Pochmurny: No oczywiście, tu w klubie wszystko działa fantastycznie od góry aż po sklepiki z pamiątkami i każdy transfer jest trafiony... Podaję ci argumenty, a ty jedyne co robisz to podtrzymywanie obrażania mnie i stwierdzenie, że skoro firma jest duża to przecież aktualnie musi być prowadzona wzorowo... Nosz siły nie mam do takich jak ty.
,,Nawet 3 polskiej lidze są cele i plany które są realizowane w oparciu o jakies wskaźniki."
Jakieś wskaźniki... Czyli może być używana do tego szklana kula. O co chodziło tym wskaźnikom gdy sprzedawaliśmy Lukaku(również nie był zbyt długo naszym zawodnikiem) bo nie pasował do koncepcji, a potem panicznie ściągaliśmy na wypożyczenie Odiona który jest podobnym typem gracza. Z Nigeryjczyka praktycznie nie korzystamy, a później ściągamy w ostaniej chwili Cavaniego który nie grał w piłkę od kilku miesięcy. Ole komenuje wywiadzie, że Edinson daje nam nowe możliwości w ataku których wcześniej nie mieli gdzie On i Odion to podobny typ zawodnika (inna klasa, ale te same atuty). Sprzedajemy Lukaku, wypożyczamy Ighalo (praktycznie nie gra nic), ściągamy Edinsona. Zapetlamy koło. Cała trójka to silni klasyczni napastnicy, więc jaki jest sens pozbywania się zawodnika, a później twierdzenie, że taki sam profil dużo nam daję? To, że podpisujemy graczy pod koniec okienka też pewnie znaczy iż wszystkie ruchy były zaplanowane w stu procentach, a jedynie zawodnicy lubią trzymać wszystkich w niepewności. Nie wypełnienie wieloletniej luki na prawej pomocy też jest następstwem wskaźników które mówią, że za 5 lat urodzi się nasz nowy skrzydłowy, dlatego kupimy ofensywnego pomocnika który będzie grzał ławkę bo nie wygryzie najlepszego grajka zespołu. Ma to sens. Wytyczne sobię mogą mieć, ale nie zmienia to tego, że są z czterech liter. Oszczędź mi proszę kolejnych konwersacji i jak będziesz widział mój post, to olej. Dyskusje z argumentami zawszę chętnie podejmę, ale na poziomie, a nie w taki sposób, bo nie wchodzę tu aby się obrażać z innymi. Pozdro