Borussia Dortmund nie zamierza obniżać ceny za Sancho

1996kutno: Tak btw juve sprzedali koszulki ronaldo za 60 mln euro w przeciagu 60 godzin

Rochanv: tylko chyba nie wiesz, że większość pieniędzy ze sprzedaży koszulek idzie do sponsora a nie do klubu? było o tym juz setki razy

Freddie: roznica taka ze tamci byli... zagranicznymi a on jest Anglikiem wiec powinien miec "latwiej".

Ronaldomanutd: Kagawa trafił na moyesa a mikitarian na autobus mou

Diabelred: ,,Patrząc na umiejętności w negocjacjach Edka, to i nas wydoją. Trudno, w naszym wypadku to też nic nowego.''

nie chce przeplacac za Perisicia oraz Alderweirelda - zle, bo biedny Mourinho nie dostal pilkarzy jakich chcial
placi spora kase za Harrego czy Bruno - zle, bo slaby negocjator

Co by Ed nie zrobil i tak bedzie krytykowany. :D Szczerze? Jak dla mnie zamiana Eda na kogos innego niewiele by w naszej sytuacji zmienila. Po prostu inne zespoly dobrze wiedza jaki mamy status i ile zarabiamy. Z jednej strony jest to spory plus, bo dzieki temu wielu pilkarzy chce u nas grac, a z drugiej spory minus, bo kluby gdy widza, ze kogos chcemy, to znajac nasze mozliwosci finansowe od razu chca gory siana, zwykle wiekszego niz chcieliby od innych, mniejszych klubow.

Czasy sie zmienily, mniejsze kluby sa znacznie bogatsze niz kiedys i stac ich by odrzucac dobre oferty. Efektem tego jest, ze te wieksze kluby zwykle musza przeplacac jesli chca danego pilkarza badz musza odpuscic dany transfer i szukac innej, zwykle gorszej alternatywy. Z tym samym problemem zmagaja sie rowniez chocby Real oraz Barcelona.

Magik1990MU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.05.2020 13:15

"nie chce przeplacac za Perisicia oraz Alderweirelda - zle, bo biedny Mourinho nie dostal pilkarzy jakich chcial
placi spora kase za Harrego czy Bruno - zle, bo slaby negocjator"

I to pokazuje najlepiej brak konsekwencji u Woodwarda. Cieszę, że to na Ole padło jako na trenera, któremu Edek W KOŃCU nie kupuje półśrodków (poza Jamesem, ale on akurat się przydał), ale nie odcinajmy się od przeszłości, która mogłaby wyglądać inaczej, gdyby pan Edward nieudolnie nie pokazywał, że na rynku są alternatywy.

"Z tym samym problemem zmagaja sie rowniez chocby Real oraz Barcelona."

Barca jest jeszcze gorzej zarządzana, ale Real? Oni na kilku zawodników się mocno wykosztowali, ale przecież tacy piłkarze jak Modric, Kross czy choćby nasz CR7 zostali kupieni za relatywnie niewielkie pieniądze w stosunku do ich jakości i potencjału. Zgodzę się natomiast, że czasy się zmieniły i teraz mniejsze kluby pływają w kasie, jednak wiele klubów topowych (jak Juve czy Bayern) jakoś sobie z tym radzi. A u nas to przez pół sezonu graliśmy Lingardami i Perreirami, bo Edek uznał, że Bruno był za drogi. Potem go ostatecznie kupiliśmy... i mimo, że wówczas Sporting miał nóż na gardle i musiał go sprzedać, to i tak byli zadowoleni z uzyskanej kwoty. To są po prostu fakty.

Diabelred: ,,przecież tacy piłkarze jak Modric, Kross czy choćby nasz CR7 zostali kupieni za relatywnie niewielkie pieniądze w stosunku do ich jakości i potencjału. ''

Dlatego napisalem, ze czasy sie zmienily. Masz transfery Realu z ostatniego letniego okna:

Rodrygo - przyszedl na lawke za 45 mln
Jovic - jednosezonowiec ze slabego klubu za 60 mln
Militao - kolejny lawkowicz za 50 mln
Hazard - 1 rok kontraktu jaki mu zostal w Chelsea za 100 mln, gdzie za rok mieliby go za free. Poza tym majac te 28 lat ile on jeszcze moze pociagnac na skrzydle na dobrym poziomie 2-3 sezony? To nie jest typ atlety jak u nas Valencia, ktory nawet po 30 fizycznie byl dzikiem.

Kazdy z tych transferow byl mniej lub bardziej przeplacony. Jesli sie porowna ich cene do tych pilkarzy, ktorych wymieniles, to jest przepasc.

,,jednak wiele klubów topowych (jak Juve czy Bayern) jakoś sobie z tym radzi.''

Wiedzialem, ze podasz te kluby. :) Tak jak pisalem wczesniej: wieksze kluby zwykle musza przeplacac jesli chca danego pilkarza badz musza odpuscic dany transfer i szukac innej, zwykle gorszej alternatywy. Bayern jest swietnym przykladem kupowania wlasnie tych gorszych alternatyw. Mogli kupic De Bruyne oraz Sane(obu z nich bardzo chcial u siebie Guardiola), ale zamiast tego wzieli zamiast nich tansze alternatywy w postaci Goetze oraz Costy, ktorzy okazali sie niewypalami. Pokusze sie o stwierdzenie, ze gdyby zarzad Bayern nie skapil wtedy kasy na rudego i Sane, to dzis nasz Lewy mialby juz koncie przynajmniej jedna LM w dorobku. Juve to juz zupelnie inna polityka, bo oni zwykle masowo w ostatnich latach brali pilkarzy z odzysku, ktorzy z roznych powodow nie sprawdzili sie w lepszych ligach badz takich, ktorym konczyly sie kontrakty. Az dziwne, ze zrobili wyjatki dla Ronaldo, Higuaina i de Ligta.

Polityka Juve oraz Bayernu, czyli tryb bez przeplacania wystarcza na wygranie ich lig, gdzie nie maja praktycznie zadnej realnej konkurencji, ale na podboj LM to juz jest za malo. Jesli obu klubom zacznie naprawde zalezec na triumfie w LM, to wczesniej czy pozniej i oni dolacza do wyscigu szczurow. :)

RedsFan: Przeciez cena za Bruno była świetna. Ja nie wiem kto u nas go wyceniał na te 40mil, czy jak w lato 33mil.

Ronaldomanutd: Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.05.2020 16:40

Za CR7 90mln euro to mało
Dwanaście lat temu taki Pogba czy ktoś inny kosztowałby z 60 a nie 100
Zas CR7 sprzed 11 lat - młody, najlepszy na swiecie turbokozak
To kosztowałby z 250 tera

Magik1990MU: Przecież za rok to nawet przy "starym" rynku nikt nie dałby za Sancho 100 baniek. Gość wówczas będzie 12 miesięcy przed końcem kontraktu. Tym samym to niemal pewne, że Borussia zatrzymując go teraz straci na tym jeszcze bardziej.