Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Gallagher: Calvert-Lewin nie faulował Davida de Gei

» 16 grudnia 2019, 16:36 - Autor: Rio5fan - źródło: skysports.com
Dermot Gallagher, który pełnił rolę arbitra Premier League w latach 1992–2007, jest przekonany, że prowadzący spotkanie Manchesteru United z Evertonem Michael Oliver słusznie uznał bramkę dla gości.
Gallagher: Calvert-Lewin nie faulował Davida de Gei
» Michael Oliver postanowił uznać samobójczą bramkę Victora Lindelöfa
Kontrowersyjnym elementem tej akcji było starcie Davida de Gei z Dominikiem Calvertem-Lewinem. Po konsultacji z sędziami obsługującymi system VAR, Oliver nakazał wznowienie gry ze środka boiska.

- Szczerze sądzę, że w tej sytuacji nie doszło do faulu. Kiedy obejrzy się powtórkę, to widać, że De Gea wyszedł z bramki i pacnął piłkę. Obaj zawodnicy znajdowali się w powietrzu. Calvert-Lewin dotknął bramkarza ręką, ale piłka poleciała już dalej - podkreślił Gallagher.

- Nieuchronnie musiało dojść do kontaktu. Uważam, że to zderzenia doszło już później. Obaj wyskoczyli w powietrze i De Gea dotknął futbolówki, ale kontakt między piłkarzami nastąpił, gdy futbolówka poleciała już dalej - dodał Irlandczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Young odejdzie z Manchesteru United w 2020 roku
Następny news »
Parker: Manchester United powinien przyjąć ofertę za Pogbę

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (24)


Batigol222: Tak czy inaczej, De Gea popełnił błąd. Jak bramkarz wychodzi do dośrodkowania, to na maksa. Wtedy albo staranuje przeciwnika, albo sam zostanie staranowany w sposób ewidentny, a nie pacnięty łokciem...
» 17 grudnia 2019, 15:51 #23
oldfashioned: Napastnik nie walczył o piłkę. Inna sprawa to słabość DDG. Na linii wykazuje się, a przy Rio i Nemanii wystarczyłby Kuszczak.
» 17 grudnia 2019, 16:40 #22
Luk: Gościu raczej broni sędziego tylko dlatego że wypada bronić swojego kolegi po fachu. Jestem zwolennikiem ostrej gry ale są pewne granice. Gościu wpada w bramkarza z łokciem w twarz, faul ewidentny według mnie powinien dostać czerwoną. A swoją drogą to sędzia po prostu pozwalał na wszystko, David zamiast w piłkę powinien celować prosto w twarz calverta-levina, następnym razem już by tak ochoczo nie wpadał w naszych. Poza tym dlaczego my kur... byliśmy ofiarami w tym meczu, kto tutaj mówi o sobie czerwone diabły?
» 17 grudnia 2019, 11:01 #21
oldfashioned: Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.12.2019 10:34

Uwielbiam takie teksty: "wydaje mi się, słyszałem, jestem pewien, bo tak itp." Tymczasem wystarczy poczytać:

FRAGMENT Artykuł 12 przepisów FIFA:

Gwałtowne, agresywne zachowanie (mój dopisek - faul)
Zawodnik zachowuje się gwałtownie, agresywnie, gdy używa lub próbuje użyć nieproporcjonalnej siły bądź brutalności w stosunku do zawodnika drużyny przeciwnej, kiedy nie walczą o piłkę oraz wobec współpartnera, osoby funkcyjnej, widza, lub jakiejkolwiek innej osoby, bez względu na to, czy doszło do kontaktu. Co więcej, zawodnik, który nie walcząc o piłkę, celowo uderza przeciwnika lub jakąkolwiek inną osobę w głowę lub twarz, czyniąc to przy użyciu dłoni lub ręki, winny jest gwałtownego, agresywnego zachowania, chyba że siła uderzenia była minimalna.

