Janks7: Sytuacja z Cristiano jest śmieszna, próbował odejść za wszelką cenę, ale nikt go nie chciał, więc teraz łaskawie wraca i będzie udawał, że nic się nie stało?
Żenada jednym słowem, tutaj zestawie CR7 z Ibrą, gdzie Ibra to gość o podobnym ego, jak nawet nie większym, a mimo wszystko do tego posiada ogromne cojones, gdzie wracał do Milanu w dużo gorszym położeniu niż jak CR7 wracał do United i przyczynił się do powrotu Milanu na szczyt, mimo, że w tym sezonie mistrzowskim, to bardziej jako taki asystent trenera, głównie od spraw mentalnych, niż piłkarz, to jednak szacunek za to mu się należy, a jeszcze dodajmy fakt, że jak trafiał do United to też byliśmy w gorszym położeniu, bo zajęliśmy 5 miejsce, graliśmy w LE, a mimo to nie bał się do nas przyjść i to właśnie za jego sprawą dołożyliśmy do naszej gabloty ostatnie trofea...
Szczerze mówiąc, to jak CR7 do nas wracał, to właśnie liczyłem, że będzie dla nas jak Ibra, ale tak jak Ibra to taki prawdziwy Król Lew, który przewodzi stadu, czuje się za nie odpowiedzialny, to CR7 to taki rozkapryszony dzieciak, który jak nie ma swoich zabawek (LM), to obraża się na cały świat.