W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Harry Maguire dość niespodziewanie pojawił się w wyjściowym składzie Manchesteru United w niedzielnym meczu z Leeds United (2:0) na Elland Road. Anglik nie ukrywa, że chciałby grać częściej, ale na pierwszym miejscu stawia dobro drużyny.
» Harry Maguire rozegrał mecz w pełnym wymiarze czasowym na Elland Road | Fot. MUTV
– Tutaj nie chodzi o mnie, a o zespół i klub, aby odnosił sukcesy – stwierdził Maguire w rozmowie z reporterem Sky Sports.
– Oczywiście, że chcę odgrywać ważniejszą rolę i staram się robić swoje, gdy wchodzę na boisko. Po mundialu zacząłem cztery mecze w wyjściowej jedenastce, więc wciąż łapię swoje minuty.
– Każdy piłkarz chce zaczynać mecze w podstawowym składzie i to jasne, że pojawia się rozczarowanie, gdy tak się nie dzieje. Jedyne co można zrobić, to dobrze trenować i być gotowym, gdy nadchodzą szanse. Jest wielu piłkarzy w składzie, którzy teraz nie grają.
– Mamy czterech reprezentacyjnych obrońców na środku obrony w tym klubie, więc zawsze dwójka będzie niezadowolona. Tak już jest, ale trzeba walczyć, ciężko pracować i być gotowym, gdy dostaje się okazję.
Maguire pytany o przebieg spotkania z Leeds odpowiada: – Wiedzieliśmy, że Elland Road to trudny teren i były okresy, kiedy to Leeds przeważało. Tak było na początku obu połów, a po zmianie stron musieliśmy ciężko pracować. Byliśmy skoncentrowani i ostatecznie pokazaliśmy swoją jakość.
– Trzeba było walczyć o każdą piłkę, trzymać ją z dala od naszej bramki. Szacunek dla chłopaków, że tego się trzymaliśmy. Było odpowiednie nastawienie i walka. Pokazaliśmy kibicom, jak dużo to zwycięstwo dla nas znaczyło.
– Brak wygranej na Old Trafford był dla nas rozczarowaniem. Wiedzieliśmy, że chodzi o rewanż i to się udało – dodał Maguire.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra z Barceloną w fazie play-off Ligi Europy (16 lutego o 18:45).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (30)
misieq96: Mi się wydaje, że gra dla takiego wielkiego klubu jak United po prostu jest ponad możliwości Harry'ego. Cały czas podkreśla w wywiadach, że się stara, pracuje itd, a ta niepewność i błędy ciągle mu się przydarzają. Przez co nie można być go pewnym do końca. A obrońca musi być pewny i gwarantować pewien poziom formacji defensywnej.
Według mnie Harry poradził by sobie w jakiś mniejszym klubie w Premier League, klubem w pierwszej 10-tce. Ale nie w United, widać, że nie radzi sobie u nas.
Karil5144: Tutaj nie ma co się dziwić nawet, chłop nie gra za wiele, to i rytm meczowy jest gorszy. Bywały gorsze mecze w jego wykonaniu, no i jednak swoje babole jakoś sam potrafił naprawić, więc aż takiej tragedii nie było.
Zdecydowanie gorzej wyglądał Sancho który grał totalny piach i Dalot także nie pomagał zespołowi, bo na razie Diogo od czasu powrotu z kontuzji wygląda mizernie.
RoyRoy: Przecież on nawet piłki nie potrafi rozegrać, podaje zawsze do najbliższego obrońcy, o jego niecelnych podaniach nie pomnę a o klocu który ma w ....i wszyscy go omijają jak by był lodówką to nie ma co pisac
MikeMU: Zawsze pseudokibice znajdą sobie słabość do atakowania. Twoja pamięc jest krótka i chyba nie pamietasz jego świetnej gry w sezonie w który zdobyliśmy wicemistrza? Jesteś jednym z tych kibiców co śmiali się z rashforda że kloc i nie umie strzelać?? Gorszy okres zawsze się piłkarzowi zdarza, a ty pokazujesz, że jesteś człowiekiem który nie widzi szerokiej pespektywy tylko krótką
Dawidlademann: Takie obrzucanie błotem i hejt napewno mu nie pomoże w odbudowaniu formy.. kibice powinni wspierać swoich piłkarzy.. liczę że ten sezon dogra do końca u nas a potem znajdzie klub w którym będzie odgrywać ważną role :)
Pady: Ja naprawdę nie wiem czy ja nie oglądałem męczy wcześniej w Leicester, przecież ten piłkarz nie mógł być nigdy wart 87 mln, gość jest gorszy od Smallinga który przyszedł do nas za 8mln został sprzedany za 15 czyli nie dość że zarobiliśmy na nim to jeszcze zamieniliśmy go na gorszego piłkarza który nas kosztował krocie, pamiętam że byłem za transferem póki nie słyszałem o cenie identyczna sytuacja jak z Antony, i niestety się to potwierdza jedynie że Brazylijczyk ma neszcze z półtorej roku żeby odpalić.
