Keane: Piłkarze United zrobią z Solskjaerem to samo, co z Mourinho

ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.10.2020 18:06

Radomirus - oczywiście, spokojnie można przyjąć, że poszczególni agenci płacą za tzw. płatny PR i szeptankę

Robertk: Jedyny na to miejsce to nagelsman

MikeMU: LVG to lepszy menadżer niż MOU, moim skromny zdaniem.

razzor91: @MikeMU Hmm. Przyznam, że to odważna teza. Nie będę Cię tutaj przekonywać, że jest inaczej. Myślę, że jestem nieobiektywny, bo Jose uważam za jednego z najlepszych na świecie. Jednak LVG ma dużo słabsze CV mimo większego doświadczenia, więc skąd taki wniosek, że Holender jest lepszy od Portugalczyka?

Ronaldomanutd: MikeMU a czy lvg wygrał ucl

AlexChapman1986: Piłkarze mają grać i wygrywać, a nie zaprzątać sobie głowę zarządem. Jakby takie ambicje mieli, że martwią się o brak zwycięstw, to by pokazywali odpowiednie nastawienie na boisku.

marjo: Brzęczek.

Fenek: Janas

RedDan: Smuda.

AgentBartezz: Strejlau

RedDan: Michniewicz na trzeci etat.

sliceum: Morawiecki

vieeeri: Mówimy o Pogbie rzecz jasna i o kim jeszcze? Pytam serio, bo widocznie coś przeoczyłem.

atotrikos: Wg mnie jest to Martial.
Jakoś mam wrażenie, że ten gość nie potrafi przyjąć krytyki. Gdy idzie zespołowi i jemu samemu wiadomo ręce często składają się do oklasków ale charakter wychodzi kiedy nie idzie... Wtedy padają ciężkie słowa, emocje buzują w szatni i wydaje mi się, że Tony nie co wtedy podupada mentalnie, nie ma charakteru prawdziwego wojownika.
Nie wiem jak jest, wiedzą tylko najbliści. Pamiętam jednak jak np. Roo, CR7 czy inni dostawali "wiatrem z suszarki" to Wayne nie płakał, że mu gorąco po łysicie a Cris, że fryzura mu się rozpada tylko w następnym spotkaniu rozbijali przeciwnika czytaj sportowa złość.
Niestety co raz częściej ma to miejsce, znak czasów. Nie chcę pisać rozprawki, że "kiedyś to było" bo i teraz będzie tylko jeszcze bardziej trzeba przyglądać się nim jako ludziom.

Haaland np., sam myślałem, że ten gość to chwilowy błysk, to samo Mbappe, myliłem się. To chłopcy a ich etyka pracy w takim wieku jest na MEGA profesjonalnym poziomie.

Pogba 27 lat ciągle gra na pół gwizdka, Martial 25 i co chwilę obrażony na świat, primadonny.

dildayo: Od razu mówię że to tylko takie teoretyczne domniemania ale mogę podejrzewać, że chodzi o
Pogbe - nie trzeba nic dodawać i Martial - potrafi być humorzasty i nie raz to pokazywał. Nie wiem jak zareaguje na konkurencję z Cavanim. Jak Jose odstawił go kosztem Ibry to pamiętamy co się działo

