Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

„Mecz z Evertonem kluczowy dla przyszłości Solskjaera”

» 6 listopada 2020, 09:39 - Autor: matheo - źródło: Sky Sports
Sobotni mecz z Evertonem będzie miał ogromne znaczenie dla przyszłości Ole Gunnara Solskjaera w Manchesterze United. Takiego zdania jest Steve McClaren, były asystent sir Alexa Fergusona, a w przeszłości selekcjoner reprezentacji Anglii.
„Mecz z Evertonem kluczowy dla przyszłości Solskjaera”
» Ole Gunnar Solskjaer w sobotnim meczu z Evertonem będzie pod dużą presją
Solskjaer po środowym meczu z Istanbulem Basaksehir (1:2) nie uniknął pytań o swoją przyszłość.

– Podejrzewam, że miał dość, gdy usłyszał to pytanie. Całkowicie to rozumiem. Sam słyszałem je kilka razy – mówi McClaren na antenie Sky Sports.

– Solskjaer znalazł się na świeczniku i trudno na to odpowiedzieć. W piłce nożnej jesteś rozliczany z wyników. Gdy nie notujesz odpowiednich rezultatów w Manchesterze United, to naprawdę masz kłopoty.

– Przegrywasz jeden mecz, to może się zdarzyć. Dwie porażki to już poważny sygnał ostrzegwaczy. Przegrywasz trzy spotkania i mamy prawdziwy kryzys.

– Mecz z Evertonem w sobotę będzie więc kluczowy dla Ole Gunnara Solskjaera. Był już natomiast w takiej sytuacji. Wszyscy domagali się jego głowy, a on zanotował dobrą serię i miał dobre wyniki. Właśnie tego potrzebują w sobotę – dodaje McClaren.

Początek meczu Everton vs Manchester United w sobotę o 13:30.


TAGI


« Poprzedni news
Manchester United obniżył kwotę odstępnego za Paula Pogbę
Następny news »
De Gea: Wygrana z Evertonem byłaby najlepszym prezentem urodzinowym

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (15)


Klimaa: Zagrożony czy nie - zawodnicy powinni zagrać na 110% po tak kiepskich występach. Muszą pokazać że im zależy.
» 6 listopada 2020, 21:33 #15
Fenek: Dziś już czytałem 4 takie newsy i co ciekawe 4 różne. Jedni piszą, że to mecz ostatniej szansy inni że wręcz przeciwnie. Ja osobiście nie spodziewam się zwolnienia Ole w najbliższym czasie.
A jednym kandydatem do zastąpienia Ole jest dla mnie Nagelsmann. Ale i tak uważam, że problemem jest nieudolny zarząd.
» 6 listopada 2020, 12:42 #14
mordynator: Ole musi to wygrać.Jeśli nie to po przerwie na reprezentacje presja będzie na im OGROMNA.I praktycznie każde potknięcie/błąd może spowodować utrate posady,a jeśli wygra to przynajmniej troche odetchnie i nie będzie aż takiej presji po przerwie na repry.
» 6 listopada 2020, 10:32 #13
koti9201: Aż musiałem się zalogować po 6 latach, bo jak czytam ostatnio te komentarze to aż krew zalewa... 3/4 tutaj powinno przestać kibicować temu klubowi. Czasy SAFa już nie wrócą, bo to był Boss Manchesteru z krwi i kości, on czerwony jadł nawet ser, taki był czerwony. Patrząc na to jak reagujecie to aż się płakać chce, że United ma takich kibiców.

SAF swoje początki miał identyczne, że nie szło, że jak się udało to udało, jak nie to trudno, ale dostał lata na wdrożenie swojego trybu, swoich rządów, że potem każdy trząsł portkami jak o nas pomyślał, zarząd go nie miał prawa tykać, nawet krzywo spojrzeć. Kiedyś to SAF był naszym marketingiem, na nim trzepano kasę, bo przychodziło się na mecze, oglądało czy kupowało dla niego, piłkarzy których miał i tego co zrobił w klubie.

