maticr7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.12.2019 16:08To niech wraca,ale nie do nas.Ole musi dostać czas.Czy ktoś tego chce,czy nie.
Pierdzielicie trzy po trzy,że Ole nie wypracował żadnego stylu.A głebokim okiem widać,że styl się zmienił.Gramy młodymi,szybkim chłopakami i momentami ładnie to wygląda.To właśnie za Mourinho miałem wrażenie że oni w ogóle nic nie trenują... Żadnych schematów,tylko sama sielanka.I w dodatku z przepłaconymi piłkarzami pokroju Sancheza czy Lukaku.Pamiętacie jak się tu wypisywało geniusz taktyczny Ole po ostatnim meczu z Totenhamem,czy w pierwszym meczu pucharowym z Chelsea?Dzisiaj powiecie na to ''Efekt nowej miotły"".Haha a to dobre...
Jak szybko można zmienić zdanie... Tak wogóle,to ludzie są jak dzieci.Nauczą się jednego słowa i potem w kółko będą to powtarzać.Np. Wuefista.Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawe,ale jest to mocno ograniczające.Zamiast pomyśleć nad daną sytuacją i się troche nad nią zastanowić,to nie.Lepiej iść na skróty i wypisywać ogólnikami.Póżniej to się utrwala innym i robić się z tego,że tak powiem wielki burdel.To nie jest zgodne z prawdziwym kibicowaniem...
Właśnie,jak już o skrótach mowa.Waszym zdaniem przyjście tutaj Poche,nie jest pójściem na skróty?Uważacie,że się sporo zmieni?O tuż śmiem wątpić.W życiu pójście na skróty rzadko co wychodzi na dobre.I to jeszcze wolicie gościa,który tak w ogóle nigdy nie zdobył żadnego trofeum,a ma nas nie wiadomo jak zbawić.No naprawdę musi być cudotwórcą.
I napisze jeszcze jedną ciekawostke,która ''chyba'' nie ma zbyt dużego znaczenia w tym przypadku.Ale napisze,bo co.Trofea - Ole 3, Poche okrągłe 0.Nie ważne gdzie,ważne że Ole w ogóle tego zasmakował jako trener.Do tego jeszcze o wiele większe doświadczenie jako piłkarz i to w tym samym klubie.Podobna droga trenerska do Fergiego.A Poche najpierw niech gdzieś odejdzie i coś wygra.Wtedy ewentualnie za jakieś 5 lat można o nim pomyścleć.Jak naprawdę będzie chciał do nas przyjść,to w końcu przyjdzie.Do tego jest jeszcze młody.Spokojnie.Żeby nie było,ja sam klne ile wlezie na daną sytuacje i mam czasem wątpliwości co do naszego sympatycznego Norwega.Ale mimo wszystko potrafię wtedy później wrócić i ocenić to na chłodno.Patrze na plusy,które naprawdę mogą napawać optymizmem.Wywalono zbędny balast,znaleziono fajne nowe ogniwa,odmłodzono skład.Gramy w piłke szybciej,niż jak nigdy dotąd.Co się może podobać.Skład zrobił się bardziej waleczny.Brakuje tylko doświadczenia i wzmocnień.Jestem podjarany perspektywą,że Rashford,który też jest wciąż młody,a to trzeba zaznaczyć,musi już teraz stać się liderem zespołu co momentami w nim widać i musi kierować tych młodszych,którzy też dostają większą szanse.Jak Williams,Garner,Tuanzebe,Greenwood.Oni są jeszcze młodsi !A już w nich widać głód.Jeszcze nie dawno takiej frajdy z wychowanków nie mieliśmy..Powinniśmy to docenić.Fajnie się patrzy jak McTominay też dojrzewa i rośnie w oczach.Może być w przyszłości kolejnym z liderów.Kolejny, James który coraz bardziej mnie zaskakuje.Jego determinacja,waleczność,rozwój techniczny.No jak nic przypomina Giggsa.Martial który powoli przypomina sobie jak grać w ataku.Teraz niestety miał kontuzje.Fajne jest to,że zaczął próbować strzelać z dystansu,a nie tylko jak to był kiedyś,wepchnąć piłke do siatki i to najlepiej w jakiś piękny techniczny sposób.To wszystko jest zasługa OLE.Martwi mnie tylko to,że jest taki bezzębny przy linni bocznej.Zawsze chociaż ma obok siebie takiego Phelana.Ale on raczej taki już jest.Z czasem, z większym doświadczeniem może się to zmienić.Wyniki też przypominają te z pierwszych sezonów SAfa.Jakieś 3:3 ze średniakami.Czasem 0:4,0:3 z jakimś Wimbledonem,żeby potem wygrać z kimś lepszym.I tak z roku na rok było coraz lepiej.Zespół nabierał wtedy charakteru.Tak jak to się dzieje teraz.Aktualnie i tak nie jest tak źle,bo to w większości głupie remisy.
W każdym bądź razie,trzeba będzie trochę pocierpieć,żeby później ze zdwojoną siłą cieszyć się z sukcesów.Dać 4 albo 5 lat na budowe,zahartować zespół w bojach i przedewszystkim zżyć się z zespołem.Dzieki temu w przyszłości w dłuższej perspektywie czasu będziemy cieszyć się z tych ewentualnych sukcesów.Inaczej będziemy musieli cieszych się tylko z tych pojedyńczych osiągnieć.Na co jak na ten klub to zdecydowanie za mało.My jako kibice tego klubu się na to nie zgadzamy.Dziękuje.