Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Konferencja prasowa Solskjaera przed meczem z Reading

» 4 stycznia 2019, 10:39 - Autor: matheo - źródło: MEN
Ole Gunnar Solskjaer ma w zwyczaju wcześnie spotykać się z dziennikarzami i tak też było w piątkowy poranek. Norweski menadżer odpowiadał na pytania przed sobotnim meczem z Reading w Pucharze Anglii.
Konferencja prasowa Solskjaera przed meczem z Reading
» Ole Gunnar Solskjaer nie może doczekać się meczu z Reading
FANTASTYCZNY POCZĄTEK
– Nie spodziewałem się lepszego początku, bo nie dało się spisać lepiej. Kiedy przychodzisz do klubu takiego jak ten, to spodziewasz się zwycięstw. Kiedy wygrywasz cztery mecze z rzędu, to spodziewasz się wygranej także w kolejnym. Nie patrzę na spotkania i nie myślę sobie: „Cóż, tego nie jesteśmy w stanie wygrać”. Uważam, że stać nas na zwycięstwo w każdym spotkaniu.

PRZYSZŁOŚĆ W KLUBIE
– Nie rozmawiałem o tym, jest jeszcze za wcześnie. Kiedy tutaj przyszedłem, to klub postawił sprawę jasno i klarownie. Będzie proces poszukiwania nowego menadżera. Oczywiście im dłużej tutaj jesteś, tym bardziej cię to cieszy. Ale trzeba podchodzić do tego mecz po meczu. Kiedyś nadejdzie dzień, w którym ogłoszą nowego menadżera. Czy to będę ja, czy też ktoś inny, to trzeba będzie życzyć powodzenia.

PRZYTŁACZAJĄCE PRZYJĘCIE PRZEZ FANÓW
– Nie patrzę na to w ten sposób. Trudno mnie rozproszyć. Jestem bardzo skoncentrowany i wiem na czym polega moja praca. Moja najbliższa praca to Reading, później Dubaj, a później Tottenham. Wsparcie kibiców nie zależy ode mnie. Ja zajmuje się tymi sprawami, koncentruję na swojej pracy. Wcześniej tak było, kiedy byłem zawodnikiem i teraz jest podobnie.

TRANSFERY
– Klub prawdopodobnie ma swoje plany. Nie planuje się tego jednego dnia lub jednego miesiąca. To okienko transferowe było zaplanowane prawdopodobnie od lata, a nawet rok wcześniej. Jestem przekonany, że Manchester United ma swoje cele. Jestem tutaj, aby wyrazić moją opinię i wiem, że usiądę razem z Edem Woodwardem, jeśli będzie coś na rzeczy. Pracuję tutaj z tymi, których mam. Wszyscy prezentują się dobrze i tak długo jak będą to robić, to będą dostawać szanse. Moim celem jest poprawienie gry zespołu i poszczególnych piłkarzy.

ZDOBYCIE PUCHARU ANGLII
– W tym klubie chodzi o zdobywanie trofeów, a w finale FA Cup gra się fantastycznie. Grałem na Wembley w 1999 roku. To był chyba ostatni pojedynek na starym Wembley. Oglądałem wiele finałów FA Cup jako dzieciak. Wyjście z szatni na murawę było więc fantastyczne. Wcześniej widziałem to tylko w Norwegii w telewizji. Mamy nadzieję, że uda nam się zagrać w finale. Bez względu na to, w których rozgrywkach bierzesz udział, to chcesz je wygrać. Nie wiem czy spodziewasz się wygranej, ale takie mniej więcej są oczekiwania od klubu i piłkarzy, których tutaj mamy.

ZGRUPOWANIE W DUBAJU
– Muszę poznać zawodników. Miałem dużo czasu, aby z nimi porozmawiać, ale nie tak dużo, aby z nimi trenować. Jeśli więc którykolwiek piłkarz myśli, że jedziemy na wakacje, to się myli. Jedziemy tam, aby trzymać się razem, ciężko pracować nad aspektami fizycznymi przed meczem z Tottenhamem.

OCENA SKŁADU
– Jeszcze się mnie nie boją. Praca z zawodnikami mnie cieszy. Chcą się uczyć i rozwijać. To jest kluczowe, bo kiedy jesteś głodny sukcesu i pokorny, to jako zespół będziesz coraz lepszy.

KONTUZJE
– Rojo i Smalling są kontuzjowani. Nie jestem pewny, czy Paul Pogba będzie gotowy, bo w meczu z Newcastle został poturbowany. Mam nadzieję, że Fellaini zaliczy sesję treningową. Mniej więcej mamy do dyspozycji cały skład.

– Będzie kilka zmian w zespole. Niektórzy nie mogą się doczekać tego meczu. Spotkanie od początku zaczną Lukaku i Sanchez. To dla nich ważne, bo potrzebują więcej czasu na boisku.

WNIOSKI PO NEWCASTLE
– Wszystko zależy od tego jak popatrzymy na ten mecz. Być może pierwsze trzy mecze to był miesiąc miodowy i każdy spodziewał się wygranych. Pojechaliśmy na teren Newcastle, gdzie zawsze jest ciężko. Po raz pierwszy zachowaliśmy czyste konto. Powrót z trzema punktami był wspaniały. Bardziej podobają mi się jednak mecze u siebie.