Michau38: Czy on zawsze był taki słaby? Dlugo podejmuje decyzje, jest powolny i słabo się dogaduje z resztą. Pamiętam jak swoimi "firmowymi" zagraniami przyczynił się do zwolnienia OGS. EtH na to nie pozwoli
jaratkow: Przy sposobie gry drużyny OGS i RR jego obecne "cechy" nie były aż tak widoczne na tle drużyny. Przykro stwierdzić, ale w tej chwili jego widok aż boli. Nie podoba mi się ordynarny hejt pod jego adresem. To w końcu nasz zawodnik i człowiek, a więc mimo wszystko szacunek mu się należy. Ale czekam już na letnie okno transferowe i na pożegnanie z Harrym
sturmik: Tak, ale takie wywiady sa jak plachta na byka.
Skoro koles jest pod forma i nikt go tu nie chce, powinien miec w sobie troszke instynktu samozachowawczego i nie wyglaszac takich farmazonów po meczu gdzie wszyscy kibice zalowali ze byl na boisku. Zaraz jeszcze oglosi, ze bedzie walczyl o odzyskanie na stale opaski kapitana bo druzyna go potrzebuje....
jaratkow: @sturmik
Nie wydaje mi się żeby EtH w tak wążnym meczu wystawił zawodnika, który jest bez formy. Problemem Harrego nie jest brak formy a nieumiejętność przystosowania się do sposobu gry drużyny. To oczywiście tylko moje przypuszczenie. Trener czyta grę i w trakcie meczu dokonuje roszad, przesuwa zawodników na placu gry. Być może Harry jest zbyt "jednowymiarowy", do tego jeszcze wolny. Osobiście cenię go tylko za jedno - nie biega po redakcjach i nie uskarża się nad swym losem. Jak przystało na kapitana drużyny honorowo znosi sytuację i nie psuje atmosfery w zespole
zylkos1988: Nie dzieł skóry na nadzwiedziu. Jeszcze musi znaleźć się ktoś naiwny żeby to był jego ostatni sezon, a swoimi meczami raczej zainteresowania nie przybyło
Piotrex:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.02.2023 20:06
Harry wciąż łudzi się, że z jego grą(tzn holowaniem piłki pół godziny w rozegraniu przed zdecydowaniem się na stratę przed własnym polem karnym) wciąż ma realne szanse na częstszą grę w 1szym składzie obecnego United. Świadczy to albo o wywalonym w kosmos ego, albo o tym że faktycznie ma nie po kolei w głowie tak na codzień. albo o jednym i drugim
HarryBrown: Harry jest irytujący. Ale trzeba też obiektywnie przyznać, że dziś reszta ekipy niezbyt mu pomagała w tym by nie musiał holować piłki czy zagrywać ją na bok do kumpla z obrony. Gra bez piłki w naszym wykonaniu była dziś długimi momentami beznadziejna. Wszyscy się chowali jakby nie chcieli brać odpowiedzialności za grę.
Chris425: Nie gra. Ma obok siebie szybkiego Walkera, albo drugiego w parze ŚO który go asekuruje, nie widać wtedy tak jego braków.
Tak czy siak inny menago na 100% nie stawiałby na niego w reprze.
Tyle, że Angole mają kosmiczny skład i Smudę za sterami.
jesse: Byliśmy skoncentrowani? No chyba nie Ty chłopie. Miałeś kupę szczęścia, że Leeds nie zamieniło żadnego z Twoich baboli ba gola. Myślę, że jeżeli sytucaja do tego nie zmusi, to już u Ten Haga nie zagrasz, tak zły był to występ w Twoim wykonaniu.
JahKowalski:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.02.2023 19:38
Łatwo nie mieć babola jak przez 60 minut nie bierzesz na siebie ciężaru rozegrania jak Bruno czy Sabitzer, to ile podań zwrotnych dostał dziś Maguire id pomocników to jakiś ponury zart
Dziś fajnie o takim zachowaniu wypowiedział się Bielik w kanale sportowym. Stwierdził między wierszami że ma topornych obrońców, którzy boją się wyprowadzać piłkę i mają nadzieje że do nich nie wróci po podaniu do pomocnika. Taki jest właśnie Harry, jak dostaje piłkę zwrotną to miękkie nogi i nie wie co zrobić. Typ starego obrońcy pokroju Glika.
jesse: JahKowalski - ok Leeds zagrało wysokim pressingiem, więc naciskanemu obrońcy może się zdarzyć błąd - patrz okazja Bruno. Jeżeli możesz, to obejrzyj sobie mecz jeszcze raz - zobacz co, bo nie kogo, krył Maguire przy stałych fragmentach - tak nie może grać żaden obrońca. Do tego typowo Maguierowe ściąganie do ziemi Bamforda w pierwszej połowie i mamy występ kompletny. Konkretnie to kompletnie zły.
dominikMU: Harry powinien odejść w lecie wyjdzie mu to na dobre i klubowi, jego forma już nie wróci. Nie ma meczu żeby czegoś nie odwalił, pobił w tym już Freda.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.