Moyes, na początku "O super będzie, SAF go wybrał, to musi być ktoś na lata, super magik na ławce trenerskiej", a potem żal i rozpacz. Moyes nie dostał szansy, zbyt szybko go zwolnili, nie wdrożył swoich pomysłów (o ile jakieś miał), też brakowało mu jaj, ale też ciężko stwierdzić jak by było gdyby otrzymał więcej czasu. Nie zwolniły go nasze gwiazdeczki czy inne, a sam zarząd, bo miał być w pół roku jak SAF...

LvG dobry taktyk, ale słaby trener, jeżeli chodzi o mentalność. W każdym klubie pokazał, że jak powie tak ma być, jak zaplanuje to tak ma być. Graliśmy jak graliśmy, ale nie trzeba być super inteligentem, żeby zobaczyć iż LvG miał w pewnym momencie zgrzyt z zarządem, nawet po tym jak został zwolniony można mieć takie domysły. Zaczął twardo z zarządem, nie dostał czego chciał i poleciał. Drugą stroną to nie pasował do United, jakiś taki niby trener, ale jednak po co on nam. Dostał czas, ale zwolnili go piłkarze, którym nie pasowało, że przyszedł trener, który twardo mówi jak ma być i tak ma być. W sumie dobrze, że poleciał, ale źle że w taki sposób i z powodu pseudo gwiazdeczek.

Mou to miał być nasz talizman, a zrobił się pierścień z kolcami, który się zaczął wbijać i wbijać. Miał swój pomysł, wdrażał go, ale... też nie dostał od zarządu tego co chciał, ale w tym wypadku może i dobrze. Nie lubię go, bo ma słaby charakter pozaboiskowy. Jest twardy, umie rozmawiać, ale nie umie powstrzymać się od pogardy, wydaje się jak by u nas czuł się jak by był ze złota, co to nie on. Mou trafił do nas po ciężkich historiach życiowych, inny niż zwykle mentalny trener, nie pokazał tego w czym jest najlepszy, bo być może się wypalił. W jego wypowiedziach i taktykach wychodziło na to, że wpadł do nas by zemścić się na Chelsea i pokazać, że jest nadal godnym trenerem w PL, ale nie cykło mu. Zwolniony przez Pogbę i tutaj nie ma co się zastanawiać. Miał ambicje, które teraz pokazuje u Totków, co widać po tabeli, ale też dostał lepiej poukładany zespół do prowadzenia, a też i na pewno z zarządem inaczej mu idzie (bo kto normalny bierze na wypożyczenie szklankę).

