM albo wygrać PL z nimi na "żyletki" tak jak City w 2012 to bedzie najpiekniejszy rewanż
» 8 marca 2023, 19:49 #8
misieq96: Dokładnie tak, trzeba jak najszybciej o tym zapomnieć i starać się wrócić na zwycięską ścieżkę. Jedna wpadka z Liverpoolem niczego nie przesądza. Ewentualna wygrana w czwartek podziała dobrze i mobilizująco na wszystkich, zarówno piłkarzy jak i kibiców. Jeżeli mamy pokazać swój charakter to właśnie teraz, wrócić do wygrywania i na początek rozprawić się z Betisem.
» 8 marca 2023, 14:16 #7
Pochmurny: Powiedzmy sobie szczerze, jako kibice i ogólnie klub po takiej porażce nie możemy sobie nic zarzucić. Trener też nie do końca. Największym przegranym tamtego spotkania są piłkarze i to im będzie wypominane, że byli częścią zespołu który skompromitował się wyjątkowo szczególnie w historii klubu, jeśli chodzi o jeden mecz. To oni muszą pokazać w przyszłości, że chcą inaczej pisać własną oraz klubu historię. My się utożsamiamy, ale to jest jeden mecz który z biegiem czasu może być serio tylko wpadką. Liczę na lepsze jutro po atomowce, może nie dosłownie jutro, ale na lepszą przyszłość.
» 8 marca 2023, 14:09 #6
BNK: Za porażkę 7:0, ETH jest odpowiedzialny na równi z piłkarzami.
To świetny gość, wygląda na to, że odpowiedni dla United, ale ten mecz z Liverpoolem zawalił.
» 8 marca 2023, 14:44 #5
Pochmurny: Erik jest odpowiedzialny za porażkę jak każdy z zawodników, ale nie za rozmiar. To gracze wywiesili flagę i przestali walczyć. Trener poza zmianami nie mógł nic zmienić. To nie jego wina, że nasi przegrywali każdy pojedynek 1vs1. To nie jego wina, że rozłożyli nogi. Raz tylko widziałem agresywniejszy faul od Martineza aby przystopować chyba Salaha, a tak to zero inicjatywy. Jeśli trzeba było to każdy powinien kończyć z żółtą kartką aby tamtym odechciało się atakować. Oni im na to pozwolili. Niech podsumowaniem będzie wybicie piłki przez jednego z najgorszych na boisku - Shawa. Facet zamiast wywalać piłkę w kosmos leciutko szturchnal aby wyleciała na aut, a tu przeciwnik odbił i bramka. Za takie sytuacje nie można obwiniać trenera. A większość bramek to były błędy zawodników, a nie genialne akcje.
» 8 marca 2023, 15:33 #4
Kamham7: Zgadzam sie z BNK,jest odpowiedzialny za każdy mecz tak samo jak pilkarze,razem sie wygrywa i razem przegrywa.Oni sa od tego zeby zap..... na boisku on od tego zeby wybrac wlasnie tych ktorzy beda zap....,ewentualnie dokonac zmian w trakcie meczu.
» 8 marca 2023, 16:02 #3
Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 18:16

Pochmurny,

,,Erik jest odpowiedzialny za porażkę jak każdy z zawodników, ale nie za rozmiar.''

Za rozmiar także jest odpowiedzialny.
Czy zmienił boki obrony kiedy był jeszcze na to czas, które zagrały katastrofalny mecz? NIE. Przecież to jakaś parodia i skandal, że Shaw, który był w tym meczu 12 zawodnikiem LFC dograł ten mecz do konca... Na miejscu Holendra zmieniłbym Anglika już po drugiej zawalonej przez niego bramce i wprowadził Malacie. Być może Malacia zagrałby równie słabo, ale Ten Hag pokazałby tu, że chociaż próbował coś zmienić. Czy widząc jak żałośnie gramy w obronie i tracimy kolejne bramki Ten Hag nakazał cofnięcie się i zrobienie murarki, żeby nie tracić kolejnych bramek? NIE. Dalej graliśmy hura do przodu, co było tylko z korzyścią LFC, który przy takiej grze rywali czuja się jak ryba w wodzie.

Pomijam już fakt, że taki Wout, w ogóle nie powinien wystąpić w tym meczu, bo w takich meczach, gdzie rywal gra szybko, naciska mocno pressingiem, a przy tym ma dobrych piłkarzy, gość jest kompletnie bezużyteczny. Ten Hag doszedł do takiego wniosku, dopiero po prawie godzinie gry Weghorsta.
» 8 marca 2023, 18:09 #2
sztejner: TAK JEST !!
PROWADŹ WODZU PO KOLEJNE TROFEA !!
» 8 marca 2023, 13:44 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.