Rashford ocenia młode talenty z akademii United

Na przedsezonowym tournée z bardzo dobrej strony pokazali się Tahith Chong, James Garner, Angel Gomes, Mason Greenwood i Axel Tuanzebe. Jak postrzega ich Rashford?

TAHITH CHONG
– Chongy jest bardzo ekscytującym zawodnikiem, kiedy ma piłkę przy nodze. Uważam, że powinien jeszcze bardziej wyrażać siebie na boisku. Widziałem, jak gra w zespole U-18. Potrafił nękać obrońców cały czas i przez 90 minut uprzykrzać im życie. Kiedy przyszedł do pierwszego zespołu, to widzieliście jego mecz z Interem Mediolan. Nie dawał im spokoju, kiedy był na boisku. To właśnie chcesz oglądać.

JAMES GARNER
– Jimmy jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Kiedy ja zaczynałem występy w pierwszym zespole w takim samym wieku, to prawdopodobnie nie byłem tak dojrzały w swojej grze jak on. Jest pomocnikiem, więc musiał oczywiście dojrzeć szybciej. Moim zdaniem jest bardzo dobrym graczem i chcę widzieć jego oraz innych zawodników, jak zostają piłkarzami Manchesteru United.

ANGEL GOMES
– Angel jest kolejnym piłkarzem, który w akademii Manchesteru United jest postrzegany jako wielki talent od wielu lat. Prawdopodobnie zajęło mu to trochę więcej czasu, niż się spodziewał. Jest mniejszy od większości zawodników przeciwko którym musi grać. Ale to sprytny dzieciak i może wykorzystywać swoje ciało do przedostawania się na odpowiednie pozycje, bez wykorzystywania fizycznych aspektów gry. Jest bardzo mądry i chcesz, aby tacy piłkarze nadal się rozwijali. Aby to zrobić, muszą grać.

MASON GREENWOOD
– Mason jest wyluzowanym gościem. Lubi, kiedy może cieszyć się piłką. Zawsze myślę sobie, że nie jest osobą, która potrzebuje przesadnie dużo informacji. Trzeba udzielić mu kilku wskazówek i pozwolić grać. Tak pojmuje futbol.

AXEL TUANZEBE
– Postępy, które poczynił Axel, nie są dla mnie zaskoczeniem. Gram z nim, odkąd byliśmy dzieciakami. Pamiętam, że w wieku 16-17 lat był najtrudniejszym obrońcą w pojedynkach 1 na 1, z którym kiedykolwiek trenowałem lub grałem. Od początku spodziewałem się po nim takiego rozwoju. To zabawne, jak czasami kariera się rozwija, ale teraz nadszedł jego czas.