Teraz mamy OGS i według mnie jest to jedyny trener, który do tej pory był i pasuje do United. We krwi ma United (tak, tak... mentalność diabła, w sercu itd. ble ble ble), ale... OGS po części jest tak jakby uczniem SAFa, zdobywał wiedzę, patrzył na niego, a przede wszystkim zna historię klubu, jest oddany temu klubowi, bo nie przyszedł tutaj za kasą (chociaż pewnie swoje zarabia), a dla klubu który kocha. To jest coś czego brakowało poprzednim trenerom. OGS też prowadzi mądre wypowiedzi poza boiskowe, jego życie jest spokojnie tak jak spokojnie prowadził je SAF. Na konferencjach Ole też nie mówi tego czego czuje (tak nie wiem co czuje), a łagodzi sprawę, wypowiada się w sposób mądry, spokojny i skupiony (zupełnie jak SAF). Można się zastanawiać czy Ole ma poparcie zarządu czy nie, ale ma poparcie piłkarzy, kibiców, a też pewnie sam SAF stoi za nim murem. Ole nie ma dużego doświadczenia, ale je nabywa, a przede wszystkim chce je nabywać. Można by powiedzieć, że United to nieodpowiedni klub do uczenia trenerów, ale ludzie to jest Ole, legenda, więc jednak szacunek się należy. To nie jest trener z wieloletnim stażem, który z 300 metrów pluje do dziurki od klucza, bo taki hej ho super. OGS ma jeszcze to czego nie mieli inny trenerzy... nie sprowadza nazwisk, super gwiazd, a takich który pasują tutaj u nas, do jego taktyki i nie mają mentalności gwiazdki. Faktem też może być to, że zarząd skąpi, jednakże do tej pory Ole dobrych piłkarzy sprowadzał, a czy pasują to się okaże. OGS sprowadził tych, który chcą tu grać, a kontrakt to tylko wynagrodzenie za oddane serce, a nie kolejny plik papierków, które wzbogacą konto. Piszecie, że OGS jest za miękki, ale takich mamy teraz piłkarzy, że trzeba być miękkim, bo inaczej Pogba płacze w kącie z telefonem z insta w ręce, a Lingard głaszcze mu główkę z misiem w ręce. Jak wygrywają to "super, jaki dobry trener, o rany rany, jest niepokonany", a jak przegrywa to "Ole out, to nie jest trener na miano United". No ludzie święci, weźcie się w garść, bo Ole nie jest aż tak zły. Ma mocne i słabe strony jak każdy inny trener. Z OGS jest inny trening, wysiłkowy, bo wcześniej to nie wiem co oni robili na treningach, ale z wysiłkiem to było dno. OGS nie robi wszystkie dobrze, ale nie popełnia tych samych błędów co poprzedni trenerzy, a przede wszystkich nie przyszedł tutaj z mentalność wielkiego trenera "co to nie on". Wykonuje swoją pracę, raz mu wyjdzie, a raz nie, jak w życiu. Podjął się tego wyzwania i jak dostanie czas, to wykona to zadanie albo i nie. SAF potrzebował lat, więc niech i w końcu teraz jakiś trener dostanie tych lat, a nie maks 3 lata i papa.
» 6 listopada 2020, 10:28 #12
koti9201: Tacy mądrzy jesteście to zgłoście swoje CV na trenera, może jak wezmą 100 osób stąd to będziecie na poziomie doświadczenia i wiedzy trenera z Champion. Było wielu trenerów, z mocnymi i słabszymi stronami, bo nikt nie jest idealny, ale zawsze była jaranie się jak pochodnia, a potem meh. Taki Poche to co ona umie, co on wie, a przede wszystkim co on ma w CV, że będzie lepszy od OGS. Taki Guardiola by do nas trafił i też poleciał by po 2 latach, bo z niego trener jak z koziej... Wszędzie gdzie nie szedł to dostawał poukładany zespół, w topowej formie. Tak samo Zidane. Mogę zaryzykować i powiedzieć, że Klopp mógłby tutaj coś zrobić, ale to też nie, bo jest twardy, z nasz zarząd nie lubi twardych ;)

Fakt, w klubie nie dzieje się za dobrze, ale to głównie wina zarządu. Może sknerstwo, może cofnięcie w rozwoju, ale na pewno kasa... kasa... i jeszcze raz kasa. Tutaj United stało się dojną krówką do trzepania kasy na marketingu, nasz ukochany Pogba siedzi w klubie tylko i wyłącznie dla marketingu, bo gdzie takiego "utalentowanego umiejętnościami" piłkarza idzie wyłapać ;)

