Rangnick: Dostrzegam postęp w naszej grze, ale mamy sporo do poprawy

Gola na wagę awansu do IV rundy Pucharu Anglii zdobył Scott McTominay, który wpisał się na listę strzelców już w 8. minucie spotkania. Jak mecz z The Villans ocenił Ralf Rangnick?

– Myślę, że była reakcja na ostatni mecz z Wolves. Tego wszyscy się po nas spodziewali. Wiedzieliśmy, że z Aston Villa czeka nas trudne spotkanie W pierwszej połowie spisaliśmy się dobrze. W przerwie mogło być 3:2 lub 4:3 dla nas – stwierdził Rangnick w rozmowie z reporterem BBC Sport.

– W drugiej połowie kontrowaliśmy rywala i powinniśmy lepiej wykorzystać te okazje. Podjęliśmy złe decyzje, a gdy zmieniliśmy ustawienie pomocy na diament, to mieliśmy większą kontrolę.

– Ostatnie 20 minut to większa kontrola. Walczyliśmy dobrze jako zespół, gdy było to istotne. Ostatecznie to dobre zwycięstwo. Taki był nasz cel, aby awansować do kolejnej rundy.

Gol McTominaya
– Scott to nasz wychowanek, jego energia jest niesamowita. Zaczyna strzelać gole, pokazuje umiejętności lidera. Nie będę zaskoczony, gdy za kilka lat będzie kapitanem tej drużyny.

Czyste konto
– Musimy rozwinąć się jako zespół, który zachowuje czyste konta. Dziś dopisujemy kolejne na swoje konto. Znów znakomity był David de Gea. Chciałbym, aby łącznie notował mniej interwencji. Mieliśmy 4-5 strzałów na bramkę i możemy się poprawić w tym elemencie.

Interwencja VAR-u
– Patrzyliśmy na tę sytuację i dla mnie to było oczywiste. Piłkarz zablokował Edinsona Cavaniego i był na spalonym, gdy piłka leciała w jego stronę.

Postępy w grze
– Tak, dostrzegam postęp. Nikt oczywiście by nie uwierzył, gdybym powiedział, że był to idealny mecz. Wciąż mamy sporo do poprawy, ale czyste konto było dziś ważne. Pracowaliśmy razem. Nadal mamy wiele do poprawy, ale łatwiej to zrobić, gdy się wygrywa 1:0.