Guardiola: Mourinho to twardy facet, więc wróci

Magik1990MU: Błagam Cię, jak zadzwoni do Ciebie powiedzmy Perez, to staraj się nie być tak źle nastawiony do Jose, bo Portugalczyk ma jeszcze szanse na powrót do Realu.

Znavvca: On nie ma szans. On tam wróci.

DawidElo: Chodzi uwielbienie kibiców Interu do Mourinho, w końcu wygrał z nimi Ligę Mistrzów

kckMU: Zły system wartości, ale to indywidualna sprawa.

kckMU: Zdradzasz się samym nickiem. Nie uda ci się twoje przesłanie.

Giampaolo: Zacznie torturować kibiców swoim żenującym stylem, piłkarze zanotują regres formy, a to wszystko nie będzie poparte dobrymi wynikami - i z legendy i pierwszego po Bogu stanie się pośmiewiskiem jak w MU. Łaska kibiców na pstrym koniu jeździ :D

matizek92: Żeby Ole się nie przejechał na tej łasce kibiców :D

kckMU: Nic nie przeszkadza, ale zdradzasz swoje plany.

Giampaolo: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.12.2018 09:51

Wykluczyć tego nie można, aczkolwiek myślę, że gorzej niż za Mourinho zespół grać nie będzie. Józek zapomniał jak ważne jest nastawienie mentalne piłkarzy. Przynajmniej w tym względzie Ole nie będzie od niego gorszy.

matizek92: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.12.2018 09:56

Oczywiście, że mentalnie będzie lepiej, bo to dwa różne charaktery. Mou mówi to co myśli, Ole poklepie po plecach - na konferencji. Wiadomo, że lepiej jak trener jest przyjacielem, poklepie i powie, że jest spoko nawet po przegranej. Byłyby wyniki to i atmosfera byłaby lepsza, brak wyników plus otwarcie mówienie tego co się myśli (to o czym myśli każdy z nas, przecież co mecz każdy cisnie tutaj każdego piłkarza) musiało się skończyć katastrofą i się skończyło. Problem tylko w tym, że część piłkarzy uważa się za mega gwiazdy, a wcale nimi nie są i pewnego poziomu część z nich nie przeskoczy. O ile taki Pogba, Martial ma pole do poprawy, to taki Lingard, Jones, Smalling, Young, pewnego poziomu już nie przeskoczą. Lukaku nie zrzuci nagle masy mięśniowej, a Lingard nie zacznie wrzucać piłek jak Beckham (a kolekcje ubrań pewnie ma pokaźniejszą niż Anglik).

Niemniej liczę, że w tym sezonie zagrają kilka razy jeszcze fajną piłkę, a potem będzie czyszczenie szatni, chociaż jak pozbyć się kogoś kto zarabia 150 tysięcy za kopanie się po czole, no ale to już w tym interes nowego trenera (w końcu odpowiada za transfery).

Giampaolo: Z piłkarzami, których wymieniłeś jest ten problem, że oni nie mają wielkiego potencjału, to prawda, ale z drugiej strony pokazywali, że potrafią grać znacznie lepiej niż przez ostatnich kilka miesięcy. Lingard ma ograniczone umiejętności, ale potrafi wykręcać dobre statystyki, podać celnie, popisać się jakimś niekonwencjonalnym zagraniem. Trochę przypomina Thomasa Mullera - w odpowiednim systemie gry potrafi dobrze się odnaleźć, ale gdy jest bez formy, to po prostu nie da się na niego patrzeć. Lingard trochę obrósł w piórka po mundialu, uważam, że faktycznie sądzi, że jest lepszym piłkarzem niż w rzeczywistości, ale to akurat można poprawić. Jones i Smalling graliby lepiej, gdyby mieli obok obrońcę, który będzie im przypominać, że nie należy kopać się po czole i potykać o własne nogi. Lidera defensywy, który weźmie na siebie odpowiedzialność, z którą oni sobie nie radzą i nie będą radzić. Oni też kiedyś potrafili grać lepiej i nie popełniać masowo tych samych błędów. Young przestał być young i to się nie zmieni. Obawiam się, że ten piłkarz idzie już w dół i należy pomyśleć o zastępstwie. Zarówno on, jak i Valencia zawsze dają z siebie wszystko, ale już nie dadzą rady pełnić tak odpowiedzialnej funkcji jak boczny obrońca. Dalot też na pewno nie jest gotowy biorąc pod uwagę jak niemiłosiernie był ogrywany przez Fabinho w ostatnim meczu :D
Nie wiem czy nie jest gotów jeszcze, czy też nie będzie nigdy.
Piłka nożna zaczyna się w głowie, a u naszych piłkarzy chyba w ostatnich miesiącach również tam się kończyła. Wszyscy oni potrafią grać lepiej. Lukaku strzelał w końcu sporo goli w ostatnim sezonie, Matić dogrywał piłkę na centymetry i świetnie ją odbierał, Lingard i Rashford byli odważni i użyteczni.
Oni naprawdę nie są aż tak słabi, by przegrywać bez walki z Liverpoolem 1:3.

matizek92: W ostatnim sezonie Lukaku strzelił więcej goli, a spójrz jak on wygląda w obecnym i wniosek wysuwa się sam. Co do reszty to zgodzę się, tylko Mou mówił o tym samym - dodatkowy obrońca, doświadczony i nasz środek może zacząłby grać lepiej. W piłkę zaczyna się grać od tyłu, jak defensywa jest ogarnięta to można myśleć nad atakiem, my do tego momentu nigdy nie przeszliśmy. Najgorsze jest to, że w zimie też nikogo nie sprowadzimy, więc dalej męczymy się z kimś na środku.

ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.12.2018 00:38

Skonsternowany, gdybys chociaz probowal swoj belkot poprzec jakas szersza perspektywa to moze natknalbys sie na statystyki Mourinho w United ktore pomimo kiepskiej koncowki niewiele ustepuja wynikami Fergusona. Ale to najwyrazniej cie przerasta :) czyt. W 4 literach byles i wielka czarna widziales.
Ps. Juz niedlugo miesiac na forum na tym koncie - czego mamy gratulowac? Stazu? Bo na pewno nie jakosci wypowiedzi

karassas: Nie karm trolla to zginie śmiercią naturalną. ;) Sam mu kilka razy odpisałem i teraz żałuję. :/