Naszym obecnym problemem jest zarząd, nie ważne jaki trener to zarząd go stłamsi. OGS ma ten plus, że właśnie jest miękki, bo to dobry człowiek, dobrze mówi o klubie, wspiera piłkarzy (ale nie umie ich jeszcze wziąć za mordę), nie wyciąga złych rzeczy poza klub czy boisko. SAF też nie był twardy od początku, a potem każdy dygał mimo iż SAF jakoś nie wyglądał groźnie. OGS przedstawia swój plan i dąży do jego wykonania, co widać małymi kroczkami. Drugim problemem są media, które po każdym przegranym meczu pobudza pseudo kibiców do zwolnienia trenera, a też niektórzy tutaj łykają to jak bocian żabę. Pismaki były, są i będą naszym utrapieniem, bo sieją ploty. Ostatnim głównym problemem są piłkarze, którzy jak widać myślą, że "jestem super piłkarzem, gwiazdą wielkiego formatu, bo jestem w United to mi wolno, należy mi się to", a potem człapią po boisku lub olewają sprawy boiskowe, bo liczy się to co o nim myślą poza boiskiem. Brakuje tutaj lidera, bo kto ma nim być jak nie ma nikogo twardego w zespole. Bruno i Rash mogliby nimi być, ale... Bruno jest tak samo miękki jak Ole, bo taki ma charakter i styl bycia (nie znam go, ale tak to wygląda), jakoś nie widziałem, żeby na boisku darł się, stroił foszki czy inne, wpada, robi swoje i koniec. Rash to nasza petarda, która jak wypali to leci, a jak nie to... cóż nie, ale on jeszcze młody jest. W przyszłości może trafi się ktoś z akademii, że nie będzie się cackał i stanie się liderem na boisku przed którym każdy trzęsie i się słucha. Dopiero na końcu wymienię, że problemem jest trener. Było ich wielu, żaden nic nie wskórał. OGS na tle reszty może się chwalić tym, że daje nadzieję i gęsią skórkę niektórych meczach.

Potrzeba nam obrońcy, kogoś mocnego na środek pola (najlepiej rozgrywający), bo na pogbę to już liczyć nie można (i liczyć nie można było) i prawe skrzydło trzeba uzupełnić. Dopóki tego nie będzie, dopóki nie będzie piłkarzy to nawet jak wróci SAF z lat świetności to potrzebował by lat na poukładanie tego grajdziołka, a przede wszystkich samych piłkarzy. Nie oszukujmy się, ale mam w składzie 90% biegających laleczek, bez mentalności, chęci do walki, I to nie jest wina trenera, bo trener może robić swoje, ale to piłkarz musi wziąć się za siebie. Kiedyś w zespole mieliśmy piłkarzy, którzy bili się ze sobą o pozycję lidera jak łabędzie z kaczkami o kawałeczek chleba, a teraz... teraz to każdy odrzuca ten kawałeczek chlebka do kogoś innego. Nie każdy pasuje na lidera, ale każdy może się nim stać.

Kocham ten klub, kochać go będę i każdy prawdziwy kibic będzie tak miał. Nie ważne czy na ławce będzie Nowak czy Klopp, czy będziemy w PL czy Champions. Glory, glory Man United, as the reds go marching on on on!
» 6 listopada 2020, 10:29 #11
Sancho: Inni powinni przestać kibicować temu klubowi bo mam inne zdanie...
» 6 listopada 2020, 11:46 #10
MamRacje: Kiedy czytam takich pseudo znawców jak Ty, zawsze boli mnie mózg.

W zasadzie po tym zdaniu "Ferguson swoje początki miał identyczne" mógłbym przestać czytać, ale przecierpiałem ten syf. Ferguson nie miał identycznych początków, bo startował z zupełnie innego pułapu niż OGS. Sir Alex obejmował upadłego giganta, który ostatnie mistrzostwo zdobył prawie 20 lat wcześniej, a w połowie lat 70 spadł z pierwszej ligi. Generalnie od 1968 do 1986 Manchester United wygrał 3 puchary - 3 puchary Anglii. To wszystko.

Ferguson potrzebował czasu, aby odbudować skład i zbudować zespół, Solskjear obejmował drużynę, która w dwóch wcześniejszych sezonach wygrała Ligę Europy, Puchar Anglii, Puchar Ligi i była wicemistrzem Anglii. W ciągu ostatnich 6 lat tylko dwa razy nie grała w LM. Była zespołem z absolutnej czołówki, o gigantycznym budżecie. Ferguson miał prawo, aby grać w kratkę bo robił wielką przebudowę - OGS nie musi robić wielkiej przebudowy, tylko wymienić 3-4 elementy i może bić się o mistrzostwo Anglii, a tymczasem zajmuje 15 miejsce w lidze i ośmiesza Nas co jakiś czas żenującymi wynikami, mając wielu zawodników światowego topu.

