jassaj: No dobra, nie ma na głównej, więc wchodzisz w link, widzisz pierwsze co to źródło- jest podane The Sun- wychodzisz do poprzedniej karty. 2 kliknięcia, dosłownie 5 sekund. Ok, musisz kliknąć, żeby się przekonać czyli nabijasz te kliknięcia ale czy tak Cie to boli, że oni mają z tego jakieś pół grosza czy mniej ? Oczywiście logicznym jest, że zamiast zrobić tak jak ja to poleciłem i po 5 sekundach mieć święty spokój, lepiej jest wejść- przeczytać, potem pojęczeć w komentarzach i stracić kilka minut i szarpać sobie nerwy na coś na co nie ma się wpływu i żalić się jakby się "było u siebie" co pewnie adminów już nawet nie rusza a być może nawet bawi.
To jest tak jak ze słuchaniem muzyki Biebera, wejdziesz przez przypadek w teledysk, zobaczysz go i zamiast wyłączyć bo masz w nosie jego muzykę to słuchasz całą piosenkę tylko po to, żeby napisać jaki to straszny szit, myśląc, że wpłynie to w jakikolwiek sposób na jego twórczość. No c'mon. Sami sobie robicie w głównej mierze na złość a potem się żalicie
Ostatecznie jak polityka serwisu kogoś tak bardzo razi to nie ma przymusu tu przebywać. Zawsze jeden z drugim może zaniechać korzystania ze strony i wtedy już napewno nie przeczyta artykułu z The Sun. Zawsze też można założyć swoją stronę i prowadzić ją zgodnie ze swoim widzi mi się, narazie DP należy do kogoś innego (tzw. administracji) i to oni decydują co i dlaczego ma być w ich serwisie. Proste. Jak się nie podoba, można odejść, spadną im wtedy wyświetlenia to popracują nad jakością. Typowy schemat popyt-podaż. Jęczenie to może być fajna praktyka ale w sypialnie iykwim