– Wiedziałem, że z Newcastle będzie trudno. Mogłem zobaczyć, jak zareagują piłkarze. Graliśmy trochę bardziej bezpiecznie, ale w drugiej połowie można było zobaczyć tempo, siłę, kontrataki, grę do przodu i solidność z tyłu.


TAGI


« Poprzedni news
Sytuacja kadrowa przed meczem z Reading
Następny news »
Manchester United najlepszy w okresie świątecznym

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (10)


Czarny82r: To co już zrobił w tak krótkim czasie sprawiło że realnie uwierzyłem w Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie.
» 5 stycznia 2019, 09:54 #10
Dejfmi: Coś mi się wydaje, że Ole zostanie a przykrywka z tymczasowym managerem ma za zadanie ściągnąc presję z klubu - jeśli tak jest działa to perfekcyjnie - nikt od OGS nie wymaga cudów, nikt od piłkarzy nie wymaga, że nagle będą najlepsi w lidze. Mogą skupić się spokojnie na robocie. Możemy się tylko domyślać ale nie mam nic przeciwko żeby tak było
» 4 stycznia 2019, 14:00 #9
ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.01.2019 00:51

na pytanie o transfery odpowiedział, że jest od tego by grać tym co ma... i w zasadzie wygląda na to, że nie ma pojęcia jaki jest plan na kolejne dwa okienka transferowe.
Ot cała dobra zmiana Edka... minimalizacja wydatków, już nie gramy o najwyższe trofea...
» 5 stycznia 2019, 00:46 #8
dawid27154: "Pracuję tutaj z tymi, których mam. Wszyscy prezentują się dobrze i tak długo jak będą to robić, to będą dostawać szanse. Moim celem jest poprawienie gry zespołu i poszczególnych piłkarzy." Jak dla mnie osobiście to chyba najbardziej spodobał mi się ten fragment, to samo kiedyś powiedział Klopp, trener jest od trenowania poprawiania gry drużyny i piłkarzy. Dlatego jeśli jeden czy dwóch nowych piłkarzy po przyjściu do klubu obniża loty ok zdarza się jednak u nas było tego zbyt wiele. A trener razem z zawodnikiem musi chcieć to poprawić, Sterling opowiadał jak Guardiola nauczył go prowadzić piłkę kompletnie inna częścią stopy, może to wydawać się śmieszne, że trener na takim poziomie uczy takiego zawodnika jak prowadzić piłkę, która częścią stopy... To są właśnie te detale, no i atmosfera bodajże del Bosque mówił, że dobra atmosfera jest ważniejsza w szatni od kilku najlepszych piłkarzy.
» 4 stycznia 2019, 13:19 #7
ruffnecky: Ole jak i jego poprzednicy nominalnie jest managerem a nie tylko trenerem, ale na moje oko Edek coraz bardziej ogranicza pozycję managera sprowadzając ją wyłącznie do poziomu trenowania drużyny i konferencji prasowych.
» 5 stycznia 2019, 00:48 #6
dawid27154: Nie mam na to kompletnie żadnych przesłanek ale nawet jeśli by tak było to nawet lepiej. Trener mający do powiedzenia swoje w każdej kwestii powinien się zakończyć w dzień odejścia Fergusona i od tamtej pory w klubie działać dyrektor sportowy wtedy może nie byłoby tego bajzlu po każdym z 3 ostatnich trenerów, całe szczęście, że przyszedł Olę i jest chociaż cień szansy na uratowanie tego kompromitujacego nas sezonu a jeśli skupi się tylko i wyłącznie na trenowaniu to tym lepiej dla drużyny.
» 5 stycznia 2019, 01:40 #5
ruffnecky: to jest jakaś opcja, ale obecnie nie mamy dyr sportowego tylko Edka Woodwarda i trenerów. Pytanie też jaką część władzy nad budżetami Edek chce i może oddać ew. dyrektorowi. Na moje oko niewielką - United Glazerów ma być maszynką do robienia dywidendy
» 5 stycznia 2019, 11:30 #4
Najkmanus: "Nie patrzę na spotkania i nie myślę sobie: Cóż, tego nie jesteśmy w stanie wygrać"

To zdanie najbardziej mi się podoba i tego chyba najbardziej brakowało u Portugalczyka, czyli podnoszenia mentalne drużyny, którą obecnie dysponuje.
» 4 stycznia 2019, 11:09 #3
Pezet: Dokładnie. To bardzo ważny aspekt . Jeżeli gracze ciagle słyszeli ze są słabi a taki Robertson to biega jak dzik to oczywiste ze ich morale i pewność siebie były niskie . Zanim zagrali piłkę to kalkulowali to będzie jak się nie uda , jak stracimy i pójdzie kontra .
» 4 stycznia 2019, 11:32 #2
brennt: Poważnie wydaje Ci się, że taki Pogba czy Rashford sie boi podać, bo pójdzie kontra, a trener się zmienia i przestaje się bać? Morale moralami, ale nie róbmy z największych piłkarzy panienek... Co innego założenia taktyczne i chowa atmosfera w drużynie.

Fajnie, że za Olego się to zmieniło, ale nie dajmy się zwariować. Zobaczymy co będzie, jak np. Pogba przestanie grać i będzie musiał siedzieć na ławce albo jak euforia opadnie i przyjdą 2-3 mecze kryzysu.
» 4 stycznia 2019, 16:10 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.