"Nie lubię go, bo ma słaby charakter poza boiskowy", z całą pewnością wiesz jaki charakter ma Jose, polecam dokument o Tottenhamie i zobacz co mówi Mourinho. On wymaga jednej rzeczy od piłkarza - zaangażowania. Jedna jedyna rzecz, jeśli ktoś tego nie prezentuje to ma z nim pod górkę, a on nie jest fałszywym człowiekiem jak większość, tylko mówi prosto z mostu to co myśli, nawet publicznie i bardzo dobrze. Takimi cechami jawią się silne charaktery, ale ludzie takich nie lubią, wolą fałszywą skromność, kłamstwa zamiast prawdy. Ty jesteś właśnie przedstawicielem słabego charakteru, takiego człowieka który woli być oszukiwany, manipulowany. Brawo.

Cała ta laurka wobec OGS jest zabawna, ale nie chce mi się jej komentować. Odniosę się tylko do największej bzdury w całym Twoim żenującym wywodzie "SAF był spokojny i łagodził sprawy". No tak, przypomnij sobie jak SAF traktował sędziów, jego wojnę z Wengerem lub Benitezem, czy z gazetami. SAF potrafił nawet wyjść z konferencji prasowej, także nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, ale Fergusona przypomina bardziej Mourinho, a na pewno nie OGS.

Sir Alex to był twardy charakter, rządził w klubie twardą ręką, tak twardą, że jak legenda klubu, jej kapitan - Roy Keane zrobił coś głupiego to został wywalony z klubu na zbity pysk. Gość miał taki autorytet, że samo jego spojrzenie powodowało że piłkarze grali o niebo lepiej. Wystarczyło że wstał z ławki i podszedł do linii i piłkarze od razu wiedzieli że grają słabo. To że później więcej siedział na ławce i mniej "agresywnie" reagował, wynikało ze stanu jego zdrowia, bo miał problemy z sercem, więc nie mógł tak żywiołowo reagować. To nie zmienia jednak faktu, że Ferguson to był taki sam "pozytywny świr" jak Mourinho, jak sędzia go zirytował to na konferencji potrafił go tak grillować że FA go chciała zawieszać. Przypomnij sobie ile razy dostawał kary, upomnienia za swoje słowa na konferencjach.

Masz kilka cytatów z Fergusona - one wszystkie brzmią jakbym słyszał Mourinho:

"Wcześniej graliśmy bardzo dobrze i byłem pewien, że wygramy ten mecz. Nie zasłużyliśmy na taki rezultat, lecz jest to trzeci rok z rzędu kiedy fatalne decyzje sędziego mają ogromny wpływ na końcowy wynik."

"Z takimi decyzjami sędziów jak dziś to wszystko jest możliwe."

"Może ucieszą się z tego i zrozumieją, jak ważni jesteśmy w Anglii i przestaną traktować nas jak g****" - ta wypowiedź to w ogóle jest jakby Jose ją powiedział, pewność siebie granicząca z arogancją aż wylewa się z tej wypowiedzi, a powiedział ją "spokojny i łagodzący" Ferguson

"Sędziowie podejmowali zadziwiające i niedorzeczne decyzje."

I tego można tak wklejać i wklejać. Ferguson nigdy nie był potulnym barankiem, to Szkot, a nie jakaś ciepła klucha z Norwegii, która całe życie zgadzała się na to, żeby być rezerwowym. Jakim trzeba być słabym psychicznie, aby siedzieć całą karierę na ławce? Jaki trzeba mieć brak ambicji, aby pozwolić na bycie rezerwowym? I ktoś taki jest trenerem Manchester United - wieczny rezerwowy trenuje największy klub w Anglii. Niebywałe.
» 6 listopada 2020, 11:59 #9
koti9201: Nie inne zdanie tylko co to za kibic, który pisze jak sezonowiec? W środę klub na wyżynach, w sobotę na dnie. Wspieranie klubu tylko wtedy kiedy jest dobrze to nie jest kibicowanie, a jak się przegrywa to "Ole out".

