Diogo Dalot jest zdeterminowany, aby wywalczyć sobie miejsce w wyjściowym składzie Manchesteru United na prawej obronie.
» Diogo Dalot chce walczyć o miejsce na prawej stronie obrony Manchesteru United
Portugalczyk w tym sezonie był trapiony kontuzjami. W niedawnym meczu z Tranmere Rovers (6:0) w Pucharze Anglii pokazał się jednak z dobrej strony i wpisał się nawet na listę strzelców. Teraz planuje rywalizację z Aaronem Wanem-Bissaką o miejsce w składzie.
– Manchester United to zawsze trudne miejsce do gry, a rywalizacja zawsze będzie obecna w tym klubie – mówi Dalot w rozmowie z United Review.
– Robię wszystko, aby Aaron miał konkurencję! Będę rywalizował, kiedy dostanę swoją szansę.
– To pozwala ci utrzymać się na wysokim poziomie. Trzeba ciężko pracować i mieć nadzieję, że nadejdą szanse. A kiedy tak się stanie, to trzeba je wykorzystywać.
– Będę walczył dla drużyny i mocno się starał, bo wiem, że mogę rozegrać tutaj wiele spotkań. Tak jak mówiłem w okresie przygotowawczym, chcę walczyć o swoją pozycję i pokazać wszystkim, że mogę być dobrym prawym obrońcą.
Dalot pytany o sobotni mecz Manchesteru United z Wolverhampton, w którym występuje wielu jego rodaków, przyznaje: – Znam niemal wszystkich w Wolves. Dwóch czy trzech graczy znam lepiej, bo grałem z nimi w kadrze dorastając. Starszych zawodników zawsze podpatrywałem, kiedy dostałem się do młodzieżowej reprezentacji Portugalii.
– Głównie rozmawiam z Rubenem Vinagre i Pedro Neto, bo są w podobnym wieku. Oczywiście dorastałem też z Rubenem Nevesem w Porto. Utrzymuję kontakt ze wszystkimi.
– Wszyscy mi imponują. Oglądałem ich dorastając i to bardzo fajnie, że angielscy kibice również mogli poznać tych zawodników, dostrzec ich wartość.
– Jestem dumny z tego, że Portugalczycy grają w Premier League. To coś z czego nasz kraj może być dumny – dodaje Dalot.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.