Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Mourinho: Dlaczego musimy stracić gola, by zareagować?

» 25 września 2018, 23:36 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
Choć wtorkowe spotkanie Manchesteru United z Derby County w ramach trzeciej rundy Carabao Cup przyniosło sporo emocji, to kibice Czerwonych Diabłów nie będą go miło wspominać.
Mourinho: Dlaczego musimy stracić gola, by zareagować?
» Ekipa José Mourinho pożegnała się z Pucharem Ligi już w trzeciej rundzie
Podopieczni José Mourinho zdołali doprowadzić do wyrównania w doliczonym czasie gry drugiej połowy, lecz okazali się gorsi w rzutach karnych. Oto pomeczowa wypowiedź portugalskiego szkoleniowca.

- Podobnie jak w spotkaniu z Wolverhampton, wynik był otwarty i potrzebowaliśmy zamknąć mecz. Później straciliśmy gola. Uważam, że w tej sytuacji nie należał się rzut wolny, ale dzieciak popisał się fantastycznym strzałem - powiedział Mourinho.

- Od razu zareagowaliśmy. Trafiliśmy w słupek i zaczęliśmy sobie stwarzać więcej sytuacji. Następnie przydarzyła się czerwona kartka i znaleźliśmy się w opałach. Zareagowaliśmy z dumą i pragnieniem doprowadzenia do wyrównania. Wszyscy wiemy, że seria rzutów karnych to loteria.

- Wiedzieliśmy, że jeśli wyjdziemy poza siedmiu strzelców, będziemy mieli kłopoty. Później swoje jedenastki mieli wykonywać Phil, Eric oraz Lee. Oni trafili wszystkie, a my raz spudłowaliśmy.

- Dlaczego zawsze musimy stracić gola, żeby zareagować? To jest pytanie. Właśnie dlatego nasza szatnia jest teraz smutna, choć spokojna. Staramy się wyjaśnić, dlaczego nie pokazaliśmy takiej determinacji, żeby zamknąć mecz.

- Graliśmy przeciwko mocnej drużynie z wieloma młodymi zawodnikami. Oni wprowadzili do gry dużo ożywienia, intensywności oraz pressingu. Musieliśmy to uszanować i dorównać im mentalnością. Oczywiście, jestem zasmucony odpadnięciem. Nie przegraliśmy meczu, co jest dla nas ważne.

- Na ławce rezerwowych, wspólnie z Michaelem oraz Kieranem, rozmawialiśmy na temat 40 minut bez zdobycia bramki w pierwszej połowie. Po przerwie rywale rozpoczęli lepiej od nas. Po wyrównaniu znowu zaczęliśmy sobie stwarzać szanse. Nie wiem, dlaczego zaczynaliśmy grać dopiero po utracie gola. Musimy się nauczyć siły mentalnej - podsumował menadżer Manchesteru United.


TAGI


« Poprzedni news
Statystyki: Manchester United vs Derby County 2:2
Następny news »
Lampard: Jestem dumnym menadżerem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (19)