Jak by tak było w życiu codziennym to w miesiąc każda z firm miała rotację 100 pracowników na metr kwadratowy, bo ktoś miał gorszy okres i poleciał. Zła minuta? Lecisz. Nie postawiłeś kropki? Lecisz. Wpadnie ktoś kto postawi kropkę, ale nie da przecinka? Lecisz.
» 6 listopada 2020, 12:00 #8
koti9201: @MamRacje To po co czytałeś ;) Każdy ma swoje zdanie, nie każdy zrozumie zdanie innego. W ten sposób skomentuje Twoje wypociny.
» 6 listopada 2020, 12:02 #7
DevoMartinez: Przykro, że tak się zawiodłeś na kibicach ale...nobody cares. SAF startował z inengo pułapu, klub był na innym pułapie komercyjnym i mozliwości finansowych. Szukanie winy we wszystkich od zarządu, przez media po piłkarzy i trenera to norma u kibiców każdego klubu gdy ten ostatnio nie osiąga wyników. A u nas nie ma wyników mimo, że są możliwości. U nas mamy dobrych zawodników, wielu reprezentantów krajów, większość chłopaki w kwiecie wieku albo bardzo młodzi, brak kontuzji, klika wzmocnień, kilka mega talentów a notujemy straszny regres w stosunku do tego co było rok temu. Wszyscy zawodnicy nagle kolektywnie pod formą? No nie.
Tu widać, ze Ole dociera do granicy możliwości co może zrobić i jestem prawie pewien, że go pożegnamy jeśli nie ugasi tego pożaru bardzo szybko. Wtopa z evertonem może być gwoździem do trumny chociaż niewykluczone, że zarząd da mu jeszcze pare tygodni. Ale nikt nie będzie tolerował takich wyników przez sentymenty czy bez sensowne analogie z Safem.
» 6 listopada 2020, 12:09 #6
MamRacje: koti9201 - kolejny z serii "każdy ma prawo do swojej opinii".

Każdy ma prawo MIEĆ swoją opinię, ale nie każdy powinien ją wygłaszać. Tym bardziej, jeżeli opiera się na idiotycznych argumentach, na bzdurnych informacjach i powierzchownej ocenie rzeczywistości. Jesteś po prostu przedstawicielem głąbów, którzy uważają że coś wiedzą, a nie mają żadnej wiedzy. Milczałeś 6 lat - i to była słuszna decyzja, mam nadzieję że znowu to zrobisz.

Napisałeś długi tekst oparty na argumencie "OGS jest podobny do Fergusona i dlatego się nadaje na to stanowisko". Cała teza jest bzdurą, bo Ferguson to twardziel, człowiek który potrafi kopnąć buta ze złości i rozwalić łuk brwiowy Beckhamowi, potrafi powiedzieć Benitezowi że jest głupi i wyśmiać całe FA na konferencji prasowej. Jeśli ktoś porównuje te dwie osoby ze sobą, to oznacza że nic nie wie, i nie zna się w ogóle na rzeczy.

Mam dla Ciebie zagadkę:
- który trener wymaga wielkiego zaangażowania
- który trener ze złości potrafi rzucić/kopnąć jakieś rzeczy
- który trener na konferencjach jeździ po sędziach
- który trener popadał w konflikty z innymi menedżerami
- który trener jest geniuszem taktyki
- który trener potrafi genialnie wpływać na piłkarzy
- który trener wyrzuca piłkarzy z klubu, jeżeli tamci mu nadepną na odcisk
- który trener dobiera taktykę do przeciwnika
- który trener wygrał wszystko w futbolu

Odpowiem Ci - to opis Fergusona. Do kogo ten opis pasuje? Do Mourinho.