Pochmurny: Chłopaki, co wy się tak rzucacie tylko na Francuzów? Patrząc obiektywnie:
Anthony jak to często było opowiadane jest jaki jest(ogranicza emocje), ale w zeszłym sezonie gdy udało się strzelić jemu, czy koledze to było widać radość. Nie zmienia to faktu, iż żaden z niego wojownik.
Rash jest moim zdaniem jeszcze gorszy bo to nasz wychowanek i niby zadziorny i waleczny, ale tylko wtedy gdy w wszystko idzie po jego myśli, bo gdy już nie wychodzi to obok Pogby jest najbardziej irytującym zawodnikiem. Nie potrafi motywować innych. Bruno nie trzeba opisywać bo każdy wie ile daje i jaki waleczny charakter posiada. Pogba, to co Bruno tylko, że lustrzane odbicie. Matic, spoko koleś, ale charakteru lidera nie posiada, wydrzeć się nie umie, koniec. Scott niby taki walczak, ale po powrocie na boisko po kontuzji taki przygaszony, a i nie potrafi cisnąć kolegów o lepszą grę bo sam gra przeciętnie. Fred jest super waleczny i zawsze daje wszystko co ma. Nie jest liderem, ale gdyby reszta chociaż tak zaoierdalala jak on, to byłbym zadowolony. James- myszka taka bez wkładu mentalnego. Mason - chyba najbardziej nijaki z naszych graczy. Fakt, że jest młody, ale prócz ciągłej samolubności, to nie widać nic co mogłoby wpłynąć mentalnie na drużynę pozytywnie. Luke również nijaki. Mimo stażu w United nie widać żadnego autorytetu, czy prób wejścia drużynie na psyche. Wan-Bissaka- taki drugi Martial, albo gorzej czyli Mason. Zero charakteru na boisku. Victor? Niby jakiś charakter ma bo coś tam się stara drzeć, ale najczęściej robi to wtedy gdy broni się przed kumplami gdy popełnia błędy... Ale nie zmienia to faktu, że chociaż potrafi krzyknąć. Harry kapitan nasz, hmm, nie jest idealny ale stara się często zabierać głos na boisku (nie wiem czy to coś daje). Patrząc na resztę to tylko Bruno mógłby zabrać mu opaskę. David, miałki taki. Eric niby walczak, ale większość czasu w szpitalu, a i mentalnie trudno ocenić. Podsumowując, to praktycznie cała nasza drużyna to mentalne ci... Brak nam zawodników którzy będą wzorem i pewnością walki do końca. Niestety trudno wymienić cało jedenastkę, więc trener musi uczyć ich, ale wiemy jaki jest Ole... Fajnie, że przyszedł Edinson bo może on da tym chłopakom trochę pewności i będzie ich kopał po tyłkach. A no i jeszcze Dean. Powinien wejść do bramki jak najszybciej, bo widać, że od strony mentalnej i pewności wciąga Hiszpana nosem. Jak kogoś pominąłem to mniejsza o większość:D

atotrikos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.10.2020 11:23

W zespole jest kilku liderów - Bruno, Rashford, McTominnay i coś tam krzyczący Fred aczkolwiek. Gdy wrócił Pogba i Fred, i Scott stracili swoje miejsca gdzie pomoc McT x Fred x Bruno tak na prawdę zaprowadziła nas do obecnej edycji LM - nie trudno się domyślić, nie trudno zauważyć hierarchię w tym zespole. Moim zdaniem jest to kompletnie chore ale i naturalne, że Scotty nie będzie takim samym głośnym dzieciakiem z ławki - nie ma czynnego udziału w grze, w każdym spotkaniu, gdy miał był głośny i był wszędzie. Rash zawsze sprzecza się z sędziami, zawsze bierze czynny udział w sprzeczkach i akcjach pod bramkowych i to też można nazwać charyzmą i liderowaniem. Owszem jest ostatnio nieco przyciszony aczkolwiek to być może być przejaw swojej średniej ostatnio formy, o niego nie musimy się obawiać, to diabeł.

Oby tak dalej panie Solskjear, szukajmy liderów tam gdzie ich niema a prawdziwych z krwi i kości zabijmy mentalnie, oby tak dalej.

atotrikos: Może z Fred'em się zagalopowałem ale uważam, że ten chłopak chce dla naszych barw umierać i to jest BARDZO ISTOTNE DLA MNIE.

Zapomniałem o Hendersonie. Dean już teraz wygląda na równego z De Geą odnośnie nie pewności siebie a o to jak ustawia swoją obronę - wchodzi chłopak który drze te mordę na obrońców - to niesamowicie ważny aspekt bramkarza ale i mówiący o jego pewności siebie.
Bardzo charyzmatyczny chłopak a niedługo facet.

LTMek: Bo generalnie Francuzi mają największy problem z mentalnością, co tylko potwierdzają sytuacje z kadry...
Nie przypominam sobie by którakolwiek reprezentacja w XXI wieku miała tyle afer i patologicznych scen, co Francja...
Jak im się tylko coś nie podoba, to potrafią celowo olać mistrzostwa (2002,2008) by tylko wywalić trenera...

DevoMartinez: Z tym brakiem liderów to wszyscy macie rację. Mówił już o tym van Gaal i Mourinho, przecież on nawet mianowął Pogbe kapitanem bo liczył, że pociągnie ten zespół. A ja od dawna mówiłem, że Pogba nie ma cech lidera i najchętniej by grał bez presji, kiedy to nie od niego zależy wynik meczu. On jako dodatek do dobrego składu jest ok, ale Ole musi go wykorzystać do ofensywy a nie jako DMa. Ale tutaj mamy Bruno, także albo rotować nimi, jeden zaczyna mecz drugi wchodzi i tak na zmiane albo zmiana ustawienia na diament wtedy grają obaj wyżej a dwóch pomocników zabezpiecza tyły.

LTMek: Nawet najlepsza technika i taktyka nie pomoże, jak gracze nie będą biegać. U nas niestety jest za dużo leniów - chętnych do wracania nie ma...