Wypowiedź sędziego oparta na przepisach, moim zdaniem logiczna:

Pole bramkowe w futbolu jest wykorzystywane wyłącznie przy wznawianiu gry, a nie jako pomoc w ocenie czy bramkarz jest faulowany. Zatem z czego się bierze nieporozumienie? Postaram się zaraz na to odpowiedzieć. Zacznijmy od tego, że bramkarz jest zawodnikiem szczególnym, uprzywilejowanym dlatego też ma obowiązek nosić inny strój niż koledzy. Może grać rękami we własnym polu karnym i wobec tego tam ma szczególną pozycję określoną w przepisach. Poza swoim polem karnym jest zwykłym graczem i może być atakowany jak inni zawodnicy. Natomiast w swoim polu karnym jest pod ochroną tylko w trzech przypadkach opisanych w przepisach gry:
1. nieistotne
2. nieistotne
3. Kiedy przeciwnik przeszkadza bramkarzowi, ograniczając jego ruchy (np. podczas wykonywania rzutu z rogu). Ten ostatni przypadek nie jest zresztą niczym szczególnym, ponieważ przepisy ogólnie określają przeszkadzanie wobec jakiegokolwiek gracza w następujący sposób: Przesadzanie ma miejsce wtedy, gdy zawodnik świadomie przemieszcza się, blokując drogę przeciwnikowi zmierzającemu do piłki zmuszając go do spowolnienia lub zmiany kierunku biegu, kiedy piłka znajduje się poza ich zasięgiem gry. Tak więc autorzy przepisów nie zastosowali w tej materii jakiegoś przywileju dla bramkarza, ale uwypuklili problem nieprzepisowego blokowania przez atakujących kluczowego dla obrony własnej bramki zawodnika, jakim jest bramkarz.

I po myśleć: czy sędziowie nagięli?
» 17 grudnia 2019, 10:32 #20
Czarny82r: Bramkarz w polu 5 metrów jest nietykalny, był faul i już.
» 17 grudnia 2019, 00:41 #19
kojothehe: Calvert poszedł na maxa, deGea sie go przestraszył. Naturalnym odruchem odwrócił glowę i po prostu nie trafił w piłke. Jakikolwiek kontakt napastnika z gk nie miał wpływu, że ten nie trafił w piłke.
Jakby taka sytuacja byla po drugiej stronie to stawiam, ze z napastnika nie byloby co zbierac, Pickford by go zmiazdzyl.
Nasi przeciwnicy atakuja Davida, bo ten po prostu jest slaby fizycznie i w takich starciach sie chowa a nie taranuje napastnikow.
» 16 grudnia 2019, 20:52 #18
kolokolo98: David minął się z piłka, właśnie dlatego, że Calvert-Lewin założył na nim całe swoje ramię i zepchnął ciężarem ciała. Dlatego był faul.
» 16 grudnia 2019, 19:27 #17
parada: Nie ma przepisu mówiącego o tym, że bramkarz w piątce jest nietykalny. Faul to faul, nie można atakować bramkarza ani piłki w momencie gdy bramkarz ma ją pod kontrolą, np. trzyma ją na jednej ręce lub ma ja dociśniętą do ziemi ręką. Tutaj przeciwnik wpadł w DDG i uniemożliwił mu piąstkowanie w skutek czego padła bramka. Faul oczywisty. Gość atakuje ręką bramkarza, faul 100% ale nie mieszajcie do tego januszowej zasady powtarzanej przez wuefistów w dresach z lumpexu, że BRAMKARZ W 5tce JEST NIETYKALNY.
» 16 grudnia 2019, 18:23 #16
Klierek7: dokładnie, kiedyś tak się interpretowało w ten sposób podobne sytuacje, dziś nie ma tej Januszowej zasady. Biorąc na rozkładówkę to co się zdarzyło w ostatnim meczu w mojej opinii 100% faul przede wszystkim z uwagi na fakt że zawodnik Evertonu NIE miał możliwości oddać strzału jego jedyną intencją w tej sytuacji było fizycznie przeszkodzić naszemu bramkarzowi. Gdyby dotknął piłki to rozumiem...
» 16 grudnia 2019, 19:28 #15
DevoMartinez: Bramkarzowi można przeszkadzać, można walczyć z nim o piłke w górze ale bez wsadzania rąk w twarz. Tu nie ma o czym mówić, ewidenty atak reką na głowe bramkarza i to bez szansy i chyba nawet chęci ataku na piłkę.
» 16 grudnia 2019, 19:54 #14
emil1986x: Widzę że tam ostro biorą :P koleś grubo odleciał
» 16 grudnia 2019, 18:05 #13
SickRabbit: Kurła nie wytrzymam zara
» 16 grudnia 2019, 17:45 #12
RedsFan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2019 17:36