Mourinho jak miał w Realu ofensywnych piłkarzy to pobił wszystkie rekordy. Najwięcej goli, najwięcej punktów, najlepszy bilans bramkowy. No jechali jak walec, a w LM mieli po prostu pecha - jak nie loteria z karnymi to niesłuszna czerwona kartka dla Pepe i mecz życia Lewego.

Mourinho w Interze/Porto/Chelsea nie miał takiej ofensywny, więc zbudował kolektyw i dopasowywał taktykę pod rywala, jak byli lepsi to atakował, jak byli słabsi to bronili - dzięki temu wygrał z tymi klubami absolutnie wszystko.

A w United? Nie miał ani ofensywny, ani defensywy. Ludzie wymagali, żeby grał ofensywnie z tą bandą partaczy - OGS ma dużo lepszy skład, a gra padakę. Mourinho grał padakę, ale chociaż wkładał do gabloty puchary i była pewność że z nim na ławce kadra będzie rosła i wyniki też będą się zgadzać.
» 6 listopada 2020, 14:43 #5
GrayMid: koti9201 Może z dwoma ogólnymi spostrzeżeniami mogę się zgodzić, ale tylko tyle. Sam nie jestem na razie ani zwolennikiem natychmiastowego zwolnienia Ole, ani jego wielkim fanbojem (nigdy nie byłem). Po prostu czekam na rozwój sytuacji, bo z jednej strony doceniam niektóre aspekty pracy Norwega i zdaję sobie sprawę z tego, że odbudowywanie potęgi takiego klubu jak United to długi proces, o czym pisałem już na tej stronie nieraz, z drugiej strony myślę, że teraz, w środku sezonu, w czasie pandemii, Ole raczej nie zostanie wyrzucony. Ja także pisałem już o tym wszystkim, więc z tym ogólnym wnioskiem mogę się zgodzić - poprowadzenie tak wielkiego klubu jak United do sukcesu, po latach głębokiego kryzysu i zaniedbań, nie jest łatwe. Natomiast to nie oznacza, że nie można krytykować Ole czy że trzeba być ślepym na to, jakie on błędy popełnia.