Szilk: Na tak postawione pytanie przez Mourinho jest jedna prosta odpowiedź - piłkarze reagują dopiero na straconą bramkę - bo on nie ma żadnego wpływu na drużynę i nie potrafi ich odpowiednio zmotywować . Krótko mówiąc piłkarze nie chcą umierać na boisku za JosĂŠ Mourinho. Wniosek jest jeden: połowa składu i Mourinho do zwolnienia i to szybkiego, żeby uratować przyszły sezon - bo ten będzie do zapomnienia.
» 26 września 2018, 13:07 #18
Paps: "Gralismy przeciwko mocnej druzynie ". "nie przegralismy meczu,co jest dla nas wazne" hahah,niezle smaczki opowiada Mourinho :D . Mogl jeszcze dodac,ze Lampard to doskonaly i doswiadczony trener z wieloma sukcesami :D
» 26 września 2018, 09:40 #17
ARTIX20: " Nie przegraliśmy meczu, co jest dla nas ważne." Kończ waść...
» 26 września 2018, 08:30 #16
Klimaa: To trener powinien swoją osoba zmotywować piłkarzy do tego aby osiągneli wyznaczone cele. Niestety ale w szatni wydaje się ze atmosfera nie ma się najlepiej (za czasów SAF niemożliwe). W drużynie są konflikty i wydaje się że odzwierciedla się to w wynikach zespołu. Pora ugasić pożar bo sezon do straconych jeszcze nie należy (mowa o TOP 4 bo o więcej w lidze nie powalczymy)
» 26 września 2018, 08:06 #15
Pady: Początek sezonu a zachodzi już na stratny, wiem naj mniej ważny puchar, ale podobnie skończymy w Pucharze Anglii, a co do lig to chyba jasne że w mistrzów niemamy szans, a w rodzimej max 4 miejsce, jak totki i arsenal się nieobudza.
» 26 września 2018, 07:44 #14
Pady: Dodam tylko że szkoda najbardziej Dalota, Hererry, Younga i Martiala bo były rozgrywki gdzie chłopaki nazbierali by minut, a bramkarzy nie jest mi żal Grand to bramkarz na Championship, a Romero może lepszy ale pora po sezonie odejść do jakieś Sampdori gdzie miałby możliwość gry w pierwszym składzie, bo zadługo siedzi już na ławce i brakuje mu ogrania.
» 26 września 2018, 07:50 #13
vanantygaal: Piłkarze nie reagują odpowiednio bo m.in. Mou wpoił im wyrachowanie, że 1:0 to dobry wynik. No i mamy efekty więc niech się Mou nie dziwi że jesteśmy obecnie pośmiewiskiem. Jeśli nazywa od ten zespół silnym przeciwnikiem to chyba ktoś tu nie rozumie otaczającej rzeczywistości
» 26 września 2018, 06:31 #12
DelCastro: Myślę że najlepszym bodźcem dla piłkarzy będzie zmiana trenera bo jeśli trener narzeka ciągle że piłkarze źle reagują to znaczy że trzeba wg Mou zmienic duza część składu....szkoda mi klubu
» 26 września 2018, 06:04 #11
ruffnecky: Prosimy o kulturalne wypowiedzi. Przekleństwa (nawet wygwiazdkowane), obrażanie piłkarzy, klubów lub użytkowników, pisanie dużymi literami, spamowanie oraz bezsensowne komentarze będą karane ostrzeżeniami i banami, bez odwołania!...
Mecze jak dzisiejszy frustruja ale ile jeszcze pomyj bedziemy tu czytac pod adresem klubu, trenera i piłkarzy?... Może czas sie wziac do roboty panowoe moderatorzy?
» 26 września 2018, 01:56 #10
ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.09.2018 01:52

Szatnia nie powinna byc smutna acz spokojna, tylko mou powonien wjechać tam na pełnej i co drugiemu zrobić odpowiednik suszary
» 26 września 2018, 01:52 #9
Robert3344: Czy to już mental block drużyny czy na prawdę Ci zawodnicy są takimi mentalnymi zerami, że nie potrafią utrzymać koncentracji i odpowiedniej intensywności podczas meczu? Według mnie wielką szkodą byłoby zwolnienie Jose, bo szczerze mówiąc nie widzę odpowiedniego trenera z odpowiednią mentalnością, który by ogarnął te bagno, które tu powstało... I proszę nie mówcie tu o Kloppie, bo Liverpool też miał swoje problemy, gdy przychodził. No i oczywiście z miejsca pół składu też nie wymienił tylko ten proces trwał już od dawna aż w końcu poukładali zespół. Może do nas też przyjdzie ktoś taki jaki Salah lub Mane, którzy będą postrachem tej ligi. A nie sorry przecież takich no nameów devilpage skreśliłoby za pierwszym podejściem mówiąc, że to Manchester United i tu muszą grać tylko i wyłącznie najlepsi gracze świata. Niestety nie jesteśmy już tym samym klubem co za SAF'a, zresztą to on nie zadbał o odpowiednią przyszłość tego klubu zostawiając nas z praktycznie połową składu wiekowych graczy lub na wypaleniu. Czekają nas trudne czasy, ale wierze, że już niedługo wrócimy na salony z odpowiednio nastawionymi do gry wojownikami, którzy zawsze gościli na tym stadionie! GG MU!
» 25 września 2018, 23:56 #8
TuhajBej: Dlaczego nadal jesteś managerem MU? To jest pytanie.
» 25 września 2018, 23:55 #7
Mikez: Trzeci rok prowadzi tę drużynę i trzeci rok powtarza, że muszą nauczyć się siły mentalnej. Kto ma ich zmotywować jak nie on?
» 25 września 2018, 23:52 #6
Spadkobierca: Roy Keane.
» 26 września 2018, 05:45 #5
Spadkobierca: Dobrze czytam? Koleś nazywa Derby mocną drużyną? DERBY NA OLD TRAFFORD TO MOCNA DRUŻYNA? Co za czasy... Żeby to jeszcze był mecz wyjazdowy, a nie na Old Trafford...
» 25 września 2018, 23:48 #4
Chestnut: Dudelange
» 26 września 2018, 00:18 #3
Foster: Pogubiony człowiek próbujący utrzymać się na stanowisku.
» 25 września 2018, 23:48 #2
BUNAL: Musimy to się nauczyć od nowa grać w piłkę. A nie dzida do przodu i róbta co chceta
» 25 września 2018, 23:44 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.