Do kontaktu nie doszło po ale w tym samym czasie. Po drugie jak David mial wypiastkowac jak tamten sciagnal swoim ciałem jego reke w dół. Zreszta jakim cudem atakujacy ma wyżej rękę od wyskakującego bramkarza? Wychodzi na to, że bramkarz nie jest nietykalny w btamce i jej okolicach
» 16 grudnia 2019, 17:35 #11
mycka86: Skoro łokieć na twarz nie jest faulem, to co teraz nim jest ? W innych ligach to by było odgwizdane 100/100 razy.
» 16 grudnia 2019, 17:12 #10
uzio: bo to było tak jak z Ibrą, to twarz uderzyła w łokieć a nie łokieć w twarz :D
» 16 grudnia 2019, 17:50 #9
manutdfan89: Lindelof... omg.
» 16 grudnia 2019, 16:57 #8
DjTED: Lindeloff nie zrobił błedu
» 16 grudnia 2019, 17:49 #7
Sideswipe: zrobił, bo nieudolnie ten słupek krył.
» 16 grudnia 2019, 18:11 #6
artix206: Moim zdaniem faul był, szczególnie że było to w obrębie 5m. Jeśli David wyszedłby do piłki poza "piątkę" to sytuacja mogłaby być zaakceptowana. Mimo wszystko, nie należy oceniać tego remisu, przez pryzmat pomyłki sędziowskiej, bo powinniśmy się lepiej zaprezentować.
» 16 grudnia 2019, 16:56 #5
awe: Oczywiscie, ze nie ... dopiero ogldalem skrot i po komentarzach z DP spodziewalem sie mega kontrowersji a tam nic nie bylo, de Gea przegral warunkami fizicznymi i nic do tego nie mam, ale to tego kolka Lindelofa juz tak, jak gosc moze stac jak drewno przy dosrokowaniu i nawet nie wiedziec gdzie jest pilka ....
» 16 grudnia 2019, 16:47 #4
uzio: może nie spodziewał się, że jak bramkarz klasy światowej wychodzi do dośrodkowania to się minie z piłką....
» 16 grudnia 2019, 17:52 #3
Seszele: Właśnie. Nie kumam jak można obwiniać Lindelofa w tej sytuacji. Stał przy drugim słupku, bo takie było jego zadanie. Przy powtórkach widać, że Lindelof patrzy wprost na piłkę, która w oczywisty sposób miała zostać wybita przed de Geę.
Niezależnie od tego czy był faul, czy go nie było, to w pierwszej kolejności powinno się winić Hiszpana, że nie zrobił więcej. Przecież ta piłka nie leciała gdzieś za pole karne, lecz prosto na jego głowę w linii bramkowej. Wystarczyło wyskoczyć i wypiąstkować. Niski nie jest.
» 16 grudnia 2019, 19:18 #2
Trz: jak Lindelof nie spodziewał sie że de Gea może to przepuścić to na treningu chyba nie grali w jednym zespole i trafia zawsze do Lee albo Romero
» 17 grudnia 2019, 11:11 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.