Poza tym, trochę śmieszne, że piszesz o wypocinach kolegi, podczas gdy to twoje ''wypracowanie'' jest w większości pomieszaniem banałów z twoimi wyobrażeniami : jak na przykład, że Bruno nie ma charakteru. Bruno ma ostatnio duży zjazd formy, to prawda, powinien też więcej robić w defensywie o czym ja piszę od dłuższego czasu, ale akurat on jest jednym z niewielu piłkarzy w tym zespole, którzy mają mentalność na United, bo już to pokazywał. Teraz panuje zmęczenie i apatia w całym zespole, a to się udziela poszczególnym piłkarzom. Także naprawdę, bardzo mało solidnych argumentów u Ciebie. Jeszcze w dodatku napisane tak fatalną polszczyzną, że z trudem przez to przebrnąć. Przykładowo : '' Drugą stroną to nie pasował do United, jakiś taki niby trener, ale jednak po co on nam. Dostał czas, ale zwolnili go piłkarze, którym nie pasowało, że przyszedł trener, który twardo mówi jak ma być i tak ma być. '' albo '' OGS też prowadzi mądre wypowiedzi poza boiskowe, jego życie jest spokojnie tak jak spokojnie prowadził je SAF. Na konferencjach Ole też nie mówi tego czego czuje (tak nie wiem co czuje) ...'' - tragedia. Nie można napisać, ani powiedzieć, że ktoś ''prowadzi wypowiedzi'', tak samo jak nie piszemy/nie mówimy, że ktoś ''czegoś czuje'', mówimy że ktoś ''coś czuje''. Z całym szacunkiem, ale po przeczytaniu tego wszystkiego, moje odczucia są takie, że twój komentarz przypomina raczej histeryczną, emocjonalną wypowiedz nastolatka, który w dodatku chyba nie uważał w szkole, na lekcjach języka polskiego.
» 6 listopada 2020, 14:44 #4
Smiley: @MamRację - "A w United? Nie miał ani ofensywny, ani defensywy. Ludzie wymagali, żeby grał ofensywnie z tą bandą partaczy - OGS ma dużo lepszy skład, a gra padakę."
O czym ty wgl człowieku piszesz ? Martial, Rashford, Ibra, Rooney, Depay - To nie jest ofensywa ? Czyli chcesz mi powiedzieć że Bruno i JAMES oraz Ighalo (nie wliczam Cavaniego i Donnego) których Ole sprowadził robią różnicę na klasę światową ? Czy ty jesteś poważny ? Założyłeś tutaj konto żeby spuszczać się nad swoim idolem ? Ile czasu potrzebujesz na zrozumienie że Jose nie pasował do united ? Wątpię czy wgl to zrozumiesz podczas swojego życia, pewnie masz jego obrazek powieszony nad łóżkiem. "Jakim trzeba być słabym psychicznie, aby siedzieć całą karierę na ławce?" No to jest po prostu hit, mówisz o człowieku który prowadzi topowy klub piłkarski już 2 rok, i Ty jeszcze mówisz że on jest słaby psychicznie ? Co Ole zdobył - Mistrzostwo Anglii: 1996/97, 1998/99, 1999/2000, 2000/01, 2002/03, 2006/07
Puchar Anglii: 1998/99, 2003/04
Tarcza Wspólnoty: 1997, 2003
Liga Mistrzów: 1998/99
Puchar Interkontynentalny: 1999

Co Ty zdobyłeś ? Puchar Dzbana 2020 roku no i może z 5 zł w zdrapce, nic innego. Naprawdę po twoich wypowiedziach widać że jesteś smutnym człowiekiem bez ambicji.

"Każdy ma prawo MIEĆ swoją opinię, ale nie każdy powinien ją wygłaszać." Tobie nie powinni nawet prądu podłączać ani dostępu do internetu dawać.
» 6 listopada 2020, 15:19 #3
BNK: MamRacje dzięki, bo do tego co napisałeś niczego dodawać nie trzeba. A klauny niech sobie piszą o dzbanach i zdrapkach.
» 6 listopada 2020, 15:39 #2
awe: "według mnie jest to jedyny trener, który do tej pory był i pasuje do United" pasuje do tego czego nauczyl nas Ferguson i to widac, ze on chce te kontynuowac tu nie ma nic nowego tylko probowanie kopiowac styl prowadzenia klubu od Fergusona, dlatego trafia to do nas kibicow i przede wszystkim do zarzardu do tego samego zarzadu co z ktorym Ferguson zdobywal puchary i to nie z takimi grajkami jakich mamy teraz bo teoretycznie sklad jest bardzo dobry i chyba kazdy sie zgodzi ze Ferguson z taka druzyna potrafilby wygrywac lige, ale ok nie ma go ale jest ktos kto kolejny sezon prowadzi druyzne na dol tabeli, pewnie znowu przyjdzie lepsza seria meczy bo z powtorze ze taka druzyna nie da sie tylko przegrywac, ale co dalej? W zeszlym sezonie udalo sie wymeczyc i to szczesliwie 3 miejsce w tym bedzie to sukces, wiec gdzie progres ?
Ogolnie nie jestem za zwolnieniem Ole, z reszta jak kazdego mendzera, bo jestem cierpliwy i uwazam, ze zeby realnie stworzyc swoja druzyne potrzeba 3 sezonow, dlatego czekam jak rozwinie sie sytuacja w klubie i bedzie mozna ocenic druzyne i menadzera najwczesniej pod koniec pierwszej rundy, a najlepiej na koniec sezonu.
» 7 listopada 2020, 08:35 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.