Ole Gunnar Solskjaer nie może doczekać się swojego pierwszego meczu na Old Trafford w roli tymczasowego menadżera Manchesteru United. Czerwone Diabły w środę podejmą Huddersfield Town.
» Ole Gunnar Solskjaer nie może doczekać się swojego pierwszego meczu na Old Trafford
MECZ NA OLD TRAFFORD
– Oczywiście, że będę starał trzymać się emocje w ryzach. Jestem tutaj, aby wykonywać pracę. Muszę być skoncentrowany. Nie jest łatwo, nie będzie łatwo, ale nie mogę się doczekać. Myślę, że chłopcy też czekają na mecz na Old Trafford. Takie nastawienie jest kluczowe. Powinniśmy cieszyć się na myśl gry tam. Raz siedziałem na Old Trafford obok Rene Meulensteena w rezerwach, a raz byłem w Teatrze Marzeń z Cardiff. Teraz będzie to wyjątkowe.
– Nie da się zawiesić poprzeczki za wysoko. Piłkarze wyznaczają standardy. Zawodnicy grają dla tego klubu, więc muszą równać do najwyższych standardów. W ostatnią sobotę nie zagrali ponad swoje umiejętności, bo nie da się tego zrobić. Chcemy przyjrzeć się temu spotkaniu, ocenić i obejrzeć kilka klipów. Możemy spisać się lepiej, lepiej się rozumieć. Będzie więc dobrze.
KIBICE
– Są najlepsi na świecie. Oczywiście, że mam swoje miejsce w historii klubu i zobaczenie transparentu („20 Legend”) jest wyjątkowe. Mam nadzieję, że przez następne pięć miesięcy wykonam wystarczająco dobrą pracę, aby wciąż powtarzali moje nazwisko, kiedy przyjdzie ktoś inny.
– Kiedy podpisujesz kontrakt z Manchesterem United, to wiesz, że będziesz grał przed najlepszymi kibicami na świecie. Wiesz natomiast, że pewność siebie nie jest czymś, co znajdziesz i wyciągniesz z lodówki. Pewność zdobywasz poprzez występy, treningi i to jak się czujesz, więc mam nadzieję, że wygrana z Cardiff doda piłkarzom pewności siebie. Myślę, że wszyscy będą cieszyć się na myśl meczu w Boxing Day.
EKSPERCI TELEWIZYJNI
– Nie martwcie się, Gary Neville na pewno mi nie odpuści! Siedziałem obok niego w szatni przez 11 lat. Był obok mnie. Wiecie, Gary’emu płaci się za wyrażanie swojej opinii i oczywiście może to robić. Ja nie jestem inny, niż pozostali menadżerowie. Kiedy wyprowadzasz zespół na boisko, to bierzesz odpowiedzialność. Moją pracą jest sprawić, aby piłkarze cieszyli się grą. Otrzymałem wiadomości od moich byłych kolegów, którzy życzyli mi powodzenia i udzielili dobrych porad. Prawdopodobnie będą mnie też jednak krytykować, nie martwcie się o to!
ATAK, ATAK, ATAK!
– Piłkarze nie mówili nic o zaciągniętym hamulcu ręcznym. Rozmawialiśmy natomiast przed meczem z Cardiff, że kiedy zdobędziemy pierwszego gola, to chcemy drugiego. Kiedy zdobędziemy drugiego, to powinniśmy walczyć o trzeciego. Taka jest natura tej drużyny, tego klubu. Zawsze chcesz atakować.
– Nie w każdym meczu stworzymy sobie tyle sytuacji. Trzeba nad tym pracować, ale z błyskawiczną szybkością, którą mamy z przodu, to Cardiff musiało gonić wynik. Nie sądzę, aby którykolwiek zespół chciał, aby na ich bramkę atakowali Lingard, Rashford, Martial i Pogba. Dlaczego więc mielibyśmy się zatrzymywać?
– Rozmawiałem z sir Alexem i mam nadzieję, ze go odwiedzę, albo przyjdzie do mnie i napijemy się herbaty. On jest szefem i jeśli ktoś może dać mi radę, to jest to on, a nie moi koledzy z zespołu!
– Ofensywna filozofia Manchesteru United jest wyryta na ścianach. Taka jest tradycja, taka jest historia i tak musimy grać. Tak chcemy grać, więc mecz z Cardiff był dobrym odzwierciedleniem tego, czego chcemy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.