Evra: Potrzebujemy tylko pozytywnej energii od fanów Manchesteru United

PogbaKingOfMANU: Srają muchy będzie wiosna... Akurat na stadionie to klub ma mega doping, co jest szokujące, patrząc na nasze "ostatnie" wyczyny. W szatni wg trenera tez jest podobno super atmosfera i kazdy jest skoncentrowany. Zarząd nie oczekuje sukcesów szybciej jak za kilka lat. O czym ten Evra gada, skoro wszystko jest git i idzie zgodnie z planem?

daarrreek: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.09.2019 08:45

Taa... "Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza." :D

Co on chce przez to powiedzieć, że dzisiejszy klub ma mentalność niestabilnej emocjonalnie nastolatki? :D

Czarny82r: "Jeśli nie wspieracie nas, kiedy mamy problemy, to oznacza, że nie możecie nam kibicować kiedy wygrywamy". Ale poleciał, szacun.

fiszbin: Evra, kto ci to pisał, zarzad? Pewnie dostał takie polecenie od Eda, ma trzeszczaca rzeczywistosc wygłuszać. Zapominaja, że dzieki kibicom na calym swiecie rozwineli sie tak bardzo. I co przyciagnelo tych kibicow? Słaba gra? Beznadziejnosc taktyczna? Niemoc strzelecka? Pajace w postaci Pogby? Na tym United zyskali taka marke. Nie? To zacznijcie szanowac kibicow, a nie traktowac jak tresowane zwierzeta

DailySmoker: "Jeśli nie wspieracie nas, kiedy mamy problemy, to oznacza, że nie możecie nam kibicować kiedy wygrywamy!"

Zlote slowa o ktorych wielu uzytkownikow tej strony zapomnialo... niestety

MaciejusManutd: Jeśli nie wspieracie nas, kiedy mamy problemy, to oznacza, że nie możecie nam kibicować kiedy wygrywamy! – napisał Evra na swoim Instagramie. Są to słowa Fergusona i każdy o tym wie, ale Barany które tylko hejtuja mój Kochany Klub powinny być pożegnane z tej strony bezpowrotnie. Tyle do chamow co tu się czują jak u siebie, a nawet nie są gośćmi. Nara

EvilDevil: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.09.2019 17:16

Uderz w stół, a nożyce się odezwą.. Jak widać już kilku wspaniałych kibiców wpasowało się w słowa Evry.. Nie jest łatwo, ciężko mecze niektóre wchodzą, sukcesu nie widać na horyzoncie.. Ale wpisane jest to w definicje kibica. Niech chociaż Ci, co nie dają już rady, odpoczną sobie od klubu i od tej strony.. Po co codziennie wylewać te same żale, nieskończoną ilość razy, pod każdym postem?? Dla szczęśliwego w życiu człowieka, taki zdesperowany pOLEw, QsQs, czy inne plebsejusze i fenki, to przykra karykatura mężczyzny..

Janks7: Pozytywna energia to jedno, ale tutaj pakujemy się w totalne bagno każdy kto ma odrobinę pojęcia to widzi, nie wiem w ogóle, kto wpadł na to, żeby dawać kontrakt na stałe OGS przed końcem zeszłego sezonu, zapewne genialny Edek, bo start Ole miał piorunujący, ten efekt tzw nowej miotły zadziałał, ale w momencie kiedy dostawał kontrakt, to chyba był pierwszy okres gorszych spotkań z naszej strony i gorszych wyników, porażka z Arsenalem w lidze, potem w FA Cup z Wilkami, potem Ole dostaje kontrakt i zaraz zaczyna się czarna seria jeszcze odnotowaliśmy dwie wygrane u siebie z Watford i West Hamem, a reszta same porażki i 2 remisy z Chelsea i Huddersfield...
Czy nie można było zaczekać z tym do końca sezonu? Jest LM - cel który był postawiony przed sezonem przed Mou i w którym on zawalił, a potem OGS z efektem nowej miotły prawie to ogarnął? Gdyby ogarnął, to też nie tak, że od razu należałoby mu dać nowy kontrakt, no sorry, ale wiedział, że przychodzi jako strażak, więc musiał liczyć się z tym, że tej roboty jednak na stałe nie dostanie, należało przepytać poważniejszych kandydatów na to stanowisko jak Poche, Ten Hag i nie wiem kogo tam jeszcze moglibyśmy próbować ściągnąć chociażby może Wenger lub nawet Blanc, ale warto było poczekać sprawdzić kilku kandydatów, a nie dawać w ręce gościa pokroju niestety Davida Moyesa, teraz ludzie mówią, dajmy mu czas tak jak Klopp dostał w Liverpoolu, co wy porównujecie moi drodzy, przecież u Solskjaera nie widać żadnych postępów, żadnego stylu, u Kloppa jego rękę było widać od samego początku, Liverpool grał świetną piłkę cały czas, jedynie obrona kulała i przez to nie było widać tego tak bardzo w pkt/miejscu w tabeli, ale postęp był regularny, w momencie gdy Klopp dokooptował VVD, a potem jeszcze do tego doszedł Alisson drużyna Liverpoolu zmieniła się w team kompletny, walczący o wszystkie trofea...

Fenek: Tylko tak abstrahuje. Pracuj za 1600-2500 na rękę 5 dni w tyg. W weekend zrób zakupy i to czego nie zrobiłeś przez cały tydzień. W międzyczasie użeraj się z ze swoimi większymi lub mniejszymi problemami. Łap szczęście z małych rzeczy i sukcesów. Po czym siadasz w sobotę/niedzielę oglądasz mecz z piwem w łapie. I po raz kolejny, na przestrzeni ostatnich kilku lat, po pierwszych 45 min ch.... cię strzela od oglądania tej padaki. Pozytywna energia to jedno ale wymaganie od ludzi cudów to już inna bajka.

toughRoy: Cyk i za chwile zarzad obwiesci przelomowa wiesc: Evra dyrektorem sportowym/ motywacyjnym. Kolejna legenda w celu stlumienia niezadowolenia kibicow. Ma to sens- z perspektywy zarzadu, ktoremu robi sie coraz cieplej ;)

NoName222: @QsQs @pOlew @Pelzebiusz
Od Was też by się raz na jakiś czas przydało trochę pozytywnej energii ;)

MiSt: Mógłby pełnić w sztabie funkcję motywatora, bo gadane to on ma i jest prawdziwym Czerwonym Diabłem :)

DevoMartinez: Evra chyba serio chce sie wkrecic do projektu United na jakąś posadke. Strasznie aktywny w ostatnim czasie ;)

smutny87: No z devilpejdża będzie ciężko o pozytywną energię heh