W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United pokonał Brighton & Hove Albion (2:0) w zaległym meczu 18. kolejki Premier League. Czerwone Diabły dzięki wygranej wskoczyły na czwarte miejsce w ligowej tabeli.
» Manchester United pokonał Brighton & Hove Albion (2:0) w zaległym meczu 18. kolejki Premier League
Manchester United w starciu z Mewami zaprezentował się nieźle w drugiej połowie, kiedy to do bramki Roberta Sancheza trafili Cristiano Ronaldo i Bruno Fernandes. Postawa piłkarzy Ralfa Rangnicka przed przerwą pozostawiała wiele do życzenia.
Czerwone Diabły czeka teraz kilka dni przerwy, a w niedzielę drużyna zmierzy się na wyjeździe z Leeds United.
Oto najważniejsze statystyki wtorkowego meczu pomiędzy Manchesterem United a Brighton & Hove Albion.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
DevoMartinez: Nigdy nie uwierzę, że taki był plan na ten mecz grając przed własną widownie. Oddać piłkę Brighton i bronić na własnej połowie licząc na kontry bo rozegrania nie byłoządnego.
mikiartur: Ale jak patrzysz na te statystyki to paradoksalnie nie widać tej dominacji. Choć wiemy że była.
Myślę że nie było to taki plan. Jednak myślę że na to też miało wpływ kilka rzeczy. Rangnick musiał dać pograć Fredowi by trochę minut złapał. Lindelof także w ostatniej chwili wszedł i mogło to być dla niego zaskakujące.
Trzeba po prostu o tym meczu zapomnieć i myśleć o dwóch kolejnych meczach.,
DevoMartinez: I tak i nie bo grając w 11 na 10 nadal mamy mniejsze posiadanie piłki. Jasne, że na boisku nie było to tak widoczne ale to głównie dla tego, że trzymalismy Brighton z dala od pola karnego broniąc na własnej połowie. Mówię o pierwszej połowie tutaj.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.