W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ole Gunnar Solskjaer przed meczem z Watford w Premier League przyznał, że Diogo Dalot jest coraz bliżej powrotu do gry w pierwszym składzie Manchesteru United.
» Diogo Dalot wkrótce będzie do dyspozycji Ole Gunnara Solskjaera
Portugalski defensor ma pojawić się w składzie Manchesteru United U-19, który w piątek towarzysko zagra z Milanem.
– Myślę, że nasz skład jest gotowy na okres świąteczny. Pod względem fizycznym jesteśmy gotowi. Mentalnie jesteśmy w dobrym momencie, bo zanotowaliśmy kilka dobrych wyników – mówi Solskjaer.
– Stan zdrowia wielu zawodników jest dobry. Niektórzy wracają i będziemy mieli coraz większą rywalizację w składzie.
– To bardzo ważne i dlatego też stosujemy rotację. Piłkarze wracają do treningów i mniej więcej mamy do dyspozycji cały skład. Dobrze to widzieć. Natomiast to, kto jest już gotowy do gry w meczu, a kto nie jest, to zupełnie inna sprawa.
– Diogo zagra w piątek i dostanie więcej czasu na boisku. Im więcej minut rozegra, tym lepiej będzie przygotowany.
– Paul Pogba już trenuje. Ćwiczy z zespołem, więc zobaczymy jak długo zajmie przygotowanie go do meczu. Skład mamy podobny do tego, co miało miejsce w ostatnich tygodniach – dodaje Solskjaer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Klimaa: Bardzo ważne aby w okresie świątecznym mieć jak najszerszą kadrę. Jeśli uda nam się wygrać 3 najbliższe mecze możemy poprawić dość znacznie pozycję w tabeli.
SajminatoR: No proszę królewicz Pogba już trenuje. Taki Scott jak doznał kontuzji to musiał się spieszyć zeby było komu grać chyba po 3 tygodniach jak dobrze pamiętam już wrócił do składu bez większego przygotowania i zagrał w meczu i w kolejnym 3 dni później. Tymczasem nasz panicz doznał jakże okropnej kontuzji mikropeknicia palca u stopy (takie na początku tu były informacje) i biedaczek już 3 miesiące na L4. W między czasie Dubai, Ameryka, weselicho brata i na koniec jeszcze ta nieszczęsną tajemnicza choroba która utrudniła mu powrót na boisko. A przecież widać jak facet bardzo się stara jak strasznie mu zależy, jak walczy z czasem żeby tylko już wrócić na boisko i dumnie reprezentować swój ukochany klub który jak sam kiedyś twierdził jest jego DOMEM. Nie ma co my to jednak mamy szczęście że go mamy. Profesjonalista i wzór piłkarza, lider na boisku i poza nim!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.