mcis: Piłkarz Manchesteru United wraz z dwójką znajomych został zatrzymany w nocy z czwartku na piątek za awanturę z inną grupą Anglików. Okazało się, że po przyjeździe policji zaatakowali oni stróżów prawa, jak pisały greckie media, werbalnie i fizycznie.
Zawodnik nie przyznał się do winy, złożył zeznania i w sobotę poinformowano, że może opuścić areszt, a rozprawa może się odbyć bez jego udziału.
Nieobecnego piłkarza bronił Alexandros Anagnostakis, jeden z największych greckich ekspertów w dziedzinie praw człowieka.
Wersja wydarzeń przedstawiona przez adwokata byłego piłkarza Leicester City opierała się na tym, że podczas pechowej nocy dwóch mężczyzn podeszło do siostry Maguire'a, 20-letniej Daisy i wstrzyknęła jej coś w ramię. Przerażony piłkarz miał wezwać swojego kierowcę, prosząc o transport do szpitala, ale w efekcie wylądował na komisariacie policji.
Według słów Anagnostakisa, piłkarz miał zostać zaatakowany przez policjantów.
Nie do końca pokrywało się to z wersją przedstawioną przez prokuraturę. Przesłuchiwany policjant zdementował informację, jakoby siostra Maguire'a została zaatakowana. Ponoć już w jednej z dyskotek interweniowali policjanci ubrani po cywilnemu, ale z ust gwiazdora reprezentacji Anglii mieli usłyszeć, że są j*** k** i mają wy***ć.
Z kolei kolega Maguire'a miał zaatakować policjanta, który uskarżał się później na ból pleców.
Według prokuratora, oskarżony już na posterunku piłkarz próbował przekupić policjantów i wypowiedzieć te słowa: Wiecie, kim jestem? Jestem kapitanem Manchesteru United. Mam mnóstwo pieniędzy. Mogę dać wam zapłacić, tylko mnie wypuśćcie.
Piłkarz twierdzi, że cała sprawa została sfabrykowana, a adwokat pytał sąd, dlaczego nie ma zapisu z kamer, którzy policjanci mają przypięte do munduru przy każdej interwencji.
Adwokat reprezentanta Anglii oraz jego kolegów, dodał także, że zarzuty dotyczące próby przekupienia policjantów są bardzo niejasne: Nie sprecyzowano, ile zawodnik chciał im zapłacić. Zaprzeczono także, jakoby zatrzymani mieli obrazić kraj, w którym przebywali.
Nigdy nie powiedzieliby jeb** Grecję, kochają ten kraj i interesują się starożytną grecką kulturą stwierdził adwokat.
Te argumenty nie przekonały jednak sądu, który skazał piłkarza na 21 miesięcy i 10 dni aresztu w zawieszeni. Piłkarz został uznany winnym agresywnego zachowania wobec policjantów, stawiania oporu oraz podjęcia kilkukrotnej próby przekupstwa.
Za okoliczność łagodzącą grecki sąd przyjął fakt, że był to pierwszy konflikt Maguire z prawem, a czyny przez niego popełnione zakwalifikowano jako wykroczenia.
Pomimo problemów z prawem, Maguire został pierwotnie powołany na wrześniowe mecze reprezentacji Anglii w Lidze Narodów.
To nie jest prosta sprawa. To była jedyna decyzja, jaką mogłem podjąć, opierając się na informacjach, które posiadam. Rozmawiałem z Harrym. Mam spojrzenie na sytuację od środka i jest to bardzo odmienna wersja od tej przedstawianej w mediach. Jeśli fakty i informacje w tej sprawie się zmienią, to będę musiał dokonać rewizji mojej decyzji. Harry jest dla nas ważną postacią. Nie mam podstaw, by mieć wątpliwości co do tego, co mi powiedział. Ważne jest też, by wiedział, że cały czas go wspieram powiedział Gareth Soutghate we wtorkowe przedpołudnie, kilka godzin przed rozpoczęciem procesu.
Wieczorem zmienił zdanie i usunął Maguire'a z kadry.