Henderson i Rashford wspominają debiut Marcusa: Fantastyczna sprawa

Dean Henderson i Marcus Rashford, z okazji zbliżającej się rocznicy, na łamach oficjalnej strony internetowej Manchesteru United, wspominali wydarzenia z tamtego meczu.

– Byłeś na trybunach – przypomniał Marcus, gdy Henderson zapytał go o debiut w Manchesterze United.

– Piłkarze Akademii United dostają konkretne miejsca, a tobie je zmienili. Zazwyczaj siadaliśmy wyżej, ale gdy tylko rozpocząłem treningi z pierwszym zespołem, to miejscówki przeniesiono na trybunę rodzinną.

– Wiedziałem, że tam jesteś, gdy biegłem, bo zauważyłem cię w tłumie, a ty mnie złapałeś! Wspaniałe wspomnienia. To chyba pamiętam najbardziej. Pamiętam też bramki i to jak padły, ale poza tym nie pamiętam przebiegu samego meczu. Zapamiętałem jedynie niektóre momenty.

Henderson debiut Rashforda w Manchesterze United wspomina tak: – Dorastałem z tobą przez kilka lat, więc już sam widok, gdy wchodziłeś na boisko był wspaniały. Byłem niesamowicie dumny, gdy piłka spadła pod nogi, a ty ją uderzyłeś. Byłem podekscytowany. Po drugim golu podbiegłeś dokładnie w to samo miejsce, fantastyczna sprawa. Rozmawialiśmy o tym następnego dnia, bo ja wciąż byłem rozemocjonowany i chciałem wiedzieć, jak to jest zagrać na Old Trafford.

Marcus dodał: – A to dlatego, że razem obejrzeliśmy wiele meczów i właśnie wtedy się zastanawiasz, jak to jest być na boisku.

Rashford i Henderson w trakcie rozmowy przypomnieli sobie, że po raz pierwszy znaleźli się w jednym składzie Manchesteru United U-15 w meczu z Ipswich Town. Henderson stanął w bramce, a Rashford usiadł na ławce rezerwowych. Piłkarze razem chodzili też do szkoły Ashton-on-Mersey.

– Przez całą drogę wartości Manchesteru United są w tobie głęboko zakorzeniane i w taki sposób możesz powiedzieć, czy ktoś może grać dla Manchesteru United – wyjaśnia Marcus.

– Gdy ty wszedłeś to zespołu, to było to dla ciebie niezwykle łatwe, bo dokładnie wiesz, jakie wartości reprezentuje ten klub i jakie ma znaczenie. Dla mnie to niezwykle ważna sprawa, gdy sprowadzamy młodych zawodników. Muszą być w stanie dopasować się do tego, czym jest Manchester United.

– W moim przypadku te rzeczy zostały zakorzenione już w bardzo młodym wieku. W twoim było trochę inaczej, bo przyszedłeś do drużyny, musiałeś się dostosować, ale to zrobiłeś.

– Wszyscy chcieliśmy wygrywać. Tutejsze środowisko tworzy zwycięzców. Ta silna więź jest prawdopodobnie przyczyną, przez którą tylu zawodników z naszych roczników zadebiutowało w drużynie i wciąż tutaj jest, albo poszli do innych klubów i spisują się dobrze. Chodzi o jedność, gdy dorastasz – dodaje Rashford.